gwint do samego dna

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC
Awatar użytkownika

Autor tematu
viper
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 13
Posty: 490
Rejestracja: 23 wrz 2013, 13:44
Lokalizacja: Polska

gwint do samego dna

#1

Post napisał: viper » 10 mar 2016, 21:42

Witajcie koledzy.
Mam takie coś do produkowania i zanim to ustawie to zastanawiam się czy nie będzie problemu z gwintem. Jakiś technolog to sobie narysował jako "prototyp" i na rysunku to wygląda fajnie ale jak patrze na te wymiary to boje się że gwintowniki będę łamał na dnie :( 10,5mm ma być długość gwintu czynna a przy 12mm już wiertło zacznie wychodzić na zewnątrz. A tu jeszcze trzeba pamiętać że wiertło nie jest proste tylko ma 118-130 stopni wiec.

Aha no i mam już gwintowniki fanaru do otworów nieprzelotowych kręte. One mają tak ze 2mm stożka na początku gwintu.
Wiec chyba od razu na szlifierkę i trzeba będzie skrócić ten gwintownik żeby nie miał żadnego stożka na początku.
Inżynierek jeden z drugim rysunek zrobi a potem człowiek się głowi bo mu szkoda było 1mm więcej materiału dołożyć.
Gwintowanie na tokarce CNC z oprawką kompensacyjną.

Powiedzcie jak to widzicie?? Ja tam nic nie gwintuje wiec pytam Tych co w tym siedzą :wink:
Załączniki
gwint.jpg




ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2135
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#2

Post napisał: ARGUS » 10 mar 2016, 22:08

Wydaje mi sie że jak skrócisz gwintownik to będzie problem z gwintowaniem
Ten stożkowy początek gwintownika wykonuje największą pracę a dalsza część jakby wykańcza gotowy gwint.
Ja zrobiłbym to na dwa razy.
max gwintu oryginalnym gwintownikiem a tylko pogłębienie - dogwintowanie
gwintownikiem z zeszlifowana częscią skarawającą
Ale nie mam doświadczenia w gwintowaniu maszynowym więc to tylko takie moje gdybanie.


zdzicho
Posty w temacie: 6

#3

Post napisał: zdzicho » 10 mar 2016, 22:15

ARGUS pisze:Wydaje mi sie że jak skrócisz gwintownik to będzie problem z gwintowaniem
Ten stożkowy początek gwintownika wykonuje największą pracę a dalsza część jakby wykańcza gotowy gwint.
Ja zrobiłbym to na dwa razy.
max gwintu oryginalnym gwintownikiem a tylko pogłębienie - dogwintowanie
gwintownikiem z zeszlifowana częscią skarawającą
Ale nie mam doświadczenia w gwintowaniu maszynowym więc to tylko takie moje gdybanie.
To nie gdybaj,jak nie masz doświadczenia.
Gwint jest do wykonania np frezowaniem. Mozna go również wykonać gwintownikiem,specjalnym,,bo typowy się nie nada,albowiem ma za długi nakrój. Skad taki gwintownik? Trzeba sobie zamówić, to wykonają na zamówienie ,albo przerobić maszynowy przestrajając(jak się ma na czym). Zwykle na gwintownik na zamówienie trzeba czekać 6 tygodni(to taki standard,ale czasem d a się coś urwać).


burzaxxx
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 346
Rejestracja: 25 wrz 2010, 20:22
Lokalizacja: zDolny Śląsk

#4

Post napisał: burzaxxx » 10 mar 2016, 22:32

taką płytką jedziesz.

Obrazek
Mazak/Mazatrol-Haas-NUM-GibbsCAM

Awatar użytkownika

Autor tematu
viper
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 13
Posty: 490
Rejestracja: 23 wrz 2013, 13:44
Lokalizacja: Polska

#5

Post napisał: viper » 10 mar 2016, 22:46

ARGUS pisze:max gwintu oryginalnym gwintownikiem a tylko pogłębienie - dogwintowanie
gwintownikiem z zeszlifowana częscią skarawającą
możliwe że, właśnie tak się to skończy. Niestety nie jedna czy dwie tylko 1700sztuk :(
Gwint jest do wykonania np frezowaniem. Mozna go również wykonać gwintownikiem,specjalnym,,bo typowy się nie nada,albowiem ma za długi nakrój. Skad taki gwintownik? Trzeba sobie zamówić, to wykonają na zamówienie ,albo przerobić maszynowy przestrajając(jak się ma na czym). Zwykle na gwintownik na zamówienie trzeba czekać 6 tygodni(to taki standard,ale czasem d a się coś urwać).
Mam jeszcze 10 dni na wykonanie wiec niestety nie mogę już nic innego zamówić. Da się przerobić maszynowy gwintownik M8 kręty z nakrojem C metodą chałupniczą na szlifierce??

Ewentualnie myślę żeby jeszcze po wiertle 6,8 puścić frez walcowo-czołowy o takiej samej średnicy żeby zrobił dno na płasko. Ma to sens??


zdzicho
Posty w temacie: 6

#6

Post napisał: zdzicho » 10 mar 2016, 22:57

Sens ma bo coś zyskasz. ,do 10,5mm pełnego gwintu ,musisz doliczyć przynajmniej jeden zwój na nakrój ,a i tak będzie ciężka praca. musisz zatem uzyskać głębokość otworu nie mniejsza niż 11,75. i tak zostanie pielinka do otworu. Ręcznie raczej nie naostrzysz takiego gwintownika prawidłowo.


Marcin Stachera
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 186
Rejestracja: 22 lut 2005, 00:38
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#7

Post napisał: Marcin Stachera » 11 mar 2016, 00:04

burzaxxx pisze:taką płytką jedziesz.

Taa... szczególnie przy M8 jak kolega potrzebuje. Samą płytką może i tak ale jeszcze trzeba ją do czegoś zamocować.
Zostaje frez do gwintów.

Awatar użytkownika

Autor tematu
viper
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 13
Posty: 490
Rejestracja: 23 wrz 2013, 13:44
Lokalizacja: Polska

#8

Post napisał: viper » 11 mar 2016, 13:41

I temat załatwiony- technolog zrobił korektę rysunku i mam otwór przelotowy :mrgreen:

jak już jesteśmy przy temacie to podpowiedzcie mi coś na temat wytrzymałości owego gwintownika FANARU HSS bez pokrycia. Ile może wytrzymać otworów?

11smn30, na emulscji wodnej ( zrobię mocniejszą ), głębokość gwintu 10,5,


Na ile powinienem się nastawić otworów jednym gwintownikiem? Ile VC dać ? 5, 10 może więcej??

Aha no i jechać nim aż go urwie bo będzie tak tępy?


zdzicho
Posty w temacie: 6

#9

Post napisał: zdzicho » 11 mar 2016, 15:51

Wiele zależy od tego ,jaki to materiał. przy stali nierdzewnej automatowej ,z pokryciem TiN wykonywał ok 700 otworów. Potem już siadał na średnicy i gwint był za ciasny . ostrzenie nie pomagało. bez pokrycia wytrzyma mniej. w nierdzewce bez pokrycia siadał po kilkunastu sztukach. jak zachowa się w innych stalach nie wiem.

Awatar użytkownika

Autor tematu
viper
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 13
Posty: 490
Rejestracja: 23 wrz 2013, 13:44
Lokalizacja: Polska

#10

Post napisał: viper » 11 mar 2016, 17:14

Mam jeszcze pytanie odnośnie ustawienia. Mając tulejkę z kompensacją dać taki sam posuw jak ma gwintownik czyli 1,25mm/obr czy może trochę mniejszy np. 1,20 tak aby gwintownik sam się wciągał i podczas nawrotu tulejka była wysunięta lekko do przodu?? :roll:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”