Powiem tak...prokopcio pisze:Jeszcze pozostawia wiele do życzenia "wygoda stosowania" ale to wymyślimy wspólnie jak zrobić żeby było wygodnie dla Was, chodzi mi o dwie zasadnicze rzeczy :
1. Jednoznaczność (wizualna) przypisania programu do maszyny - Chodzi o to, żeby nie było możliwości pomyłki który program jest przypisany do której maszyny (kontrolera)...
2. Sterowanie, zwłaszcza Stop Awaryjny - proponuję używać przycisków przy maszynie bo nie mam pomysłu co ma się stać po przyciśnięciu aktualnie obsługiwanego STOPU z klawiatury (ESC)...
3. podobnie ze sterowaniem posuwami z klawiatury, aktualnie steruje maszyną "aktywne" okno programu.
wyjdzie w praniu
Chwile nad tym sie zastanowilem i dochodze do wniosku ze to strata czasu...
Komputer z XP pod Twoj program mozna kupic za kilka stowek, monitor
dostac za darmo albo kilka piw. To tyle na ten temat...
Za to mam inny pomysl - klawisze funkcyjne na maszynie.
Zeby mozna bylo z poziomu maszyny:
- uruchomic ciecie,
- zatrzymac ciecie,
- zmierzyc polorzenie narzedzia,
- zaparkowac,
- przejechac referencyjnie,
- uruchomic wrzeciono,
- i inne, najlepiej definiowalne.
To by sie bardzo przydalo przy produkcji - gdy zmienia
sie tylko arkusze a maszyna jedzie to samo.
Klawiatura moze byc schowana, monitor wylaczony...
Moznaby to wszystko zrealizwac na jednym pinie portu LPT
dodajac w maszynie maly uklad wysylajacy po nacisnieciu
klawisza zakodowany sygnal np: ___ _ _ _
gdzie "___" oznaczaloby "uwaga, bedzie komenda:

a "_ _ _" komende.
Przypuszczam, ze moznaby to latwo zrobic, a byloby bardzo
przydatne i nie zajmowalo wiecej pinow...
Jakub