BŁĘDY w Piko
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 1023
- Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
- Lokalizacja: Radomsko
Mało na tym pracuję, ale dziś straciłem sporo czasu bo nie mogłem załapać. Nie jestem pewien czy to u mnie coś nie jest pokopane, ale przy ładowaniu dxf-a gdzie są wielokątne kieszonki (na innych plikach nie miałem już czasu sprawdzać) pikocam 2.2.5 każdy bok takiej kieszeni widzi jako odcinek w związku z czym nijak nie chce pocketem wybierać takiej kieszeni. Po zainstalowaniu 2.2.4 kieszeń widziana jest jako zamknięty kontur i wsio ok. Po ponownym zainstalowaniu 2.2.5 znowu nie chce działać (?)
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? 

Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 1023
- Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
- Lokalizacja: Radomsko
Tak, faktycznie, ale znowu trochę skrytykuję: bezpieczniejsze wydaje się ładowanie scalonych konturów które w razie potrzeby można porozbijać niż ładować rozbite, bo łatwiej coś przegapić i potem kuku w obróbce (aktualnie po wczytaniu pliku mam np. prawie 10 tysięcy pojedynczych konturów - program to scala automatycznie ale muszę najpierw pozaznaczać kontury)
[ Dodano: 2014-08-22, 10:21 ]
Czy jest w piko jakaś możliwość wskazania w którym miejscu ma być wejście i wyjście w np. zewnętrzny kontur po łuku, bo w tej chwili o ile wejście rampą jest ok (choć w miejscu które mi nie pasuje), to wyjście po rampie to wjazd freza w obrabiany materiał. Mogę co prawda wyłączyć rampę na wyjściu, ale to nie jest też dobre bo frez wyjeżdżając do góry w punkcie styku z materiałem zawsze trochę ten materiał przyhaczy. To samo dotyczy mostków: piko rozmieści mi np. 6 mostków ale niektóre wychodzą tam gdzie później ciężko je wycinać - wolałbym sam porozmieszczać je tam gdzie mi pasuje
[ Dodano: 2014-08-22, 10:27 ]
Poprawka: wjazd po rampie też jest nieprawidłowy:

(czerwona ciągła to zewnętrzna krawędź materiału, niebieska to ścieżka freza) - widać że i wjazd i wyjazd jest nieprawidłowy. Np. w Heeksie można to skorygować wskazując punkt wejścia i wyjścia freza po łuku, ale w piko nie widzę ? Tak jak teraz frez uszkodzi materiał zarówno na wjeździe jak i wyjeździe
[ Dodano: 2014-08-22, 10:21 ]
Czy jest w piko jakaś możliwość wskazania w którym miejscu ma być wejście i wyjście w np. zewnętrzny kontur po łuku, bo w tej chwili o ile wejście rampą jest ok (choć w miejscu które mi nie pasuje), to wyjście po rampie to wjazd freza w obrabiany materiał. Mogę co prawda wyłączyć rampę na wyjściu, ale to nie jest też dobre bo frez wyjeżdżając do góry w punkcie styku z materiałem zawsze trochę ten materiał przyhaczy. To samo dotyczy mostków: piko rozmieści mi np. 6 mostków ale niektóre wychodzą tam gdzie później ciężko je wycinać - wolałbym sam porozmieszczać je tam gdzie mi pasuje
[ Dodano: 2014-08-22, 10:27 ]
Poprawka: wjazd po rampie też jest nieprawidłowy:

(czerwona ciągła to zewnętrzna krawędź materiału, niebieska to ścieżka freza) - widać że i wjazd i wyjazd jest nieprawidłowy. Np. w Heeksie można to skorygować wskazując punkt wejścia i wyjścia freza po łuku, ale w piko nie widzę ? Tak jak teraz frez uszkodzi materiał zarówno na wjeździe jak i wyjeździe
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? 

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 70
- Posty: 1618
- Rejestracja: 17 paź 2004, 20:49
- Lokalizacja: Swarzędz
- Kontakt:
Dwa kliknięcia. Jedno na napis GEOMETRIA drugie na SCAL.jacek-1210 pisze: muszę najpierw pozaznaczać kontury
Można samemujacek-1210 pisze:wolałbym sam porozmieszczać je tam gdzie mi pasuje
Czytaj w tym miejscu "Wersja 2.2.4 z dnia 05.06.2014"
http://pikocnc.com/news
Można.jacek-1210 pisze:Czy jest w piko jakaś możliwość wskazania w którym miejscu ma być wejście
Jak widać na zrzucie można.jacek-1210 pisze:w Heeksie można to skorygować wskazując punkt wejścia i wyjścia freza po łuku,
Robert
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 55
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Wydaje się sensownym, że w momencie generacji wybierania kieszeni lub obrysowywania, program powinien automatycznie scalać kontury, jeśli początki i końce składowych odcinków i krzywych pokrywają się numerycznie lub nawet z dokładnością do np 0,1 (lub innej średnicy minimalnej narzędzia). To zupełnie niepotrzebne obciążanie użytkownika. Geometria mogła by być scalana wirtualnie, czyli tylko na potrzeby wybierania lub jazdy po obrysie, faktycznie pozostając nie scaloną (jeśli taką była wcześniej). Tak działają formaty graficzne wpełniające kontury.
Piko ma tyle automatów a tak prosta i podstawowa rzecz musi być robiona ręcznie.
P.S. Ostatnio po raz pierwszy używałem planowania. A dlaczego używałem? Bo planowanie robi czysty zig-zak a wybieranie kieszeni dodatkowo jedzie po obrysie co było u mnie zbędne. I prawie zajechałem materiał bo się okazało, że planowanie jedzie poza obrys. Oczywiście oś narzędzia mieści się w konturze ale cała średnica jest poza nim. Przydałby się przełącznik "w konturze / z marginesami" czy coś w rodzaju. A może taki jest?
Piko ma tyle automatów a tak prosta i podstawowa rzecz musi być robiona ręcznie.
P.S. Ostatnio po raz pierwszy używałem planowania. A dlaczego używałem? Bo planowanie robi czysty zig-zak a wybieranie kieszeni dodatkowo jedzie po obrysie co było u mnie zbędne. I prawie zajechałem materiał bo się okazało, że planowanie jedzie poza obrys. Oczywiście oś narzędzia mieści się w konturze ale cała średnica jest poza nim. Przydałby się przełącznik "w konturze / z marginesami" czy coś w rodzaju. A może taki jest?
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 55
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Owszem. Ale coś za coś. Osobiście wolę mieć kontrolę nad tym czy i gdzie frez przekroczy wyznaczony obrys. Chodzi o możliwość wyboru a nie zmianę. Nie przy każdym planowaniu "dupki" są szkodliwe i w ogóle wyjdą. Np w moim przypadku chodziło o usunięcie fabrycznych nadlewów, i ustawiłem prostokąty do planowania z odpowiednim zapasem. Tak żeby frez nie zajechał elementów chronionych, bez względu na średnicę narzędzia wybranego do obróbki.
Nie wiem jak teraz, ale wcześniej przy wybieraniu kieszeni, jeśli się ustawiło za małe nakładanie, wtedy też zostawały nieruszone fragmenty w różnych miejscach - na środku, w narożach linii cięcia.
To jest kolejna niekonsekwencja w Piko. Są rzeczy, które są z automatu wymuszane i są rzeczy (również w tych automatycznych) których koniecznie musi pilnować operator, choć ew błędy ustawień są oczywiste i łatwe do zablokowania.
Nie wiem jak teraz, ale wcześniej przy wybieraniu kieszeni, jeśli się ustawiło za małe nakładanie, wtedy też zostawały nieruszone fragmenty w różnych miejscach - na środku, w narożach linii cięcia.
To jest kolejna niekonsekwencja w Piko. Są rzeczy, które są z automatu wymuszane i są rzeczy (również w tych automatycznych) których koniecznie musi pilnować operator, choć ew błędy ustawień są oczywiste i łatwe do zablokowania.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 70
- Posty: 1618
- Rejestracja: 17 paź 2004, 20:49
- Lokalizacja: Swarzędz
- Kontakt:
Jak dla mnie wybrałeś złe narzędzie. Planowanie to planowanie, od horyzontu do horyzontu.mc2kwacz pisze:w moim przypadku chodziło o usunięcie fabrycznych nadlewów, i ustawiłem prostokąty do planowania z odpowiednim zapasem.

To sprawdź, a nie jechać na archaicznych wersjach.mc2kwacz pisze:Nie wiem jak teraz

Jest lepiej.
Robert