Frezarko-wiertarka ZX7016 ''ZOSIA''
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 4259
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Tak czytam ten temat i dochodzę do wniosku, że od czasu opracowania kinderniespodzianki nie wynaleziono nic lepszego od tej ZOSI. Sama nazwa pozwala na wieloznaczne podejście do sprawy, że jeszcze trochę a będzie się czytało temat z wypiekami na twarzy.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.
Tagi:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 138
- Rejestracja: 06 sty 2009, 21:33
- Lokalizacja: Żołynia
BYDGOST pisze:Tak czytam ten temat i dochodzę do wniosku, że od czasu opracowania kinderniespodzianki nie wynaleziono nic lepszego od tej ZOSI.


Z jednego jeszcze powodu...
Kiedyś w sklepie spożywczym pewna pani stojąca w kolejce przede mną kupowała dzieciom
kinderniespodzianki własnie...
Widać nie lubiła niespodzianek, bowiem poprosiła o zważenie kilku wybranych losowo i kupiła
oczywiście te najcięższe



Wydaje mi się, że my myślimy podobnie przy kupowaniu tych zośkowatych wynalazków

Moim zdaniem właśnie dlatego, że zastosowali cienkościenną ruręclipper7 pisze:Ciekawe, czemu nie zastosowali naciętego korpusu i zacisku?

się tutaj doskonale... Pomijając już fakt, że elementy robocze zacisku są identyczne jak w tym
do blokowania pinoli, więc jest to spore udogodnienie technologiczne

Przy grubościennej kolumnie mogę oczywiście dokręcać zacisk aż do zerwania śruby...
Tyle, że prędzej pęknie odlew żeliwny niż ja tę śrubę (M10) zerwę

Dochodzę do wniosku, że konstrukcja całego tego wynalazka była doskonale przemyślana

Oczywiście pod kątem utrzymania jak najlepszego stosunku efektu do kosztów wykonania

Nie bardzo jest do czego przykręcićclipper7 pisze:Proponowałbym dać naciętą opaskę ze śrubą zaciskową i przykręcić ją do korpusu.

pisze adam Fx...
Z zewnątrz sprawiają wrażenie solidnych... Ale tylko z zewnątrz i tylko wrażenie

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 163
- Posty: 5597
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
ooo no właśnie też to zauważyłem- kolumnę zastąpiłem wałkiem i w czasie frezowania po prostu mi obróciło korpus względem osi kolumny .. dokręciłem wiec dużo mocniej i ... to nic nie dało znowu go obróciło - trzeba będzie inne mocowanie zastosować
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 31
- Rejestracja: 23 cze 2007, 15:53
- Lokalizacja: OPOLE
Witam,
Tak jak napisałem, sama kolumna nie sprawia tylu problemów, co
cienki odlew łączący podstawę kolumny z suportem. Przed przeróbką
opierając frez czy wiertło o stół i wysuwając pinolę można było zobaczyć
jak to się pięknie wygina. Teraz jest o wiele lepiej ale rewelacji nie ma.
U siebie dorobiłem jeszcze pierscień z mosiądzu do zaciskania tuleji bo
tym mechanizmem z dwoma "kamieniami" nie skasujemy niestety luzu.
Tak jak napisałem, sama kolumna nie sprawia tylu problemów, co
cienki odlew łączący podstawę kolumny z suportem. Przed przeróbką
opierając frez czy wiertło o stół i wysuwając pinolę można było zobaczyć
jak to się pięknie wygina. Teraz jest o wiele lepiej ale rewelacji nie ma.
U siebie dorobiłem jeszcze pierscień z mosiądzu do zaciskania tuleji bo
tym mechanizmem z dwoma "kamieniami" nie skasujemy niestety luzu.
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 84
- Rejestracja: 13 wrz 2007, 20:20
- Lokalizacja: Wołów
witam niemoge sie z godzic z tym ze wymiana kolumny na rure z grubsza scianka nic nie da ja w mojej wymienilem i jest o wiele lepiej .
frezowalem w stali glowica fi50 zbieralem po 1mm i nawet ladnie szlo nic sie nie odsowalo tylko troche wibrowalo .
moze daliscie za duzy luz miedzy kolumna a podstawa kolumny i u gury .ja swoja jak toczylem na swoim nutolku staralem sie tak dopasowac aby nie bylo zadnego luzu ale zeby sie przesuwalo i sie udalo.
niewiem czy ktos zauwazyl jak podstawa kolumny opasa rure kolumny,gura jakies 2 cm i i za jakies 10-12 cm nizej tak samo ale do tego drugiego opasania niema tego naciecia dzieki kturemu dociskamy rure,tak wiec niemoze byc luzu.
a i bym zapomnial zrobilem ja tez dluzsza bo jak na starej podkrecilem maksymalnie do gury kolumne to rura byla juz powyzej dolnego opasania
frezowalem w stali glowica fi50 zbieralem po 1mm i nawet ladnie szlo nic sie nie odsowalo tylko troche wibrowalo .
moze daliscie za duzy luz miedzy kolumna a podstawa kolumny i u gury .ja swoja jak toczylem na swoim nutolku staralem sie tak dopasowac aby nie bylo zadnego luzu ale zeby sie przesuwalo i sie udalo.
niewiem czy ktos zauwazyl jak podstawa kolumny opasa rure kolumny,gura jakies 2 cm i i za jakies 10-12 cm nizej tak samo ale do tego drugiego opasania niema tego naciecia dzieki kturemu dociskamy rure,tak wiec niemoze byc luzu.
a i bym zapomnial zrobilem ja tez dluzsza bo jak na starej podkrecilem maksymalnie do gury kolumne to rura byla juz powyzej dolnego opasania
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 25
- Posty: 2103
- Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
- Lokalizacja: mazowieckie
Wymiana rury na grubościenną nasuwa się zaraz po zakupie Zośki, ale jak już wcześniej pisałem - z moich pomiarów wynika, że to podstawa opasająca kolumnę wygina cienki blat korpusu (do którego jest przykręcona 4 śrubami). Nie trzeba wielkiej siły, żeby to stwierdzić (jedną ręką można wychylić ją na 0,2mm - mierząc przy końcu). Zastanawiam się najpierw nad wzmocnieniem tego fragmentu.
Dla przypomnienia (naciskam na górę nad wrzecionem jedną ręką - jest 0,09 bo robię to lekko, ale na 0,2 spokojnie się da rozbujać - tylko ciężko zdjęcie wtedy zrobić drugą ręką:) )

Dla przypomnienia (naciskam na górę nad wrzecionem jedną ręką - jest 0,09 bo robię to lekko, ale na 0,2 spokojnie się da rozbujać - tylko ciężko zdjęcie wtedy zrobić drugą ręką:) )

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 7735
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
to dziwne - nie masz 3 ręki ?
z tego właśnie powodu już 4 wiertarkę ( konstrukcja jest podobna ) zazbroiłem "żelazem" ,
i zalałem żywicą z piaskiem .
jednemu kumplowi wraziłem w rurę 3 szt prętów zbrojeniowych fi 12 mm i inne śruby , nakrętki , itp i żywica .
pręty były w kształcie litery " L " .
działa .
pozdrawiam .
to dziwne - nie masz 3 ręki ?

z tego właśnie powodu już 4 wiertarkę ( konstrukcja jest podobna ) zazbroiłem "żelazem" ,
i zalałem żywicą z piaskiem .
jednemu kumplowi wraziłem w rurę 3 szt prętów zbrojeniowych fi 12 mm i inne śruby , nakrętki , itp i żywica .
pręty były w kształcie litery " L " .
działa .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 7735
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
suchy piasek i żywica epoksydowa - taniej nie będzie .
do rury nawpychałem prętów zbrojeniowych - zagiętych pod spodem .
w podstawie zrobiłem " szaluneczek " z kawałków płytek ( laminat od druku) .
musiałem zwrócić uwagę żeby dało się śruby nadal stosować
szkoda że nie porobiłem fotek z samego zalewania - teraz nic nie widać .
najistotniejsze - suchy piasek i jak na mniej żywicy .
zaskakujące jak mało żywicy potrzeba .
pozdrawiam .
suchy piasek i żywica epoksydowa - taniej nie będzie .
do rury nawpychałem prętów zbrojeniowych - zagiętych pod spodem .
w podstawie zrobiłem " szaluneczek " z kawałków płytek ( laminat od druku) .
musiałem zwrócić uwagę żeby dało się śruby nadal stosować

szkoda że nie porobiłem fotek z samego zalewania - teraz nic nie widać .
najistotniejsze - suchy piasek i jak na mniej żywicy .
zaskakujące jak mało żywicy potrzeba .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares