Oczywiście. Dlaczego ma nie działać? Ewentualnie możesz zakupić bloki łożyskujące do zamocowania wałka, ale myślę, że nie jest to konieczne jeśli maszyna ma być zabawką jak pisałeś wcześniej.pastazkota pisze:Czy takie coś może działać?
Drewno i paski zębate
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 731
- Rejestracja: 01 mar 2008, 18:08
- Lokalizacja: Warszawa
W dzień obchodź się z żoną jak z przyjacielem, w nocy jak z przyjaciółką.
Tagi:
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 29
- Posty: 29
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 21:14
- Lokalizacja: Warszawa
pitsa, no właśnie obawiałem się, że tokarz morze sporo sobie policzyć, a wtedy to traci trochę sens, bo jefną z głównych przyczyn dla których wybrałem paski to ich niska cena 
Miejsca na obudowy żeliwne to chyba nie będzie tam niestety.
namemartin, dzięki!
Myślałem jeszcze o takim rozwiązaniu jak w załączniku:
Wał nieruchomy może przechodzić na wylot przez ściany konstrukcji, a dla ruchomego mogę zrobić mini skrzynkę ze sklejki, dzięki czemu będę mógł go przesuwać w celu kasowania luzu (aby go unieruchomić przykręcę skrzynkę w odpowiednim miejscu). Czy takie rozwiązanie będzie lepsze niż poprzednie?
Pozdrawiam!

Miejsca na obudowy żeliwne to chyba nie będzie tam niestety.
namemartin, dzięki!
Myślałem jeszcze o takim rozwiązaniu jak w załączniku:
Wał nieruchomy może przechodzić na wylot przez ściany konstrukcji, a dla ruchomego mogę zrobić mini skrzynkę ze sklejki, dzięki czemu będę mógł go przesuwać w celu kasowania luzu (aby go unieruchomić przykręcę skrzynkę w odpowiednim miejscu). Czy takie rozwiązanie będzie lepsze niż poprzednie?
Pozdrawiam!
- Załączniki
-
- Rewolucja w mechanice
- lozysko2.png (18.33 KiB) Przejrzano 779 razy
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 1227
- Rejestracja: 21 sie 2008, 17:46
- Lokalizacja: Dania
Na jakiejs "zrób to sam" stronie kiedys czytalem ze bloki lozyskujace mozna zrobic z przedniej i tylniej scianki starych krokowców i je przykrecic z dwóch stron deski.
Sa jeszcze lozyska z kolnierzem - je tez mozna z dwóch stron deski wsadzic w otwór na wylot i dokrecic/skrecic czyms zeby nie wychodzily. Deska moze byc ruchoma i nia mozna naciag regulowac.
Adam
Sa jeszcze lozyska z kolnierzem - je tez mozna z dwóch stron deski wsadzic w otwór na wylot i dokrecic/skrecic czyms zeby nie wychodzily. Deska moze byc ruchoma i nia mozna naciag regulowac.
Adam
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 29
- Posty: 29
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 21:14
- Lokalizacja: Warszawa
pitsa, myślałem, że sam nagwintuję narzynką? Łożyska nie będą jakoś mocno ściśnięte, tylko tyle, żeby to wszystko razem nie latało, mam nadzieję, że to nie zniszczy szybko łożyska? Szukałem też łożysk skośnych o Φ wewnętrznym 8mm ale nie znalazłem, zaczynają się od 10mm.
Właśnie wszelkich tokarzy wolał bym unikać właśnie z finansowych powodów.
kak, też mi to przeszło przez myśl, ale sprawa rozbija się na tym, że nie mam takich silników
Łożyska z flanszą muszę poszukać, ale wydaje mi się że w pojedynczej desce łożyska będą za blisko siebie i to się może wyginać :/
Pozdrawiam!
PS, Czy przy przekładni 1:3 - wychodzi 20mm na obrót silnika potrzebuję silnika 3Nm, czy wystarczy 2Nm?
Właśnie wszelkich tokarzy wolał bym unikać właśnie z finansowych powodów.
kak, też mi to przeszło przez myśl, ale sprawa rozbija się na tym, że nie mam takich silników

Pozdrawiam!
PS, Czy przy przekładni 1:3 - wychodzi 20mm na obrót silnika potrzebuję silnika 3Nm, czy wystarczy 2Nm?
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 1227
- Rejestracja: 21 sie 2008, 17:46
- Lokalizacja: Dania
Czasami widuje tu na zdjeciach, z prawej strony, kolega Radek27 -chyba - dosc dokladnie to wszystko w mdf zrobil.
Nie wiem czy ten link bedzie dzialal.
www.cnc.info.pl/album_personal.htm?user_id=6169
Ja do mojej pierwszej zabawki w celach edukacyjnych z 5 lat temu dalem normalne sruby i nakretki kupione w sklepie z czesciami do samochodów, a lozyska byly w silniku:-)
Niestety nadaje sie tylko do styropianu. Teraz szkoda mi jej wyrzucic. Jak chce cos nowego sprawdzic, to wszystkie testy sie na niej odbywaja.

Adam
Nie wiem czy ten link bedzie dzialal.
www.cnc.info.pl/album_personal.htm?user_id=6169
Ja do mojej pierwszej zabawki w celach edukacyjnych z 5 lat temu dalem normalne sruby i nakretki kupione w sklepie z czesciami do samochodów, a lozyska byly w silniku:-)
Niestety nadaje sie tylko do styropianu. Teraz szkoda mi jej wyrzucic. Jak chce cos nowego sprawdzic, to wszystkie testy sie na niej odbywaja.

Adam
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 29
- Posty: 29
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 21:14
- Lokalizacja: Warszawa
Wielkie dzięki kak, właśnie tak osadzę łożyska jak Radek27, i jeszcze chyba też użyję nakrętek wałeczkowych.
Fajna maszynka, ale chyba strasznie wiotka?
Więc wiem już jak osadzić łożyska w drewnie, teraz pozostaje kwestia sprężyny do osi Z i silników.
Twardość sprężyny rozumiem że będzie zależała od ciężaru karetki (tak to się nazywa?) z wrzecionem, i ma sprawiać, że karetka po odłączeniu prądu nie opadnie, ale przesunie się w górę. Myślę że najlepsza będzie jak najdłuższa sprężyna "rozciągliwa", czy dobrze myślę?
Silniki. Oprawcafotografii użył silników 2Nm bez przekładni i z tego co zrozumiałem to śmigało w miarę ok, u mnie będzie przekładnia 1:3 więc powinno być lepiej, tym bardziej, że chyba wystarczy mi sterowanie pełno-lub półkrokowe, czyli najlepsze pod względem momentu (chyba). Zmierzam do tego, że wydaje mi się, że silniki 2Nm powinny starczyć. Co o tym sądzicie? Silniki 3Nm są prawie 2x droższe, więc wolał bym tutaj też trochę zaoszczędzić, ale jeśli ma to sprawić, że maszynka będzie bezużyteczna to zrezygnuję z tej oszczędności.
Pozdrawiam!
Fajna maszynka, ale chyba strasznie wiotka?

Więc wiem już jak osadzić łożyska w drewnie, teraz pozostaje kwestia sprężyny do osi Z i silników.
Twardość sprężyny rozumiem że będzie zależała od ciężaru karetki (tak to się nazywa?) z wrzecionem, i ma sprawiać, że karetka po odłączeniu prądu nie opadnie, ale przesunie się w górę. Myślę że najlepsza będzie jak najdłuższa sprężyna "rozciągliwa", czy dobrze myślę?
Silniki. Oprawcafotografii użył silników 2Nm bez przekładni i z tego co zrozumiałem to śmigało w miarę ok, u mnie będzie przekładnia 1:3 więc powinno być lepiej, tym bardziej, że chyba wystarczy mi sterowanie pełno-lub półkrokowe, czyli najlepsze pod względem momentu (chyba). Zmierzam do tego, że wydaje mi się, że silniki 2Nm powinny starczyć. Co o tym sądzicie? Silniki 3Nm są prawie 2x droższe, więc wolał bym tutaj też trochę zaoszczędzić, ale jeśli ma to sprawić, że maszynka będzie bezużyteczna to zrezygnuję z tej oszczędności.
Pozdrawiam!
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 580
- Rejestracja: 07 sty 2009, 18:38
- Lokalizacja: Zgierz
U kolegi Oprawcafotografii wychodził posuw 45mm/obr. ,więc przy twoich założeniach będzie zdecydowanie lepiej. Silniki zdecydowanie lepsze byłyby 3Nm,ale koszty...pastazkota pisze:Oprawcafotografii użył silników 2Nm bez przekładni i
Łożyska kulkowe skośne na wał 8mm są (choć w katalogu SKF faktycznie zaczynają się od 10mm),kupowałem w Zgierzu,w firmie Dormet. Niestety z tego co wiem nie sprzedają w necie. Jutro sprawdzę symbole, gdybyś takich potrzebował.
Pozdrawiam.
Tomek.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 29
- Posty: 29
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 21:14
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
2Nm wystarcza bez problemu.pastazkota pisze:...
Silniki. Oprawcafotografii użył silników 2Nm bez przekładni i z tego co zrozumiałem to śmigało w miarę ok, u mnie będzie przekładnia 1:3 więc powinno być lepiej, tym bardziej, że chyba wystarczy mi sterowanie pełno-lub półkrokowe, czyli najlepsze pod względem momentu (chyba). Zmierzam do tego, że wydaje mi się, że silniki 2Nm powinny starczyć. Co o tym sądzicie?
q
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 29
- Posty: 29
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 21:14
- Lokalizacja: Warszawa
oprawcafotografii, super, użyję 2Nm, ale zostawię na wszelki wypadek miejsce na 3Nm.
Zacząłem teraz projektować maszynkę, niestety, to mój pierwszy kontakt z programem 3d (użyłem SketchUp, bo chyba najprostszy). Na razie, nie projektowałem samych napędów, tylko samą konstrukcję. Ma ona być ze sklejki 18mm (w niektórych miejscach podwójnej), łożyska liniowe podparte 20mm.
Proszę o uwagi:
1. Widok ogólny.

2. Bez boków, ułamki milimetrów przy wymiarach to oczywiście mój błąd, przy końcowej wersji wszystko poustawiam tak, żeby tych ułamków nie było.

3. Szczegóły osi X i Z

4. Łożyska osi Y.

5. Tył, bez ścianki tylnej.

6. Spód, bez płyty spodniej.

Pozdrawiam!
Zacząłem teraz projektować maszynkę, niestety, to mój pierwszy kontakt z programem 3d (użyłem SketchUp, bo chyba najprostszy). Na razie, nie projektowałem samych napędów, tylko samą konstrukcję. Ma ona być ze sklejki 18mm (w niektórych miejscach podwójnej), łożyska liniowe podparte 20mm.
Proszę o uwagi:
1. Widok ogólny.

2. Bez boków, ułamki milimetrów przy wymiarach to oczywiście mój błąd, przy końcowej wersji wszystko poustawiam tak, żeby tych ułamków nie było.

3. Szczegóły osi X i Z

4. Łożyska osi Y.

5. Tył, bez ścianki tylnej.

6. Spód, bez płyty spodniej.

Pozdrawiam!