Dzięki chłopaki za pomoc.
Rozebrałem uchwyt, wyczyściłem szczotką drucianą na kątówce i wiertarce.
wyropowałem benzyną
Posmarowałem towotem, poskładałem i hula jak nowy.
Odkręcanie szczęk wyglądało tak, że we dwóch na 3 klucze przedłużane rurami odkręcaliśmy stawając na rury.
Spociliśmy się przy tym jak bobry.
Ale udało się.
Pozdrawiam
Jacek
Kto się nie bawi, ten nie żyje

Zakres działalności: gwałty, wymuszenia, haracze.