Frezarka...od projektu do realizacji....

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

candle
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 11
Posty: 154
Rejestracja: 20 lis 2004, 01:22
Lokalizacja: Lublin

#501

Post napisał: candle » 24 wrz 2006, 16:56

chcialbym nadmienic ze kielbase zwyklo sie kroic w innym kierunku
ewentualnie pod pewnym katem, ale juz napewno nie po dlugosci
poza tym czy rysunek zadowoli pana psora czy tez nie jest chyba kwestia pomijalna
chodzilo przeciez o zobrazowanie pomyslu a nie o rysunek sam w sobie
niektorzy to tutaj widze wola uprawiac malo konstruktywna polemiczke niz zajac sie czyms pozytecznym - np zbudowaniem czegos co 3 razy nie przekroczylo budzetu i dziala od pierwszego uruchomienia



Tagi:


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 7737
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#502

Post napisał: pukury » 24 wrz 2006, 17:48

witam !! co się dzieje po kilku latach ? - nic się nie dzieje . piszesz że pracowałeś kilka lat na frezarkach , jeżeli tak to chyba na wytworach z lat 50 ubiegłego wieku . walenie młotkiem po wrzecionie jest podobnym podejściem do urządzeń technicznych jak przyklejanie sprzęgieł / stosowanie podkładek tam gdzie powinno wszystko być wykonane superprecyzyjnie itp . prawdę powiedziawszy miałem nie odpisywać na tego rodzaju teksty - ale każdy ma jakąś wytrzymałość - nie dałem rady . mam nadzieję że na przyszłość będę bardziej wytrzymały . w kwesti formalnej - na jednej frezarce pracowałem 10 lat ( utrzymanie ruchu ) . odszedłem z tej roboty 15 lat temu i frezarka ma się dobrze ( wrzeciennik również ) . myślę że o wiele gożej by wyglądała po 25 latach okładania młotkiem . pozdrawiam !!
Mane Tekel Fares


olo_3
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 40
Posty: 1249
Rejestracja: 31 sie 2004, 22:25
Lokalizacja: EU

#503

Post napisał: olo_3 » 24 wrz 2006, 17:51

bartuss1 pisze:a co nie widać ?
tam gdzie jest popychacz uchwytu i tulejka trzymająca sprężynę brakuje dwóch krawędzi,
malo tego jżeli ktoś rysuje przekroje to nie kroi tego jak kiełbase ale próbuje w jednym rysunku ukazać jak najwiecej szczegolow, czyli rysuje półwidok półprzekrój, zwłaszcza jeśli drugi przekrój pokazuje to samo ...
A co by było w wypadku kiedy to są 2 kły a nie okrągły stożek ?

No tak ale rysunek techniczny to cza umieć czytać !
Zwątpienie jest oznaką, że podążasz w dobrym kierunku.


ERNEST KUCZEK
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1121
Rejestracja: 13 kwie 2006, 02:59
Lokalizacja: planeta ziemia

#504

Post napisał: ERNEST KUCZEK » 24 wrz 2006, 17:54

chyba ze gumowym, to mozna.
POZDRAWIAM

Awatar użytkownika

Autor tematu
gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 201
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#505

Post napisał: gmaro » 24 wrz 2006, 18:14

ja wam powiem tak jak zrobiliśmy kiedyś gag "mamy barussa" tzn. wkręciliśmy go to w nagrodę powinien dostać od nas taki "genialny gumowy młotek bartussa" a niech kazdy sobie dopisze co miał by nim robić .. :mrgreen:

ale teraz na poważnie :

rysunek jest przymiarką wstępną do wykonania wrzeciona jako alternatywę dla drogich wrzecion np: elte

każde zdanie wezmę pod uwagę żeby go dopracować. znalazłem rys. np takie i tu pokaże:
Ostatnio zmieniony 24 wrz 2006, 18:17 przez gmaro, łącznie zmieniany 1 raz.
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]


pit202
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 17
Posty: 863
Rejestracja: 02 lip 2004, 23:38
Lokalizacja: --

#506

Post napisał: pit202 » 24 wrz 2006, 18:15

aście się uczepili znowu bartuss`a, u mnie we frezarce manualnej jest zalozona głowica kątowa do frezowania w pionie , tam dociąganie stożka polega na cześciowemu wkreceniu długiej śruby w oprawke i zakontrowaniu nakrętką , czasem tak sie wciśnie oprawka we wrzeciono , że bez porządnego uderzenia młotkiem nie wychodzi , czasem wystarczy kluczem. frezarka to nie zadna nowa manualna , to taka juz z doświadczeniem ( czyt. leciwa ) i nie ma tam zadnych wynalazków opisanych przez olo_3,nie zostały również ściągnięte.
PiteR


olo_3
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 40
Posty: 1249
Rejestracja: 31 sie 2004, 22:25
Lokalizacja: EU

#507

Post napisał: olo_3 » 24 wrz 2006, 18:39

pit202 pisze: u mnie we frezarce manualnej jest zalozona głowica kątowa do frezowania w pionie , tam dociąganie stożka polega na cześciowemu wkreceniu długiej śruby
Może być ze śruba nie jest oryginalna i z czasem została zastąpiona na jakiś pręt gwintowany, zrobię Ci w jutro foto mojej śrubki i sprawdź czy czasem u Ciebie nie powinno być podobnie.

Szczerze mówiąc nie widziałem jeszcze ISO po którym się młotem naparza – w przeciwieństwie do morsa.


gmaro,
Możesz mi wysłać rysunek tego wrzeciona- jeśli to nie własność intelektualna- bo planuje cos podobnego wykonać, a to co narysowałeś ma szansę bytu, wprowadził bym jeszcze pewne innowacje szczególnie ze smarowaniem, i może trochę luftu do środka tak ze 0,8bar (opcja) celem wypchnięcia wody i opiłków
Zwątpienie jest oznaką, że podążasz w dobrym kierunku.


pit202
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 17
Posty: 863
Rejestracja: 02 lip 2004, 23:38
Lokalizacja: --

#508

Post napisał: pit202 » 24 wrz 2006, 18:55

Szczerze mówiąc nie widziałem jeszcze ISO po którym się młotem naparza – w przeciwieństwie do morsa.
nie po stozku tylko po tej śrubie do góry ;-) a w stożek morsa to ja nie widzialem zeby ktoś młotem naparzał tylko w wybijak z boku :D
olo_3, byc moze, czekam wiec na fote.
wrzeciona w haas`ach tych tanszych sa "suche" pewne oryginalny smar i koniec, przy wymianie narzędzi jest tez strumień powietrza, który owiewa stozek i usuwa coś tam :D
PiteR


olo_3
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 40
Posty: 1249
Rejestracja: 31 sie 2004, 22:25
Lokalizacja: EU

#509

Post napisał: olo_3 » 24 wrz 2006, 19:00

pit202 pisze:nie po stozku tylko po tej śrubie do góry a w stożek morsa to ja nie widzialem zeby ktoś młotem naparzał tylko w wybijak z boku

No to się rozumie samo przez się – ale efekt końcowy jest taki sam.

Klinem się wybija morsa z płetwa, ale we frezarkach dawniej stosowano z gwintem (podobnie jak ISO) gmaro, kilka postów wyżej przedstawił taka oprawkę(Wysłany: 2006-09-17, 08:25 )
Zwątpienie jest oznaką, że podążasz w dobrym kierunku.


ERNEST KUCZEK
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1121
Rejestracja: 13 kwie 2006, 02:59
Lokalizacja: planeta ziemia

#510

Post napisał: ERNEST KUCZEK » 24 wrz 2006, 19:12

ja z tym gumowym mlotkiem to nie zartowalem, sa mlotki maszynowe zrobione z twardej gumy lub elastycznego plastiku, lub mocniejszy kaliber aluminium lub mosiadz.
teraz tylko kwestia jak ktos uzywa takiego mlotka.

nie wierze ze wiekszosc pracujacych na maszynach nie uzywala mniej lub wiecej razy w zyciu mlotka na maszynie. tez widzialem takie maszyny manualne o ktorych pisal pit gdzie sruba nie da sie wypchnac oprawki, trzeba stuknac (nie nawalac). nie wiem jaki one mialy stozek napewno nie morsa.

widzialem rowniez napedy do srub zaciskajacych oprawki o elektryczne gdzie sprzeglo takie jak w kuczu peumatycznym (na stacji wymiany opon) wali az uszy bola, i maszynom nic sie nie dzieje. co prawda uderzenia sa obrotowe w srube ale przy zaciskaniu wszystko przenosi sie na oprawke i wrzeciono.
POZDRAWIAM

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”