-=Kolumnowa/sklejka/epoxy/aluminium/prow. liniowe/śr.kulowe/
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 32
- Posty: 185
- Rejestracja: 17 wrz 2008, 15:18
- Lokalizacja: Sopot
Dremel dał radę takie kanały wyfrezować? Jakim frezem i jaki to konkretnie model?
Ja swojego Proxxona modelarskiego bym chyba zajechał i spalił czymś takim.
Jak frezarka będzie gotowa, myślę że warto powtórzyć tą pracę już na maszynie, usuwając rozwiązane prowizoryczne. Z doświadczenia wiem, że nawet najprostsze prace wychodzą na zupełnie zwyczajnym CNC o niebo lepiej niż ręcznie. Chce się nawet ciąć nim prostokąt, żeby automatycznie mieć wszędzie kąty proste i nie musieć mierzyć ręcznie. O tym że efekty z pod frezu są znacznie lepsze niż od piły ręcznej już nie mówię...
Ja swojego Proxxona modelarskiego bym chyba zajechał i spalił czymś takim.
Jak frezarka będzie gotowa, myślę że warto powtórzyć tą pracę już na maszynie, usuwając rozwiązane prowizoryczne. Z doświadczenia wiem, że nawet najprostsze prace wychodzą na zupełnie zwyczajnym CNC o niebo lepiej niż ręcznie. Chce się nawet ciąć nim prostokąt, żeby automatycznie mieć wszędzie kąty proste i nie musieć mierzyć ręcznie. O tym że efekty z pod frezu są znacznie lepsze niż od piły ręcznej już nie mówię...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 48
- Posty: 2692
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 32
- Posty: 185
- Rejestracja: 17 wrz 2008, 15:18
- Lokalizacja: Sopot
Sprzęt prawie identyczny z moim. Precyzyjne łożyskowanie, małe bicie i koło 120W. Swojego też mam osadzonego we frezarce jako wrzeciono. Aluminium daję radę zbierać po 0,2 mm na przejście dla frezów koło 1 mm. Możliwe że na nieco większym dałoby się dojść do 0,5 mm. Więcej bym się bał, mam silne wrażenie że silnik już nie da rady.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 336
- Posty: 1507
- Rejestracja: 04 lis 2007, 19:45
- Lokalizacja: Kristiansund
- Kontakt:
dla wyjaśnienia dodam, cały kanał wycinany na pile taśmowej, końcówka poprawiana dremelem, tylko to poszerzenie frezowałem dremelem (z ręki). jak pisałem wyżej do frezarki założę mocniejsze wrzeciono 500W gniazdo na frezy ma takie same jak dremel. frez to dwu piórowy węglik z allegro. Jaki model dremela, nie pamiętam musiałbym sprawdzić
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 83
- Posty: 1227
- Rejestracja: 21 sie 2008, 17:46
- Lokalizacja: Dania
Wydaje mi sie, ze zeby bylo dobrze, to musisz cos takiego wypilnikowac i przykrecic do stolika, i otwory zrobic tak, zeby bylo miejsce na sruby w stoliku (nie w rowkach).
Pomiedzy tymi blachami tez cos powinno byc, moze sklejka, w niej otwór nie musi byc dokladny - chyba ze blacha grubsza i sie beda stykac.

Pomiedzy tymi blachami tez cos powinno byc, moze sklejka, w niej otwór nie musi byc dokladny - chyba ze blacha grubsza i sie beda stykac.

-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 32
- Posty: 185
- Rejestracja: 17 wrz 2008, 15:18
- Lokalizacja: Sopot
Nakrętkę i tak warto sobie spłaszczyć w miejscach mocowania. Sporo to upraszcza i jest absolutna pewność że do wytrzymałości śrub się nie będzie luzowała i obracała.
Jak tak na to patrzę, to myślę nad jednym - dlaczego by nie zrobić sobie przed budową frezarki narzędzia służącego jednocześnie do nauki obróbki metalu i późniejszej budowy. Napiszę o tym więcej gdzie indziej, ale generalnie chodzi o bardzo tani ale solidny stojak sterowany ręcznie z uchwytem eurohals 43 mm. Starczą do tego dwie prowadnice podparte do CNC i trochę różnego złomu. Wtedy można kupić Kress-a do przyszłej frezarki i frezować nim elementy do maszyny, ręcznie, oraz wkładać tam wiertarkę i używać jako stołowej, bez luzów, chińskiej tandety i zawracania głowy. Wiem że do frezowania potrzeba jeszcze jakiegoś stolika krzyżowego, ale na początek sama wiertnica wystarczy. Na bank wyjdzie dużo dużo taniej niż frezarka i dobra wiertarka kolumnowa. Z odpowiednimi uchwytami dałoby się też ręcznie "toczyć" za pomocą freza zamocowanego w Kress-ie.
Jak tak na to patrzę, to myślę nad jednym - dlaczego by nie zrobić sobie przed budową frezarki narzędzia służącego jednocześnie do nauki obróbki metalu i późniejszej budowy. Napiszę o tym więcej gdzie indziej, ale generalnie chodzi o bardzo tani ale solidny stojak sterowany ręcznie z uchwytem eurohals 43 mm. Starczą do tego dwie prowadnice podparte do CNC i trochę różnego złomu. Wtedy można kupić Kress-a do przyszłej frezarki i frezować nim elementy do maszyny, ręcznie, oraz wkładać tam wiertarkę i używać jako stołowej, bez luzów, chińskiej tandety i zawracania głowy. Wiem że do frezowania potrzeba jeszcze jakiegoś stolika krzyżowego, ale na początek sama wiertnica wystarczy. Na bank wyjdzie dużo dużo taniej niż frezarka i dobra wiertarka kolumnowa. Z odpowiednimi uchwytami dałoby się też ręcznie "toczyć" za pomocą freza zamocowanego w Kress-ie.