Silnki tarczowe z uzwojeniem drukowanym ?
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 24
- Posty: 408
- Rejestracja: 10 wrz 2004, 09:40
- Lokalizacja: Kielce
Ciekawe gdy porównać silnik tarczowy do kubkowego wychodzi ze kubkowy jest lepszy!
Porównuje powierzchnię przewodników w polu magnetycznym tych silników
Tarczowy tarcza fi 120mm Magnesy sr.25mm pow. pod magnesem tylko ok.3600mm kw.
Kubek tylko! (sr. 25xdl.50mm) powierzchnia kubka 78x50 x2 mm 7800mm
Uzwojenia w kubkowym są proste nie po skosie co ciężko wykonać
Kubkowy to prawie co liniowy tylko zawinięty na obwodzie
Porównuje powierzchnię przewodników w polu magnetycznym tych silników
Tarczowy tarcza fi 120mm Magnesy sr.25mm pow. pod magnesem tylko ok.3600mm kw.
Kubek tylko! (sr. 25xdl.50mm) powierzchnia kubka 78x50 x2 mm 7800mm
Uzwojenia w kubkowym są proste nie po skosie co ciężko wykonać
Kubkowy to prawie co liniowy tylko zawinięty na obwodzie
Tagi:
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 47
- Posty: 1479
- Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
- Lokalizacja: Pruszków
Czytam ten temat i ten poświęcony silnikom liniowym i...
tak myślę, że może by odwrócić ten układ i zrobić silnik – magnesy na tarczy
a po obu stronach nieruchome płyty z drukowanymi uzwojeniami.
Kiedyś gdy mocny magnes musiał mieć gigantyczne rozmiary nie miało to
sensu . Im większa masa silnika tym większa jego bezwładność i główny atut
silnika diabli wzięli.
Dziś w epoce neodymu – wybrać cienkie magnesy o maksymalnej gęstości magnetycznej.
Odpadłoby instalowanie szczotek.
Ponadto nie będzie problemów ze sztywnością konstrukcji przy zastosowaniu płytek stosowanych do PCB.
Jak sterować zasilaniem właściwych ścieżek na płytkach ?
Możliwości jest dużo – otwory na obrzeżu dysku....... optoelektronicznie .
Za pomocą tranzystorów – tak jak w silnikach bezkomutatorowych.
Programowo z jakiegoś ustrojstwa.
Osobiście kombinował bym z otworami na krawędzi dysku, można by połączyć temat enkodera i zasilania.
[ Dodano: 2006-09-21, 15:31 ]
ERNEST KUCZEK - chyba idziemy w dobrym kierunku
bo
Wielki Brat
nie dopuszcza do przesyłania korespondencji na ades jaki podałeś 
tak myślę, że może by odwrócić ten układ i zrobić silnik – magnesy na tarczy
a po obu stronach nieruchome płyty z drukowanymi uzwojeniami.
Kiedyś gdy mocny magnes musiał mieć gigantyczne rozmiary nie miało to
sensu . Im większa masa silnika tym większa jego bezwładność i główny atut
silnika diabli wzięli.
Dziś w epoce neodymu – wybrać cienkie magnesy o maksymalnej gęstości magnetycznej.
Odpadłoby instalowanie szczotek.
Ponadto nie będzie problemów ze sztywnością konstrukcji przy zastosowaniu płytek stosowanych do PCB.
Jak sterować zasilaniem właściwych ścieżek na płytkach ?

Możliwości jest dużo – otwory na obrzeżu dysku....... optoelektronicznie .
Za pomocą tranzystorów – tak jak w silnikach bezkomutatorowych.
Programowo z jakiegoś ustrojstwa.
Osobiście kombinował bym z otworami na krawędzi dysku, można by połączyć temat enkodera i zasilania.

[ Dodano: 2006-09-21, 15:31 ]
ERNEST KUCZEK - chyba idziemy w dobrym kierunku

bo



-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 24
- Posty: 408
- Rejestracja: 10 wrz 2004, 09:40
- Lokalizacja: Kielce
Na tarczowym z magnesami, trudniej jest zrobić bieguny żeby się pole zamykało przez neodymy!
http://www.perm-motor.de/index_e.html
Tak szybkiego silnika jak tarczowy z drukowanymi obwodami nie ma sensu do frezowania raczej do lasera
Najprostszy to kubkowy z magnesami
Żeby zbudować silnik trzeba mieć najważniejszy stojan na bieguny z blach bo to jest najgorzej do wykonania!
Ze starych silników komutatorowych z wirnika można takie wyjąć
Wszystkie inne części można zrobić bez problemu
Takie silniki chodzą jak krokowe połączone w gwiazdę tylko mają mniej kroków na obrót
Mam taki sterownik na procku 12 krok/3bieg.podłączony do generatora po woli chodzi jak krokowy a szybciej do ok. 5000 obr
Do wrzeciona to piękną sprawa, przy średnicy kubka 60 mm ciężko wałek zatrzymać kombinerkami bo się wałek frezuje
Ma jedną wadę ze trzeba go rozpędzać od zera, bo na pełnych nie wystartuje
Następny sterownik zrobię z optyką w pętli zamkniętej powinien zachowywać się jak silnik komutatorowy
http://www.perm-motor.de/index_e.html
Tak szybkiego silnika jak tarczowy z drukowanymi obwodami nie ma sensu do frezowania raczej do lasera
Najprostszy to kubkowy z magnesami
Żeby zbudować silnik trzeba mieć najważniejszy stojan na bieguny z blach bo to jest najgorzej do wykonania!
Ze starych silników komutatorowych z wirnika można takie wyjąć
Wszystkie inne części można zrobić bez problemu
Takie silniki chodzą jak krokowe połączone w gwiazdę tylko mają mniej kroków na obrót
Mam taki sterownik na procku 12 krok/3bieg.podłączony do generatora po woli chodzi jak krokowy a szybciej do ok. 5000 obr
Do wrzeciona to piękną sprawa, przy średnicy kubka 60 mm ciężko wałek zatrzymać kombinerkami bo się wałek frezuje
Ma jedną wadę ze trzeba go rozpędzać od zera, bo na pełnych nie wystartuje
Następny sterownik zrobię z optyką w pętli zamkniętej powinien zachowywać się jak silnik komutatorowy
- Załączniki
-
- Stator_Magnetenglocke.jpg (26.64 KiB) Przejrzano 807 razy
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 79
- Posty: 1121
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 02:59
- Lokalizacja: planeta ziemia
panowie jednej rzeczy nie kapuje, dlaczego klucimy sie co lepsze? ja traktuje temat w ten sposow ze sa rozne rozwiazania i mozna zrobic tak i tak zalezy kto co potrzebuje, woli, lubi czy tez ma warunki ku temu.
jesli chodzi o silnik kubkowy to napewno ma wieksza moc jak rowniez wczesniej wspominany mniejsze natezenie a wieksze napiecie. idea jest ta sama czyli wirnik bez zelaza, dlatego mysle ze temat jest jak najbardziej godny uwagi. ale zamiast mieszania kapusty z grochem proponuje rozdzielic tematy i po konflikcie.
apropo sterowania silnikiem bez komutatora to podoba mi sie pomysl z fotoelementami i tranzystorami.
maak, ladny ten silniczek.
jesli chodzi o silnik kubkowy to napewno ma wieksza moc jak rowniez wczesniej wspominany mniejsze natezenie a wieksze napiecie. idea jest ta sama czyli wirnik bez zelaza, dlatego mysle ze temat jest jak najbardziej godny uwagi. ale zamiast mieszania kapusty z grochem proponuje rozdzielic tematy i po konflikcie.
apropo sterowania silnikiem bez komutatora to podoba mi sie pomysl z fotoelementami i tranzystorami.
maak, ladny ten silniczek.
POZDRAWIAM