myslisz dobrze , co do dlugosci tego pica to pewnie jest 7 strefowy
i moze miec i 10m.
Nie wiem czemu dziwi was ta moc 7KW ,fabryczne piece 1 strefowe maja po 7 KW
Zrobimy najwyzej tak ze strefy beda najpierw nagrzewane a pozniej tasma zacznie sie przesuwac . Predkoscia przesuwu oraz delikatna regulacja temperatury bedzie mozna ustawic profil.
Separacja stref mechaniczna , ale bedzie musialo byc jakies "okno" przelotowe z jednej strefy do 2.
Ladowanie plytek , reczne na tasiemke + push the button i heYa

jak tasma wystartuje to mona by w czasie pracy plytki dokladac ,zeby przy wiekszych ilosciach nie zatrzymywac procesu albo nie czekac az poprzednia wyjedzie z pieca ( to taka Chinska funkcja jakby ktos chcial robic np milion pozytywek do pocztowek grajacych

)
pomiar temperatury powinien odbywac sie na poziomie tasmy napedowej i conajmiej 2 czujnikami w strefie.
Problemem bedzie odizolowanie obudowy od "wsadow" komor oraz odprowadzenie
dymu , nigdzie nie moge znalesc wentylatorow wytrzymujacych 250 stopni , no chyba ze turbina wewnatrz obudowy a silnik na zewnatrz.
Chlodzenie bedzie proste , 2 wentyle 120x120 powinny wystarczyc
wielkosc zapodawanej plytki lub formatki okreslam na min A4
strefa chlodzenia powinna byc tak dluga ze jak plytka zjedzie z tasmy to powinna sie wychlodzic do conajmiej 80 stopni.