#699
Post
napisał: ahabich » 12 paź 2015, 22:46
Koniec końców i ja zdecydowałem się na zośkę, chociaż "zosia" brzmi niepozornie to maszyna wbrew pozorom na zdjęciach, jest duża i cięzsza niż się można spodziewać
zamawiałem od multimasz i póki co pierwsze pomiary wyszly lepsze niz sie spodziewałem, bicie wrzeciona praktycznie na 0, luz pinoli przy max. wysuwie ok. 0,03 , wszystko jakoś spasowane. Tylko jeszcze nie sprawdziłem geometrii stolu, póki co zosia lezy w czesciach...
pytanie... jak właściwie zmienia się paski w przekładni? po zluzowaniu naciągu silnika, wsunieciu go aby paski były możliwie luzne paski ciągle są napięte tak, że trzeba się sporo siłować aby je w ogóle zdjąć z rowków, nie mówiąc o wygodnej zmianie przełożeń... jest na to jakiś patent?
-
Załączniki
-

-
