Są również inne sytuacje, które opisałem wyżej. Czasem firma używa jakiegoś softa, jest nawet bardzo z niego zadowolona i raczej nie myśli o zmianie, jednak w pewnym momencie pojawia się oferta lepszego programu po czym następują niekiedy wielkie zakupyBri pisze: Ok nie zaprzeczam - potrafię sobie wyobrazi sytuację gdy kończy się subskrypcja na oprogramowanie producenta kupione z maszyną 10lat temu ktoś podsuwa nam cagilę i okazuje się że to 8smy cud świata.

Wydaje mi się, że porównywanie ręcznego i automatycznego nestingu akurat dla takiego przykładu jaki podałem jest nie na miejscu. Wyobrażasz sobie codziennie układać dziesiątki elementów o często "fikuśnych" kształtach na dużych arkuszach tak żeby się "ładnie zmieściło"? Oczywiście, że można, ale chyba nie o to tutaj chodzi, poza tym po to ktoś wymyślił coraz już bardziej zaawansowane algorytmy automatycznego rozmieszczania aby z tego teraz wygodnie i skutecznie korzystać.Bri pisze: Mimo wszystko nesting manualny będzie pewniejszy i największe oszczędności są zasługą człowieka. Ja mogę przygotować gotową pojedynczą geometrię której nie trzeba nestować i która może zająć jeszcze mniej miejsca, i wytnie się jeszcze szybciej.
Nie ma problemu, tylko odpalę drugi komputer.Bri pisze: Podeślij mi dxf'y z informacją o grubości materiału.
Jestem nie tylko dilerem tego softu jak to określiłeś, ale również programistą/operatorem, zatem podchodzę do problemów także od strony praktycznej.Bri pisze: Wiedziałem od początku że jesteś dilerem tego softuten naskok też był celowy. Okazałeś się konkretnym rozmówcą znającym temat.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2010-03-04, 15:09 ]
Bardzo chętnie, jak tylko odpalę drugi komputer prześlę Ci te dxfy wraz z parametrami jakie zastosowałem.robal43 pisze:andryjan, daj mi jesli możesz DXF-a spróbuję to zrobić w Lanteku![]()
prześlij mi elementy i ilość sztuk
[email protected]
lub
[email protected]
Jednocześnie prośba o umieszczenie wyników rozkroju z Lanteka tutaj na forum celem porównania już z 4 innymi softami
