bujaka pisze:acetylenek pisze:tyle że nie wiem po czym kolega stwierdza że go nie ma
no intuicja byłego hartownika

(zgadłem), krańcówką przy drzwiczkach się w praktyce naprawdę przydaje bo jak się wyciąga wsad pogrzebaczem to nieraz można zahaczyć niechcący o spirale.
To nie żarty - pamiętam swoje praktyki "dziesiąt" lat temu w firmie produkującej m.in. krajalnice do chleba. Mieli tam taki elektryczny piec do noży. I raz włożyłem sobie noże do tego pieca, oczywiście metalowymi szczypcami, oczywiście stojąc na drewnianym podeście. Tylko że drzwiczki miały tendencję do samodzielnego zamykania, więc je przytrzymałem drugą ręką

drzwiczki miały uchwyt obity drewnem, tyle że jak to w życiu, drewna w tym uchwycie za wiele już nie zostało a i ciemno tam było więc nie było dobrze widać za co człowiek łapie.... Na szczęście udało mi się przeżyć, ale Koledze zalecam pamiętać o BHP
