Ploter frezujący o polu roboczym 1200 x 750 x 200
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 162
- Rejestracja: 24 maja 2008, 22:52
- Lokalizacja: Katowice
Witajcie
Po bardzo długiej przerwie odświeżam mój dawno już "zakopany" temat.
Przez ten nieobecny czas trochę się pozmieniało z niektórymi rzeczami, a zarazem z maszyną, jak m.in. częściowa zmiana koncepcji niektórych elementów konstrukcyjnych maszyny
Dzisiaj przedstawię tylko kilka rzutów projektu 3D oraz opiszę pokrótce, co zamierzam dalej
A więc:
Postanowiłem znacząco zmienić mocowania i same bloki łożyskujące we wszystkich osiach (w sumie nie przedstawiłem pierwotnego projektu
).
Zmianie uległa praktycznie całość osi Z oraz drobne zmiany w bramie, jak m.in. poszerzenie bramy trzecim profilem (sugerował to kolega frezowacze), co dało mi teraz rozstaw prowadnic na bramie wynoszący 242mm .
Odnośnie osi Z, to przeprojektowałem ją na duży spawany ceownik 240mm z dwoma blachami gr. 20mm . Rozstaw prowadnic na osi Z również uległ zmianie na większy, wynoszący 192mm . Do tego zostanie zamocowane własne wrzeciono napędzane silnikiem elektrycznym o mocy ok. 2kW .
Krzyżak zrobiłem jako dwie stalowe płyty gr. 15mm skręcone i zakołkowane ze sobą, do których zostaną przykręcone łożyska liniowe w wersji przedłużanej (takie zamierzam zastosować na wszystkich osiach) oraz będą przyspawane mocowania do nakrętek śrub kulowych.
Co do ramy, postanowiłem przyspawać dwa elementy konstrukcyjne jako mocowania pod bloki łożyskujące. Zostało wykonane wycięcie pod silnik krokowy w profilu, który został wzmocniony drugim profilem pod spodem. Przy okazji tutaj również zmieniłem koncepcję - zamiast przełożenia na paskach zębatych HTD będą sprzęgła kłowe. Rozstaw prowadnic pozostał ten sam, czyli 850mm .
Natomiast sam stół roboczy wykonałem wg pierwotnego projektu z drobną zmianą - zamiast ciężkiej płyty stalowej z rowkami teowymi, jako blat będzie płyta bakielitowa gr. 20mm - wg mnie stosunek masy do sztywności na ocenę bardzo dobrą, bo będzie ważyć tylko ok. 15kg ÷ 20kg , zaś płyta ważyła by ponad 150kg
Do tej płyty zamierzam nie robić stołu teowego, tylko zrobić wpuszczone w płytę gwinty (nie ma tego na projekcie, ale na pewno to w przyszłym czasie zobrazuję).
Trochę się rozpisałem, no może większość nie będzie wiedzieć o co mi chodzi w w/w sekcji opisowej, ale myślę, że wszystko wyjaśni się poniżej na załączonych rzutach projektu
Reszta, która nie została opisana - jest bez zmian (prowadnice wałkowe podparte na całej długości fi20mm z łożyskami liniowymi w wersji przedłużanej na wszystkich osiach), lub w trakcie bardzo małych zmian (silniki krokowe 4.5Nm ; śruby kulowe 20mm x 5mm)
No niestety jak już pisałem kilka razy - prace idą powoli, jednak wciąż do przodu, z pewnych powodów muszę jednak jeszcze "przyciąć" koszty budowy...
Postaram się jutro wrzucić kilka zdjęć z wykonanych już prac
Pozdrawiam!







Po bardzo długiej przerwie odświeżam mój dawno już "zakopany" temat.
Przez ten nieobecny czas trochę się pozmieniało z niektórymi rzeczami, a zarazem z maszyną, jak m.in. częściowa zmiana koncepcji niektórych elementów konstrukcyjnych maszyny

Dzisiaj przedstawię tylko kilka rzutów projektu 3D oraz opiszę pokrótce, co zamierzam dalej

A więc:
Postanowiłem znacząco zmienić mocowania i same bloki łożyskujące we wszystkich osiach (w sumie nie przedstawiłem pierwotnego projektu

Zmianie uległa praktycznie całość osi Z oraz drobne zmiany w bramie, jak m.in. poszerzenie bramy trzecim profilem (sugerował to kolega frezowacze), co dało mi teraz rozstaw prowadnic na bramie wynoszący 242mm .
Odnośnie osi Z, to przeprojektowałem ją na duży spawany ceownik 240mm z dwoma blachami gr. 20mm . Rozstaw prowadnic na osi Z również uległ zmianie na większy, wynoszący 192mm . Do tego zostanie zamocowane własne wrzeciono napędzane silnikiem elektrycznym o mocy ok. 2kW .
Krzyżak zrobiłem jako dwie stalowe płyty gr. 15mm skręcone i zakołkowane ze sobą, do których zostaną przykręcone łożyska liniowe w wersji przedłużanej (takie zamierzam zastosować na wszystkich osiach) oraz będą przyspawane mocowania do nakrętek śrub kulowych.
Co do ramy, postanowiłem przyspawać dwa elementy konstrukcyjne jako mocowania pod bloki łożyskujące. Zostało wykonane wycięcie pod silnik krokowy w profilu, który został wzmocniony drugim profilem pod spodem. Przy okazji tutaj również zmieniłem koncepcję - zamiast przełożenia na paskach zębatych HTD będą sprzęgła kłowe. Rozstaw prowadnic pozostał ten sam, czyli 850mm .
Natomiast sam stół roboczy wykonałem wg pierwotnego projektu z drobną zmianą - zamiast ciężkiej płyty stalowej z rowkami teowymi, jako blat będzie płyta bakielitowa gr. 20mm - wg mnie stosunek masy do sztywności na ocenę bardzo dobrą, bo będzie ważyć tylko ok. 15kg ÷ 20kg , zaś płyta ważyła by ponad 150kg

Trochę się rozpisałem, no może większość nie będzie wiedzieć o co mi chodzi w w/w sekcji opisowej, ale myślę, że wszystko wyjaśni się poniżej na załączonych rzutach projektu

Reszta, która nie została opisana - jest bez zmian (prowadnice wałkowe podparte na całej długości fi20mm z łożyskami liniowymi w wersji przedłużanej na wszystkich osiach), lub w trakcie bardzo małych zmian (silniki krokowe 4.5Nm ; śruby kulowe 20mm x 5mm)

No niestety jak już pisałem kilka razy - prace idą powoli, jednak wciąż do przodu, z pewnych powodów muszę jednak jeszcze "przyciąć" koszty budowy...
Postaram się jutro wrzucić kilka zdjęć z wykonanych już prac

Pozdrawiam!






-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 162
- Rejestracja: 24 maja 2008, 22:52
- Lokalizacja: Katowice
No niestety, potwierdzam tą informację, że została sprzedana
Ale nie ma powodów do zmartwień, kolejna moja maszyna (o połowę mniejsza), na pewno będzie lepsza - na podstawie projektu i budowy tej maszyny, już wiem co poprawić i zmienić
Myślę, że o ile czas pozwoli, też nowy projekt będzie się zapowiadać dobrze, tym bardziej, że tym razem planuję coś precyzyjnego i o większych możliwościach (m.in. będzie to maszyna wielozadaniowa - tokarka, frezarka i szlifierka do wałków i otworów w jednym), oraz projekt zostanie chyba ukończony

Ale nie ma powodów do zmartwień, kolejna moja maszyna (o połowę mniejsza), na pewno będzie lepsza - na podstawie projektu i budowy tej maszyny, już wiem co poprawić i zmienić

Myślę, że o ile czas pozwoli, też nowy projekt będzie się zapowiadać dobrze, tym bardziej, że tym razem planuję coś precyzyjnego i o większych możliwościach (m.in. będzie to maszyna wielozadaniowa - tokarka, frezarka i szlifierka do wałków i otworów w jednym), oraz projekt zostanie chyba ukończony
