Uczenie innego pracownika

Tu możemy porozmawiać na temat podstaw budowy amatorskich maszyn CNC

kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 16255
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#41

Post napisał: kamar » 30 wrz 2015, 21:40

FDSA pisze:Sądze Kamarze, że to nie do wytłumaczenia..)
Ja to doskonale wiem i wcale nie mam zamiaru się tłumaczyć :)
Jak to juz wielu pisało, każdy może stworzyć idealną firmę bez wyzysku gdzie "Od każdego według jego zdolności, każdemu według jego potrzeb " (chyba z kogoś zerżnąłem :))[/b]



Tagi:


lajosz
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1614
Rejestracja: 13 sty 2009, 20:33
Lokalizacja: Ziębice

#42

Post napisał: lajosz » 30 wrz 2015, 21:53

kamar pisze:A nie wydaje Ci się ze ucząc szczypiora nie robisz w tym czasie tego za co niby masz płacone.
Jak zatrudniam się gdziekolwiek, to na podstawie umowy o pracę.
Na tejże umowie jest napisane (strony się dogadały) co jest przedmiotem mojej pracy, czyli jeśli zgodnie z umową, jestem operatorem CNC, to jestem .... operatorem CNC, a nie nauczycielem, konserwatorem trawników, czy jeszcze czymś innym, więc płacone mam za to, co jest moim obowiązkiem wynikającym z umowy.

Nie rozumiem, czy to takie trudne do pojęcia ?

Załóżmy jednak, że jestem .... nadgorliwy i oprócz tego co do mnie należy, robię jeszcze co innego, czyli koszę trawniki, uczę młodych (za free) i co mi tam jeszcze przyjdzie do głowy.

Zdecydowana większość szefów patrzy na to i ..... cieszy się, ale ta sama większość nie podejdzie do takiego pracownika i nie powie, ... widzę, że się udzielasz na różnych polach i w związku z tym solidna podwyżka.
Raczej pomyślą, ..... ale frajer, jak chce robić za darmo, to ... nie przeszkadzać i udawać, że się nic nie widzi, ale ... jeśli w czasie koszenia trawnika okaże się, że maszyna (CNC) zaliczyła solidnego dzwona, bo pracownika przy nie było, to ..... oczywiście obciążyć pracownika bo nie dopilnował.

No chyba, że dla niektórych szefów, tzw. BMW są lepsi, a ważniejszy jest ładny trawnik niż ewentualny dzwon.
Mają prawo, to w końcu ich firma :)


zdzicho
Posty w temacie: 10

#43

Post napisał: zdzicho » 30 wrz 2015, 22:10

kamar pisze: A nie wydaje Ci się ze ucząc szczypiora nie robisz w tym czasie tego za co niby masz płacone.https://www.cnc.info.pl/topics86/uczeni ... htm#509779
I szef ma zawsze w plecy :)
Jak nie chce mieć w plecy ,to niech nie wysyła pracownika do uczenia zielonego.
Po wtóre cóż ,z tego ,ze ma płacone,skoro nie na to się umawiali.
Może dostać wg twojego toku rozumowania polecenie ,,Będziesz posuwał moją stara ,nieatrakcyjna żonę ,żeby mi nie buczała ,ze niedopchnięta,bo ja wolę swoje siły witalne zostawić u młodej kochanki? Wszak większość pracowników płci męskiej ma ku temu instrumentarium , a checi na taka ,,atrakcję" niekoniecznie.
FDSA - jak byś nie zauważył, to piszemy o konieczności ,lub nie ,szkolenia innego pracownika ,przez osobę ,która się na to nie umawiała. Nie odbiegaj i nie rozmydlaj tematu,jak to komu jest źle.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 16255
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#44

Post napisał: kamar » 30 wrz 2015, 22:45

zdzicho pisze: wg twojego toku rozumowania polecenie .
wg. mojego toku rozumowania to , mimo niewątpliwych kwalifikacji, długo byś u mnie nie popracował. Ludzi do roboty znaleść łatwo, człowieka trudniej.


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 8
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#45

Post napisał: ma555rek » 30 wrz 2015, 22:56

lajosz pisze:jeśli w czasie koszenia trawnika okaże się, że maszyna (CNC) zaliczyła solidnego dzwona
przejęzyczyłeś się czy dokładnie to chciałeś napisać?
Pasjonat


lajosz
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1614
Rejestracja: 13 sty 2009, 20:33
Lokalizacja: Ziębice

#46

Post napisał: lajosz » 30 wrz 2015, 23:20

ma555rek pisze:
lajosz pisze:jeśli w czasie koszenia trawnika okaże się, że maszyna (CNC) zaliczyła solidnego dzwona
przejęzyczyłeś się czy dokładnie to chciałeś napisać?
Dokładnie to chciałem napisać.

Gdybyś jednak zechciał przeczytać, co w odniesieniu do powyższego cytatu jest napisane po słowie "dzwona", to pewnie łatwiej byłoby Ci zrozumieć, dlaczego taka, a nie inna konstrukcja zdania.
No i jeśli chcesz podyskutować o składni, ortografii i stylu, to ... nie ma sprawy, ale wydaje mi się, że tu chyba o czymś innym mowa.


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 8
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#47

Post napisał: ma555rek » 30 wrz 2015, 23:28

nie no oczywiście że o sensie
Właśnie o nim - dlatego jasne staje się to dalsze, to o obciążeniu pracownika gdy kosił a tu dzwon.
Teraz właśnie jasne że wyżej guzika to będzie trudno... Takie coś wymyślić, no no.
Z pewnością nikogo nie będziesz szkolił, nawet nie będzie propozycji.
Innych zresztą też, takich o podwyżkach.
No i zbieraj już drobne bo na starość to za każdy gest będziesz musiał płacić.
Pasjonat


lajosz
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1614
Rejestracja: 13 sty 2009, 20:33
Lokalizacja: Ziębice

#48

Post napisał: lajosz » 30 wrz 2015, 23:40

ma555rek pisze:Z pewnością nikogo nie będziesz szkolił.
Ilu wyszkoliłeś ?

Nie ma się czym chwalić, ale kilka szkoleń już przeprowadziłem, nawet dla kolegów z tego forum i mimo, że koledzy, to jednak nie za darmo.
ma555rek pisze:No i zbieraj już drobne bo na starość to za każdy gest będziesz musiał płacić.
Gdy brakuje argumentów, zawsze zostają wycieczki osobiste, prawda ?


upanie
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1965
Rejestracja: 15 sty 2011, 09:26
Lokalizacja: Wyszków

#49

Post napisał: upanie » 01 paź 2015, 08:31

Dajcie sobie siana z osobistymi wycieczkami.

W głowie mi się nie mieści to co czytam. Nigdy nie byłem pracodawcą i pewnie nie będę jak czytam to co tutaj pracownicy wypisują. Przez naście lat pracy przeżyłem już nie jednego nowego pracownika i nie raz wprowadzałem takiego do arkanów pracy. Byli tacy z wieloletnim doświadczeniem i tacy zaraz po studiach ( wtrakcie też). Sam też byłem kilka razy nowy w pracy. Jak sobie wyobrażacie wdrożenie nowego pracownika bez "przeszkolenia"? Jakkolwiek by tego nie nazwać to jest to jakieś tam szkolenie, przeszkolenie, wprowadzenie czy wdrożenie.
Ktoś napisał "szkoła jest od szkolenia/uczenia". To prawda ale w kontekście tego wątku to bzdura.
Kotś też npisał, że wiedza, którą ma przekaząć to jego kapitał gromadzony latami. Super, to prawda ale gdzie tę więdzę nabywał? Czy przypadkiem nie w pracy? Poza tym ta wiedza to też kapitał pracodawcy. Po to właśnie się szkoli pracowników czy też powierza coraz ambitniejsze zadania by się uczyli i zdobywali doświadczenie aby to właśnie doświadczenie można było później wykorzystać chociażby po to aby powiększać kadrę i wyposażać ja w tę wcześniej zdobyta wiedzę.

Co do koszenia trawnika to nie jest to taka bzdura jak się większości wydaje. Niekoniecznie dla każdego stanowiska ale można takie zadanie zlecić. Przede wszystkim prawie każdy pracodawca w obowiązkach pracownika wpisuje magiczne zdanie mówiące, że pracownik ma wykonywać polecenie pracodawcy. Oczywiście kodeks pracy zastrzega, ze nie absolutnie wszystkie. Poza tym zgodnie z kodeksem pracy (art. 42 § 4) pracodawcza może zlecić zadanie pracownikowi nie będące w zakresie jego obowiązków. Są na to nałożone ograniczenia ale przeszkolenie nowych pracowników się na nie nie załapie.

Już nie po raz pierwszy czytam na tym forum, że pracodaca nie może kazać czegoś zrobić a może jedynie uprzejmie poprosić dosypując kasy a ppracownik i tak może go olać. Ludzie nie piszcie takich bzdur. Pracodawca nie zatrudnia pracowników po to żeby się przed nimi płaszczyć i błagac ich o wykonywanie pracy.
czilałt...


lajosz
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1614
Rejestracja: 13 sty 2009, 20:33
Lokalizacja: Ziębice

#50

Post napisał: lajosz » 01 paź 2015, 09:28

Bo widzisz pan panie upanie, do koszenia trawnika można wynająć kogokolwiek, a do pracy na maszynie za kilkaset tysięcy, obrabiającej elementy za niewiele mniej, już nie każdy się nadaje.
Właśnie dlatego, pomimo zapisów w kodeksie pracy, pracownik z ogromnym doświadczeniem i wiedzą, może powiedzieć pracodawcy, że trawnika kosić nie będzie.
Jeśli pracodawca zdecyduje się zwolnić takiego pracownika bo .... nie wykonał polecenia, to (nazwijmy to) zachowa twarz, ale straci znacznie, znacznie więcej.

Zatem tylko od pracodawcy zależy, czy che mieć ładny trawnik, czy fachowca.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „CNC podstawy”