Frezarko-wiertarka ZX7016 ''ZOSIA''
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 31
- Posty: 85
- Rejestracja: 11 wrz 2013, 22:32
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Frezarko-wiertarka ZX7016 ''ZOSIA''
Kolumny nie usztywniałem, ponieważ nie drga a jeśli będę musiał to zamontuje "Rura B/S czarna FI 101.6x6.3", oczywiście po przetoczeniu na fi 100 mm.
Wtedy prawdopodobnie dodam od razu podnoszenie kolumny za pomocą przekładni kątowej i śruby trapezowej zamiast listwy zębatej, ponieważ ponoć nie wytrzymuje długo.
Wtedy prawdopodobnie dodam od razu podnoszenie kolumny za pomocą przekładni kątowej i śruby trapezowej zamiast listwy zębatej, ponieważ ponoć nie wytrzymuje długo.
Jeśli nie możesz zrobić czegoś dokładnie, zrób to regulowane.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 124
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Frezarko-wiertarka ZX7016 ''ZOSIA''
Tu nie chodzi o to żeby nie drgała ale żeby się nie odginała pod naciskiem o kilkadziesiąt setek. Nawet taka rura jest mało sztywna i ja bym ją dodatkowo wypełnił żywicą epoxydową z odpowiednim kruszywem. Dodatkowo usztywnianie kolumny polega na przykręceniu korpusu wrzeciona do kolumny za pomocą nakrętek długich. Dzięki temu się nie przekręca pod naciskiem.
Poszukaj na youtube filmów o zx7016 to zobaczysz różne zaawansowane poprawki. Da się zrobić z niej niezłą maszynkę, ale trzeba pogrzebać kilka miesięcy.
Poszukaj na youtube filmów o zx7016 to zobaczysz różne zaawansowane poprawki. Da się zrobić z niej niezłą maszynkę, ale trzeba pogrzebać kilka miesięcy.
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 31
- Posty: 85
- Rejestracja: 11 wrz 2013, 22:32
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Frezarko-wiertarka ZX7016 ''ZOSIA''
Dobra, udało się osiągnąć na wiertle (kilku jak i frezach maszynowych) dokładność 0,03 mm.
1. Problem u mnie był z tym elementem zaznaczonym na czerwono:

był wykręcony do góry i wrzeciono opierało się na nim zamiast być wpasowane w stożek.
PS: Storzek od środka sprawdziłem i ma około 0,01 mm drgania. (Muszę sobie załatwić dokładniejsze urządzenie pomiarowe
)
2. Futerko przykręciłem wcześniej za pomocą śrub do tego elementu. Teraz tego nie zrobiłem i na początku było bicie około 0,1 mm, jednak po kilku puknięciach lekkich młotkiem gumowym wpasowało się i jest już 0,03 mm.
3. Co do rury to będę musiał załatwić tą co napisałem, ponieważ odchył około 0,05 mm był jak się opierałem o nią. Jak będzie za słaba to wstawię wałek.
1. Problem u mnie był z tym elementem zaznaczonym na czerwono:

był wykręcony do góry i wrzeciono opierało się na nim zamiast być wpasowane w stożek.
PS: Storzek od środka sprawdziłem i ma około 0,01 mm drgania. (Muszę sobie załatwić dokładniejsze urządzenie pomiarowe

2. Futerko przykręciłem wcześniej za pomocą śrub do tego elementu. Teraz tego nie zrobiłem i na początku było bicie około 0,1 mm, jednak po kilku puknięciach lekkich młotkiem gumowym wpasowało się i jest już 0,03 mm.
3. Co do rury to będę musiał załatwić tą co napisałem, ponieważ odchył około 0,05 mm był jak się opierałem o nią. Jak będzie za słaba to wstawię wałek.
Jeśli nie możesz zrobić czegoś dokładnie, zrób to regulowane.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 124
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Frezarko-wiertarka ZX7016 ''ZOSIA''
A sprawdź sobie jakimś kalkulatorem siły skrawania
Przypuszczam że nie ważysz więcej niż 150kg a siły skrawania na zośce miałem przynajmniej 500kg przy wiertle 15mm. A wierciło się i i 22mm... natomiast 15mm to tak naciskałem że wiór było ciężko wygiąć... To jest naprawdę dobra maszynka po poprawkach.

-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 31
- Posty: 85
- Rejestracja: 11 wrz 2013, 22:32
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Frezarko-wiertarka ZX7016 ''ZOSIA''
Będę poprawiał.
Co lepiej dokupić do niej? Zestaw oprawek ER25 czy Uchwyt wiertarski samozaciskowy?
Oraz jeśli można to napisać jaką ma jedno nad drugim przewagę.
Poza tym ja delikatnie z urządzeniami się obchodzę i nie muszą być duże wióry.
A tak poza tym to mogę wiedzieć co robicie na swoich Zosiach i "wyższych wersjach"?
Co lepiej dokupić do niej? Zestaw oprawek ER25 czy Uchwyt wiertarski samozaciskowy?
Oraz jeśli można to napisać jaką ma jedno nad drugim przewagę.
Poza tym ja delikatnie z urządzeniami się obchodzę i nie muszą być duże wióry.
A tak poza tym to mogę wiedzieć co robicie na swoich Zosiach i "wyższych wersjach"?
Jeśli nie możesz zrobić czegoś dokładnie, zrób to regulowane.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 124
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Frezarko-wiertarka ZX7016 ''ZOSIA''
Oprawkę i tulejki, drożej bo każda tulejka droga ale frezować można potem śmiało. A tulejki można kupić po 20zł w chinach. Kiepskie ale na początek wystarczą.
No i wyposażenia jest trochę więcej. Ja mam 4 końcówki:
- oryginalny uchwyt wiertarski (samozaciskowy chiński też ale nie używam)
- oprawka ER25, ale takiej jakości że szkoda gadać...
- wytaczadło
- trzpień frezarski z głowicą 40mm (podobne do https://www.ebmia.pl/trzpien-frezarski- ... 39648.html)
Drugim po kolumnie ulepszeniem jest falownik, a trzecim kasowanie luzów stołu. Ale to moje zdanie.
No i wyposażenia jest trochę więcej. Ja mam 4 końcówki:
- oryginalny uchwyt wiertarski (samozaciskowy chiński też ale nie używam)
- oprawka ER25, ale takiej jakości że szkoda gadać...
- wytaczadło
- trzpień frezarski z głowicą 40mm (podobne do https://www.ebmia.pl/trzpien-frezarski- ... 39648.html)
Drugim po kolumnie ulepszeniem jest falownik, a trzecim kasowanie luzów stołu. Ale to moje zdanie.
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 31
- Posty: 85
- Rejestracja: 11 wrz 2013, 22:32
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Frezarko-wiertarka ZX7016 ''ZOSIA''
To w takim razie zakupiłem sobie zestaw Oprawki i tulei.
Przyjdzie i zobaczę jaka jakość.
Wytaczadło to większy wydatek, więc zaczekam.
Za kolumnę będę się brał niedługo, falownik tak samo.
Nie mogę tylko znaleźć jak kasować luzy na stole krzyżowym (luzy na śrubie trapezowej, ponieważ stół idealnie chodzi).
Zakupię jeszcze chyba płytki dociskowe do Zosi, ponieważ przydadzą się, a to imadło, które mam to woła jak na razie o pomstę do nieba.
No i chyba wypada też jakieś lepsze imadło tylko nie wiem jakie (od podstaw wyposażam Zosię, ponieważ jest prawie cała naga
).
Co do frezów to zakupiłem kilka frezów, ale bezpośrednio na MK2: Teowy fi-21 HSS, Palcowe fi-4 10 i 14 mm po 2, 4 i 8 piór NFPc.
Jak na razie doszły palcowe frezy i bez problemu frezują.
A mogę się dowiedzieć z ciekawości czym Pan się zajmuje na Zosi lub podobnej maszynce?
Przyjdzie i zobaczę jaka jakość.
Wytaczadło to większy wydatek, więc zaczekam.
Za kolumnę będę się brał niedługo, falownik tak samo.
Nie mogę tylko znaleźć jak kasować luzy na stole krzyżowym (luzy na śrubie trapezowej, ponieważ stół idealnie chodzi).
Zakupię jeszcze chyba płytki dociskowe do Zosi, ponieważ przydadzą się, a to imadło, które mam to woła jak na razie o pomstę do nieba.
No i chyba wypada też jakieś lepsze imadło tylko nie wiem jakie (od podstaw wyposażam Zosię, ponieważ jest prawie cała naga

Co do frezów to zakupiłem kilka frezów, ale bezpośrednio na MK2: Teowy fi-21 HSS, Palcowe fi-4 10 i 14 mm po 2, 4 i 8 piór NFPc.
Jak na razie doszły palcowe frezy i bez problemu frezują.
A mogę się dowiedzieć z ciekawości czym Pan się zajmuje na Zosi lub podobnej maszynce?
Jeśli nie możesz zrobić czegoś dokładnie, zrób to regulowane.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 124
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Frezarko-wiertarka ZX7016 ''ZOSIA''
Jaki tam Pan, zwykły forumowicz
Grzebię hobbystycznie w metalu, mam sporo małych maszyn. Docelowo mam robić zautomatyzowane maszyny produkcyjne ale jak na razie robota za wolno idzie żeby to było opłacalne (zawodowo jestem programistą).
Na razie nie wybieram się do warsztatu to nie zrobię zdjęć. Ale ja mam dobrze wyposażoną zośkę, to byłaby być świetna podpowiedź. Chyba tylko zestawu łap dociskowych mi brakuje. Porobiłem sobie je kiedyś z płaskowników i śrub a korzystałem tylko z 5-10 razy.
Z tego co pamiętam kupowałem oprócz uchwytów:
- imadło maszynowe 100 lub 125mm za około 250zł ( jak poszukać na forum to się znajdzie jak wygląda)
- stół obrotowy za 350zł
- wiertła duże klasyczne i na mk1
- nawiertaki do robienia nakiełków
- frez do rowków teowych (chyba)
- frez do jaskółczego ogona (na pewno mam ale nigdy nie używałem
)
- chłodziwo, ale to pewnie wiadomo że jak nie posmarujesz to nie pojedziesz...
- pryzmę
- uspawałem pryzmę żeby nie niszczyć tej precyzyjnej
- uspawałem łapy kątownika żeby przykręcić pręt do stołu obrotowego
Muszę jeszcze dokupić flycutter i dokończyć robić flycutter/frez to jaskółczego ogona na płytki wymienne. Fajne są też małe oprawki zaciskowe na uchwycie walcowym, bo mogą robić za przedłużenie wiertła. Przydatny może być uchwyt na frezy piłkowe do cięcia.
W mojej była spartaczona elektryka, było przebicie na obudowie ( o zgrozo). Stół też ma niezłe luzy nawrotne, też nie wiem jak to naprawić poza ścisłym dokręceniem które po chwili się luzuje. Przypuszczam że bez nowej nakrętki i śruby się nie obejdzie. Śruba w tej osi z pojedynczą rączką ciągle się odkręcała, musiałem zmienić na samohamowną. Prowadnice trzeba też poskrobać żeby stół chodził równo.
Niektórzy wstawiają przekładnię do wysuwu wrzeciona żeby móc frezować precyzyjnie wysokością frezu.

Na razie nie wybieram się do warsztatu to nie zrobię zdjęć. Ale ja mam dobrze wyposażoną zośkę, to byłaby być świetna podpowiedź. Chyba tylko zestawu łap dociskowych mi brakuje. Porobiłem sobie je kiedyś z płaskowników i śrub a korzystałem tylko z 5-10 razy.
Z tego co pamiętam kupowałem oprócz uchwytów:
- imadło maszynowe 100 lub 125mm za około 250zł ( jak poszukać na forum to się znajdzie jak wygląda)
- stół obrotowy za 350zł
- wiertła duże klasyczne i na mk1
- nawiertaki do robienia nakiełków
- frez do rowków teowych (chyba)
- frez do jaskółczego ogona (na pewno mam ale nigdy nie używałem

- chłodziwo, ale to pewnie wiadomo że jak nie posmarujesz to nie pojedziesz...
- pryzmę
- uspawałem pryzmę żeby nie niszczyć tej precyzyjnej
- uspawałem łapy kątownika żeby przykręcić pręt do stołu obrotowego
Muszę jeszcze dokupić flycutter i dokończyć robić flycutter/frez to jaskółczego ogona na płytki wymienne. Fajne są też małe oprawki zaciskowe na uchwycie walcowym, bo mogą robić za przedłużenie wiertła. Przydatny może być uchwyt na frezy piłkowe do cięcia.
W mojej była spartaczona elektryka, było przebicie na obudowie ( o zgrozo). Stół też ma niezłe luzy nawrotne, też nie wiem jak to naprawić poza ścisłym dokręceniem które po chwili się luzuje. Przypuszczam że bez nowej nakrętki i śruby się nie obejdzie. Śruba w tej osi z pojedynczą rączką ciągle się odkręcała, musiałem zmienić na samohamowną. Prowadnice trzeba też poskrobać żeby stół chodził równo.
Niektórzy wstawiają przekładnię do wysuwu wrzeciona żeby móc frezować precyzyjnie wysokością frezu.
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 31
- Posty: 85
- Rejestracja: 11 wrz 2013, 22:32
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Frezarko-wiertarka ZX7016 ''ZOSIA''
O to co kto robi pytałem się z ciekawości, ponieważ myślałem że tylko ze mną jest coś nie tak aby nie mieć tej maszyny zarobkowo a zakupiłem ją sobie i modyfikuje
.
Co do luzów nawrotnych to spróbował bym kasowania luzów w ten sposób.
Link
Jest to używane we wszelkich dokładnych maszynach aby nie było tych luzów nawrotnych.
I aby Zosia zaznała pełni szczęścia i możliwości potrzeba jej jeszcze podzielnica
Odnośnie przekładni do wysuwu aby mieć większą dokładność to też o tym myślałem, tylko nie wiem jak to zrobić.
Chcę sobie jeszcze dorobić automatyczny posuw osi X i Y aby umilić pracę z Zosią
.
Posuw zrobię chyba na silnikach krokowych ponieważ mam chyba ze 20 silników niewykorzystanych, jak i całe zaplecze elektryczne.
Zrobię Zosię porządnie to może w końcu za frezarkę cnc się wezmę.

Co do luzów nawrotnych to spróbował bym kasowania luzów w ten sposób.
Link
Jest to używane we wszelkich dokładnych maszynach aby nie było tych luzów nawrotnych.
I aby Zosia zaznała pełni szczęścia i możliwości potrzeba jej jeszcze podzielnica

Odnośnie przekładni do wysuwu aby mieć większą dokładność to też o tym myślałem, tylko nie wiem jak to zrobić.
Chcę sobie jeszcze dorobić automatyczny posuw osi X i Y aby umilić pracę z Zosią

Posuw zrobię chyba na silnikach krokowych ponieważ mam chyba ze 20 silników niewykorzystanych, jak i całe zaplecze elektryczne.
Zrobię Zosię porządnie to może w końcu za frezarkę cnc się wezmę.
Jeśli nie możesz zrobić czegoś dokładnie, zrób to regulowane.