Automatyczny nesting: CAGILA, TruTops, SigmaNEST, Bysoft

Awatar użytkownika

Autor tematu
andryjan
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 77
Posty: 400
Rejestracja: 13 cze 2009, 12:45
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

#11

Post napisał: andryjan » 04 mar 2010, 15:00

Bri pisze: Ok nie zaprzeczam - potrafię sobie wyobrazi sytuację gdy kończy się subskrypcja na oprogramowanie producenta kupione z maszyną 10lat temu ktoś podsuwa nam cagilę i okazuje się że to 8smy cud świata.
Są również inne sytuacje, które opisałem wyżej. Czasem firma używa jakiegoś softa, jest nawet bardzo z niego zadowolona i raczej nie myśli o zmianie, jednak w pewnym momencie pojawia się oferta lepszego programu po czym następują niekiedy wielkie zakupy ;).
Bri pisze: Mimo wszystko nesting manualny będzie pewniejszy i największe oszczędności są zasługą człowieka. Ja mogę przygotować gotową pojedynczą geometrię której nie trzeba nestować i która może zająć jeszcze mniej miejsca, i wytnie się jeszcze szybciej.
Wydaje mi się, że porównywanie ręcznego i automatycznego nestingu akurat dla takiego przykładu jaki podałem jest nie na miejscu. Wyobrażasz sobie codziennie układać dziesiątki elementów o często "fikuśnych" kształtach na dużych arkuszach tak żeby się "ładnie zmieściło"? Oczywiście, że można, ale chyba nie o to tutaj chodzi, poza tym po to ktoś wymyślił coraz już bardziej zaawansowane algorytmy automatycznego rozmieszczania aby z tego teraz wygodnie i skutecznie korzystać.
Bri pisze: Podeślij mi dxf'y z informacją o grubości materiału.
Nie ma problemu, tylko odpalę drugi komputer.
Bri pisze: Wiedziałem od początku że jesteś dilerem tego softu :) ten naskok też był celowy. Okazałeś się konkretnym rozmówcą znającym temat.
Jestem nie tylko dilerem tego softu jak to określiłeś, ale również programistą/operatorem, zatem podchodzę do problemów także od strony praktycznej.

Pozdrawiam

[ Dodano: 2010-03-04, 15:09 ]
robal43 pisze:andryjan, daj mi jesli możesz DXF-a spróbuję to zrobić w Lanteku :cool:
prześlij mi elementy i ilość sztuk
[email protected]
lub
[email protected]
Bardzo chętnie, jak tylko odpalę drugi komputer prześlę Ci te dxfy wraz z parametrami jakie zastosowałem.

Jednocześnie prośba o umieszczenie wyników rozkroju z Lanteka tutaj na forum celem porównania już z 4 innymi softami :).



Tagi:

Awatar użytkownika

holetzky
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 3
Posty: 33
Rejestracja: 26 cze 2007, 09:09
Lokalizacja: chorzów
Kontakt:

#12

Post napisał: holetzky » 04 mar 2010, 15:47

Witam
Jeżeli można to ja chętnie sprawdzę też u siebie na Lanteku, Proszę o wysłanie elementów oraz danych(typu ile sztuk, jakie odleglości między elementami)
mail: [email protected]
Pozdrawiam Marcin

Awatar użytkownika

Bri
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 17
Posty: 814
Rejestracja: 21 maja 2009, 07:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

#13

Post napisał: Bri » 04 mar 2010, 16:46

andryjan pisze:Wyobrażasz sobie codziennie układać dziesiątki elementów o często "fikuśnych" kształtach na dużych arkuszach tak żeby się "ładnie zmieściło"?
Nie wyobrażam sobie - ja to robię :) akurat w segmencie usług kooperacyjnych jakie świadczy moja firma na uboczu produkcji własnej, codziennie mam coś innego do zrobienia - a to pierścienie a to listwy a to jakieś "fikuśne" kształty.

Śląsk - Nierdzewka, Alloy, Laser, Gięcie, Excel

Awatar użytkownika

Autor tematu
andryjan
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 77
Posty: 400
Rejestracja: 13 cze 2009, 12:45
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

#14

Post napisał: andryjan » 04 mar 2010, 17:54

Bri pisze: Nie wyobrażam sobie - ja to robię :) akurat w segmencie usług kooperacyjnych jakie świadczy moja firma na uboczu produkcji własnej, codziennie mam coś innego do zrobienia - a to pierścienie a to listwy a to jakieś "fikuśne" kształty.
Mam również taką samą sytuację w swojej firmie, jednak wcześniej miałem na myśli produkcję wielkoseryjną z prawdziwego zdarzenia, gdzie uwierz mi, nawet byś nie pomyślał bo i nie miałbyś na to czasu, żeby układać te ilości ręcznie :).

P.S
Wysłałem zainteresowanym dxfy wraz z niezbędnymi danymi do rozkroju, w takim razie czekamy na rezultaty.

Awatar użytkownika

Bri
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 17
Posty: 814
Rejestracja: 21 maja 2009, 07:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

#15

Post napisał: Bri » 04 mar 2010, 19:19

Ok, sprawdziłem to i wygląda że spreparowałeś swój nesting. Przy 5mm jak to mówisz nie mógłbyś wstawić małych płaskowniczków wewnątrz założonych tych dłuższych listew - bo tam pozostaje tylko 138mm odstępu a płaskowniczek ma 130mm - automat na pewno na to ci nie pozwoli.
Ale dobrze - zrobiłem nesting na 4mm odstępach i 5mm do krawędzi - i co ciekawego się okazuje - detale zajmują długość 2766mm (z odstępem na końcu arkusza za detalami) - zatem ty działasz na jeszcze mniejszych odstępach i marginesach albo użyłeś niedozwolonego chwytu marketingowego.
Zagrajmy w twoja grę - 2mm odstępów i 3mm marginesy i co? Pobiłem cie o 2mm - ależ sukces. Ale czy o to chodziło?

Obrazek
mógłbym jeszcze wszystkie małe detale z "góry" umieścić w narożniku.

Produkcja wielko-seryjna - powiedzmy że przez tydzień ma się wyciąć 500 takich samych arkuszy - w takim wypadku programista chyba musi dopiąć nesting do ostatniego guziczka a nie zdawać się na automat - bo może przez to mieć potrącony koszt kilku arkuszy z wypłaty. Najważniejszy jest balans między czasem a efektami. ALe człowiek i tak potrafi więcej od maszyny - na pewno wie więcej o dalszej obróbce - coś może zawęzić potem zmieni aranżację kolejności cięcia - myślimy i mamy wyobraźnię a automat jeszcze nie (i oby nie :D )

Dzięki za fajną prezentację. Na pewno zostaniemy przy topsie :)

odmeldowujący się Bri

Śląsk - Nierdzewka, Alloy, Laser, Gięcie, Excel


ganzi
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 9
Posty: 263
Rejestracja: 18 kwie 2007, 07:35
Lokalizacja: podkarpacie

#16

Post napisał: ganzi » 04 mar 2010, 22:44

andryjan pisze: wcześniej miałem na myśli produkcję wielkoseryjną z prawdziwego zdarzenia, gdzie uwierz mi, nawet byś nie pomyślał bo i nie miałbyś na to czasu, żeby układać te ilości ręcznie :).
Nie wiem co dokładnie masz ma myśli pisząc "produkcję wielkoseryjną z prawdziwego zdarzenia". Pracuję średniej wielkości, poważnej firmie. Naszymi klientami są znane na całym świecie międzynarodowe koncerny. Oprócz produkcji jednostkowej robimy również cały czas mniejsze lub większe serie. Czy naszą produkcję mogę zaliczyć do wielkoseryjnej z prawdziwego zdarzenia?
Pytam, bo tak się składa, że przygotowując programy z produkcji seryjnej nie korzystam z automatów, wszystko ręcznie. Może powiesz, że to głupota, bo można szybciej, ale czy lepiej? Odpowiedź, brzmi nie! Faktem jest to, że detale są różnej wielkości i nie są kto wie jak przekombinowane, ich kształt zbliżony jest do prostokąta, jest również trochę tych o fikuśnych kształtach. Ilości są różne niekiedy zdarza się, że na całe zlecenie jest raptem 5 arkuszy, a niekiedy ponad 200. Wbrew pozorom optymalizacja ręczna, szczególnie w produkcji seryjnej, gdy zmienia się tylko liczba sztuk jest najbardziej efektywna, a oszczędności są bardzo duże. Uwierz mi wiem coś o tym - robię to na co dzień.

Awatar użytkownika

Autor tematu
andryjan
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 77
Posty: 400
Rejestracja: 13 cze 2009, 12:45
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

#17

Post napisał: andryjan » 04 mar 2010, 23:46

ganzi pisze: Nie wiem co dokładnie masz ma myśli pisząc "produkcję wielkoseryjną z prawdziwego zdarzenia".
Jak już wcześniej wspomniałem miałem do czynienia z dużą firmą motoryzacyjną, gdzie na hali stało kilkanaście laserów "różnej maści" ze stołami od 3000 do ponad 6000mm długości, gdzie przerabiane było setki metrów materiału na zmianę oraz setki a często i tysiące wycinanych elementów w danym projekcie i właśnie to miałem na myśli wspominając o produkcji wielkoseryjnej z prawdziwego zdarzenia.

Co do ręcznego układania - to uwierz mi, ale przy tak złożonej ilości różnego rodzaju projektów i stopnia często nieforemnych kształtów wycinanych komponentów po prostu nie ma mowy o ręcznym wykonywaniu rozkrojów, bo jest to właściwie fizycznie niewykonalne, tym bardziej, że na jakiekolwiek "zabawy" nie było czasu. Rozkrój musiał być wykonany stosunkowo szybko i optymalnie i dlatego tak ważnym było znalezienie programu z bardzo dobrym modułem automatycznego nestingu, a także z szybkim, funkcjonalnym i intuicyjnym przygotowaniem technologii dla poszczególnych komponentów.

Oczywiście nie zaprzeczam, że w przypadku Twojej firmy radzisz sobie lepiej układając ręcznie, jednak po pierwsze używasz innego systemu, a po drugie nie chcę się wypowiadać szczegółowo na temat Waszej produkcji bo jej najzwyczajniej nie znam.


ganzi
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 9
Posty: 263
Rejestracja: 18 kwie 2007, 07:35
Lokalizacja: podkarpacie

#18

Post napisał: ganzi » 05 mar 2010, 00:09

Oczywiście nie zaprzeczam, że w przypadku Twojej firmy radzisz sobie lepiej układając ręcznie, jednak po pierwsze używasz innego systemu, a po drugie nie chcę się wypowiadać szczegółowo na temat Waszej produkcji bo jej najzwyczajniej nie znam.
Widzisz, właśnie cała sztuka polega na tym, aby tak sobie zorganizować pracę, aby dany schemat działania przynosił jak najlepsze rezultaty. Wbrew pozorom ta "ręczna zabawa" wcale nie musi być tak żmudna i pracochłonna jak by się mogło wydawać, a doskonałe efekty można niekiedy uzyskać o wiele szybciej niż korzystając z automatów! Nie wspominając już o oszczędności w postaci materiału i redukcji czasu palenia, które są spore.
Jak już wcześniej wspomniałem miałem do czynienia z dużą firmą motoryzacyjną, gdzie na hali stało kilkanaście laserów "różnej maści" ze stołami od 3000 do ponad 6000mm długości, gdzie przerabiane było setki metrów materiału na zmianę oraz setki a często i tysiące wycinanych elementów w danym projekcie i właśnie to miałem na myśli wspominając o produkcji wielkoseryjnej z prawdziwego zdarzenia.
Wiesz, tak mnie zastanawia to co napisałeś na temat produkcji wielkoseryjnej. Wydaje mi się, że to właśnie w takich firmach w których przerabiane są tak ogromne ilości materiału optymalizacja powinna być na najwyższym poziomie, bo to oszczędność czyli zysk. Nie znam jednak firmy która miała by tak dużą produkcję, więc to jedynie moje przypuszczenia i mogę się mylić. Czy możesz powiedzieć jaka to firma? Oczywiście jeśli to nie tajemnica.

Awatar użytkownika

Autor tematu
andryjan
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 77
Posty: 400
Rejestracja: 13 cze 2009, 12:45
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

#19

Post napisał: andryjan » 05 mar 2010, 00:17

Bri pisze:Ok, sprawdziłem to i wygląda że spreparowałeś swój nesting. Przy 5mm jak to mówisz nie mógłbyś wstawić małych płaskowniczków wewnątrz założonych tych dłuższych listew - bo tam pozostaje tylko 138mm odstępu a płaskowniczek ma 130mm - automat na pewno na to ci nie pozwoli.
Masz racje, moje nieumyślne niedopatrzenie, oczywiście pisałem o odległościach detal-detal 5mm oraz detal-arkusz 5mm, a ustawione miałem zarówno w CAGILI jak i w SigmaNEST detal-detal 4mm i detal-arkusz 5mm.

Zatem prostując sprawę zamieszczam raz jeszcze te dwa rozkroje, tym razem już na pewno z prawidłowymi parametrami.

Obrazek Obrazek

W przypadku SigmyNEST używałem różnych algorytmów nestingu, wybrałem najlepszy uzyskany wynik.

Wyniki długości rozkrojów:

- SigmaNest - 2993mm

- CAGILA - 2894mm
Bri pisze: Zagrajmy w twoja grę - 2mm odstępów i 3mm marginesy i co? Pobiłem cie o 2mm - ależ sukces. Ale czy o to chodziło?
Słuchaj.. nie wiem czy szukasz dziury w całym, ale moim celem na pewno nie jest żadna gra, gdybym próbował kombinować to zachowując te parametry o których piszesz otrzymałbym coś takiego

Obrazek

Chyba znowu krócej, ale rzeczywiście nie o to chodzi :). Proponuję abyś spróbował wykonać nesting w TruTopsie zachowując pierwotnie ustalone parametry i nie używając żadnych wspólnych linii cięcia, co chyba uczyniłeś zamieszczając swój zrzut ekranu, ale zostawmy już to. Spróbujmy wykonać wspólnie jakieś miarodajne porównanie.
Bri pisze: Dzięki za fajną prezentację. Na pewno zostaniemy przy topsie :)
Mam nadzieję, że temat się jeszcze rozwinie i że umieści ktoś wyniki z innych programów

[ Dodano: 2010-03-05, 00:37 ]
ganzi pisze: Widzisz, właśnie cała sztuka polega na tym, aby tak sobie zorganizować pracę, aby dany schemat działania przynosił jak najlepsze rezultaty. Wbrew pozorom ta "ręczna zabawa" wcale nie musi być tak żmudna i pracochłonna jak by się mogło wydawać, a doskonałe efekty można niekiedy uzyskać o wiele szybciej niż korzystając z automatów! Nie wspominając już o oszczędności w postaci materiału i redukcji czasu palenia, które są spore.
Wiele zależy od tego z jakim automatem mamy do czynienia, oczywiście nie twierdzę, że zrobi on za nas zawsze wszystko najlepiej, bo jak wiadomo nie ma rzeczy idealnych i czasem warto się podeprzeć ręcznym przestawieniem kilku elementów, czy też wymusić inną kolejność wycinania. Niemniej jednak profesjonalny moduł automatycznego rozmieszczania powinien być tak skonstruowany, aby stanowił pewien punkt wyjścia dla wykonywania programu, a nie był tylko zbędnym dodatkiem, z którego rzadko albo co gorsza wcale nie skorzystamy.
ganzi pisze: Wiesz, tak mnie zastanawia to co napisałeś na temat produkcji wielkoseryjnej. Wydaje mi się, że to właśnie w takich firmach w których przerabiane są tak ogromne ilości materiału optymalizacja powinna być na najwyższym poziomie, bo to oszczędność czyli zysk. Nie znam jednak firmy która miała by tak dużą produkcję, więc to jedynie moje przypuszczenia i mogę się mylić. Czy możesz powiedzieć jaka to firma? Oczywiście jeśli to nie tajemnica.
Myślę, że mogę powiedzieć, jest to międzynarodowy koncern International Textile Group


ganzi
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 9
Posty: 263
Rejestracja: 18 kwie 2007, 07:35
Lokalizacja: podkarpacie

#20

Post napisał: ganzi » 05 mar 2010, 03:06

Myślę, że mogę powiedzieć, jest to międzynarodowy koncern International Textile Group
Chwileczkę, bo nie wiem czy dobrze rozumiem - chodzi o branżę tekstylną, a te setki metrów przerabianego materiału to w dosłownym znaczeniu tego słowa?! Jeśli tak, to ja się już w tej kwestii nie wypowiadam. Dla mnie materiałem wyjściowym jest arkusz blachy, na tkaninach to ja się nie znam.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Ogólne dyskusje na temat oprogramowania CAD/CAM”