Pomysł na konstrukje stołu

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

habit_m_
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 10
Posty: 329
Rejestracja: 07 lut 2010, 13:07
Lokalizacja: Toruń

#51

Post napisał: habit_m_ » 25 kwie 2011, 13:43

A ja myślałem nad takim rozwiązaniem:

Idziesz do zakładu, zlecasz wypalenie wypalarką klocka z blachy powiedzmy 40mm o Twoich wymiarach z naddatkiem. Potem zlecasz gdzieś na dużą frezarkę splanowanie płaszczyzn górnej i dolnej oraz jak nie chcesz krawędzi po paleniu po obwodzie. I więcej już tam nie robisz bo to są za duże koszta. Ewentualnie można dać to na tokarkę karuzelową.

A potem w 15 różnych mocowaniach jak pisze kolega kamar wybierasz sobie kanały oraz wycięcia od spodu żeby zbić masę jak tam chcesz palcowym frezikiem, tylko za każdym razem musisz ustawić płytę na czujnik do np. korpusu frezarki aby zachować prostopadłość ustawienia płyty. A jak zrobisz sobie jakiś kątowy przyrząd na stole frezarki to nawet nie będziesz potrzebował czujnika. Dokręcisz jakąś blachę do stołu, potem wyfrezujesz coś ala wybranego kątownika i płytę szerokości 500 mm na 600mm z 4 stron sobie spokojnie dosuwając do oporu i mocując laszami obrobisz nawet na małej frezarce uniwersalnej.

Obracasz i wybierasz rowki, można to wtedy mocować na różne sposoby, bo masz splanowaną powierzchnię oraz obrys oraz przyrząd do kąta na frezarce.

maciek myślę że to kolega kamar miał na myśli.



Tagi:

Awatar użytkownika

Rayford
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 846
Rejestracja: 03 paź 2006, 20:45
Lokalizacja: Gołdap

#52

Post napisał: Rayford » 25 kwie 2011, 20:21

Może coś takiego, zamówić alu w listwach np:20x20 łatwe frezowanie. Następnie przykręcić do całego blatu śrubami od spodu i na końcu wyrównać powierzchnie na frezarce lub szlifierce ...
Załączniki
Blat.jpg
Blat.jpg (11 KiB) Przejrzano 1187 razy


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 23
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#53

Post napisał: kamar » 25 kwie 2011, 20:31

Patent dość często stosowany przy długich stołach listwy przykręcane z góry.

Obrazek


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 6354
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#54

Post napisał: oprawcafotografii » 25 kwie 2011, 20:40

habit_m_ pisze:...
A potem w 15 różnych mocowaniach jak pisze kolega kamar wybierasz sobie kanały oraz wycięcia od spodu żeby zbić masę jak tam chcesz palcowym frezikiem, tylko za każdym razem musisz ustawić płytę na czujnik do np...
To jest dobry pomysl jesli ktos jest bezrobotny i uwielbia stac
godzinami przy maszynie patrzac na latajace wiory ;)

IMHO taniej i lepiej jest to dac na duza, wydajna, dokladna maszyne
gdzie to samo zrobia 10x szybciej i w koncowym rozliczeniu taniej...

q


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 23
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#55

Post napisał: kamar » 25 kwie 2011, 20:55

Równie dobrze można zamówić gotową obrabiarkę. Będzie za trzy dni bez kłopotu. :)


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 6354
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#56

Post napisał: oprawcafotografii » 25 kwie 2011, 21:04

kamar pisze:Równie dobrze można zamówić gotową obrabiarkę. Będzie za trzy dni bez kłopotu. :)
Nie rownie dobrze - to zupelnie inna sprawa.

Wyciecie stolu malej frezarki to dla operatora duzej maszyny proscizna.
Ta sama robote mozna zrobic w warunkach "amatorskich" ale bedzie to
pieprzenie sie a nie robota - ustawianie materialu kilkanascie razy,
pilnowanie "jak leci" itd. Kompletnie bez sensu...

Na duzej maszynie rownasz plyte z jednej strony, obracasz,
obrabiasz na gotowo, obracasz, obrabiasz druga strone i koniec.
Zreszta Tobie chyba nie musze tlumaczyc ;)

Operator puszcza robote i idzie zajac sie czyms innym a nie
stoi i liczy przelatujace wiory ;)

Na koniec nagle okazuje sie, ze co prawda godzina pracy duzej
maszyny to np. 10x wiecej niz zarabia zlecajacy, ale za to maszyna jest
20x wydajniejsza wiec wychodzi takiej nizby sie pierdzielic samemu...

q


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 23
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#57

Post napisał: kamar » 25 kwie 2011, 21:16

Ja akurat o tym wiem doskonale. Taki stół (600x500) sobie to mogę zrobić podchodząc dwa razy do maszyny. Ale usługowo jak Ci ktoś zrobi za mniej niż 5 tysięcy to całuj w rękę.
A większość kolegów na forum ma podobny budżet na całą maszynkę.


habit_m_
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 10
Posty: 329
Rejestracja: 07 lut 2010, 13:07
Lokalizacja: Toruń

#58

Post napisał: habit_m_ » 25 kwie 2011, 21:20

Ja wg tego co napisał autor wątku założyłęm, że posiada on uniwersalną frezareczkę konwencjonalną o niewielkim obszarze roboczym tzn. uniwersalną oraz że pracy na niej nie będzie zlecała a wykona ją sam, albo po kosztach własnych.
Gdyby trzeba było płacić za takie rzeźbiebie to się przecież rozumie, że to wychodzi drożej, ale koszty własne jakoś inaczej się liczy niż płacenie za usługę.

Ja gdybym miał nieograniczony dostęp do frezarki uniwersalnej to bym tak zrobił stolik jak napisałem. Duża maszyna była by mi potrzebna do splanowania blachy jako bazy i obróbki po obwodzie dla uzyskania kąta stołu. A później bym się bawił i 20 godzin po własnych kosztach.

Ja się z kolegą oprawcafotografii zgadzam, ale chodzi nam o techniczne możliwości wykonania tego po kosztach. Gdyby tak patrzeć na sprawę jak kolega pisze to trzeba zgodzić się z kolegą kamarem - po co my budujemy sobie plotterki, przecież są firmy które je robią i najtaniej i tak jest kupić. Ale przecież jak robisz plotterka przez rok pracy własnej to tego roku przecież nie kalkulujesz do kosztów,bo jak by to kalkulować to nic się nie opłaca robić. A obróbki? Robi się tak jak się ma możliwości.

maciek


maciek

Awatar użytkownika

tomolc
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 16
Posty: 707
Rejestracja: 17 paź 2009, 13:45
Lokalizacja: Mazowieckie
Kontakt:

#59

Post napisał: tomolc » 25 kwie 2011, 21:30

Robiłem wycenę autorowi wątki z materiałem PA6 500x600x20 frezowany na gotowo
czyli zamki T-owe planowanie całość 1100 zł.
z czego materiał to 700 zł.W jeden dzień bym zrobił i tylko raz bym doszedł do maszyny :wink:


pixes2
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 580
Rejestracja: 07 sty 2009, 18:38
Lokalizacja: Zgierz

#60

Post napisał: pixes2 » 25 kwie 2011, 21:38

tomolc pisze:PA6 500x600x20
Cieniutki.....
Na sam materiał 1400zł. Przy tym formacie nawet z blachy #40 nie frezowałbym rowków teowych na całą długość stołu. Końce powinny zostać pełne :grin:

Pozdrawiam.
Tomek.

[ Dodano: 2011-04-25, 21:41 ]
Najłatwiejszy do zrobienia byłby według wskazówek kol. Rayford

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”