Mój zasilacz laboratoryjny DIY
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 67
- Posty: 3780
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Re: Mój zasilacz laboratoryjny DIY
Dawaj schematy do układów jakie opisujesz.
Zrobiłeś układ inny niż ze schematu jaki dałem, bo masz tam jakiś rezystor 1k/5W którego u mnie nie było.
Więc nie wiadomo co tam podłączyłeś, i czy do brze to podłączyłeś.
Poprawny układ pobierałby co najwyżej z 0.1...0.2 W.
Zrobiłeś układ inny niż ze schematu jaki dałem, bo masz tam jakiś rezystor 1k/5W którego u mnie nie było.
Więc nie wiadomo co tam podłączyłeś, i czy do brze to podłączyłeś.
Poprawny układ pobierałby co najwyżej z 0.1...0.2 W.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 95
- Posty: 1238
- Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43
Re: Mój zasilacz laboratoryjny DIY
Regulowany 1k dałem w miejsce tego który miałem policzyć (do dzielnika). Jest on prawie na minimum skręcony, na kilka omów. A stałego rezystora 1 k nie dałem 5w, tylko mam 0,25w.. i te 2.5W oczywiście pobiera jedynie przy max napięciu. Jedyna zmiana jest przy diodzie LED, dałem dodatkowy rezystor i kondensator. Wrzucę zdjęcie:
Dodane 6 minuty 3 sekundy:

A no i musiałem zamienić wejście odwracające miejscami z nieodwracającym, gdyż dioda zamiast zapalać się - gasła wraz ze wzrostem napięcia.
Dodane 6 minuty 3 sekundy:


A no i musiałem zamienić wejście odwracające miejscami z nieodwracającym, gdyż dioda zamiast zapalać się - gasła wraz ze wzrostem napięcia.
Kto pyta, nie błądzi.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 95
- Posty: 1238
- Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43
Re: Mój zasilacz laboratoryjny DIY
Piny łączą się prostopadle do płytki w listwy po 5 sztuk, przez środek biegnie przerwa, czyli mamy dwa rzędy takich styków. Poza tym dwa skrajne rzędy są równoległe do płytki. Są to odpowiednio plusy i minusy (opisane który jest ktory na zasilaczu 5v - to ta czarną płytka). Czerwony kabel to kabel 50v. Kopci się ten rezystor przy nim. Wydaje mi się że to wina tej diody zwartej do masy...
Dodane 4 minuty 24 sekundy:
No i musiałem zamienić miejscami wejscia. Tzn odwrotnie niż na rysunku plus i minus. Bo mi z początku gasiło diodę powyżej 0,02 zamiast zapalać.
Dodane 4 minuty 24 sekundy:
No i musiałem zamienić miejscami wejscia. Tzn odwrotnie niż na rysunku plus i minus. Bo mi z początku gasiło diodę powyżej 0,02 zamiast zapalać.
Kto pyta, nie błądzi.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 67
- Posty: 3780
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Re: Mój zasilacz laboratoryjny DIY
Na tym rezystorze powinno się wydzielić max 0.25 W.
50V / 10 kΩ = 5mA
50V * 5 mA = 250 mW
Może być ciepły, ale na pewno nie powinien się kopcić. Możesz dać większy jak Ci to grzanie i prąd 5mA przeszkadza. Np. 47...51 k (będzie około 1 mA i 50 mW).
Poza tym mówiłeś że dymi potencjometr 1k.
To zdecyduj się co się dymi. Myślę że znowu pomyliłeś co jest co. I "regulowany rezystor" 1k zamiast do dzielnika napięcia referencyjnego, to dałeś na wejście (tam gdzie jest dioda). Wtedy faktycznie wydzielało by się tam około 2.5 W.
50V / 10 kΩ = 5mA
50V * 5 mA = 250 mW
Może być ciepły, ale na pewno nie powinien się kopcić. Możesz dać większy jak Ci to grzanie i prąd 5mA przeszkadza. Np. 47...51 k (będzie około 1 mA i 50 mW).
Poza tym mówiłeś że dymi potencjometr 1k.
To zdecyduj się co się dymi. Myślę że znowu pomyliłeś co jest co. I "regulowany rezystor" 1k zamiast do dzielnika napięcia referencyjnego, to dałeś na wejście (tam gdzie jest dioda). Wtedy faktycznie wydzielało by się tam około 2.5 W.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 95
- Posty: 1238
- Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43
Re: Mój zasilacz laboratoryjny DIY
Dymi rezystor. Może nie taką wartość dałem, on już raz był przegrzany trochę przez co się spaliła farba przy trzecim pasku (co nawet widać na foto). Jutro sprawdzę.
Kto pyta, nie błądzi.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 95
- Posty: 1238
- Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43
Re: Mój zasilacz laboratoryjny DIY
Elo. Nie było mnie pare dni i przez ten czas zbudowałem zasilacz symetryczny stabilizowany z regulacją do + i - 30VDC. Niebawem osobny wątek. Chciałbym doradzić się kogoś bardziej obeznanego ode mnie, czy dobrze zrobiłem mostkując przewód PE z odczepami dla masy zasilacza w uzwojeniu wtórnym? Jak jest lepiej - uziemione faktyczne 0, czy "pływające" w tym wypadku? Dodam, że trafo nie posiada osobnego przewodu ochronnego, więc jedynie tu mogłem się wpiąć z tą masą, aby w razie jakiegoś przebicia pomiędzy uzwojeniami prąd sw większej częścii spłynął do ziemi, a nie wypłynął na obwód wpięty w zasilacz. Czy dobrze tutaj postąpiłem, są jakieś wady? Dodam, że przed tym uziemieniem napięcie było o ok 0,5v wyższe na obu biegunach niż obecnie. Rozumiem, że występuje tu jakiś ulot, ale jeszcze nie obciążałem zasilacza, czy jeśli coś podłączę albo przypadkiem zrobię zwarcie, to nie pójdzie mi przebicie pomiędzy uzwojeniami pri a sec? Dodam że obudowa zasilacza cała zaizolowana, plastikowa.
Kto pyta, nie błądzi.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 4463
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
- Lokalizacja: PL,OP
Re: Mój zasilacz laboratoryjny DIY
Rafalgl pisze:występuje tu jakiś ulot
Źle. Z "prądem" nie kombinuje się, bo tak się wydaje... są zasady i tych trzeba się trzymać.
PE to ochronny, podpina się go do obudów, ekranów i filtrów przeciwzakłóceniowych.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 95
- Posty: 1238
- Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43
Re: Mój zasilacz laboratoryjny DIY
No a w takim razie co np . z PELV, gdzie ochronny podłącza się do uzwojenia wtórnego? Bo ja tym tokiem myślenia się kierowalem w tym wypadku. Przyznnam ze z symetrycznymi zasilaczami nie miałem zbyt wiele do czynienia.
Kto pyta, nie błądzi.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 4463
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
- Lokalizacja: PL,OP
Re: Mój zasilacz laboratoryjny DIY
Wtedy podłącza się to przecież do celów ochrony przeciwzakłóceniowej. 
Masz zwykłe "trafo", a nie transformator separacyjny ze względów na ochronę .... np. środowisko pracy.
A ty chcesz żeby jakieś prądy szły do ziemi przy przebiciu między pri a sec.
Widzisz różnicę?
Doczytaj, znajdź konkretne źródło informacji.

Masz zwykłe "trafo", a nie transformator separacyjny ze względów na ochronę .... np. środowisko pracy.
A ty chcesz żeby jakieś prądy szły do ziemi przy przebiciu między pri a sec.
Widzisz różnicę?
Doczytaj, znajdź konkretne źródło informacji.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ