Mam od niedawna używaną Mini Lathe (lub jakiegoś jej krewniaka) 300 i nowe łoże oraz suport od 400. Konstrukcja oraz wykonanie nie mają nic wspólnego z techniką. Prowadnice łoża szlifowane kamieniem młyńskim, kąt prowadnicy trapezowej niezgodny z kątem suportu i konika - przylegają tylko kawałkami powierzchni, śruba pociągowa (jeżeli tak można nazwać ten nagwintowany pręt) ukośnie w stosunku do łoża, 1 działka na pokrętłach suportu =0,025mm=0,001" (1"=25mm ?), wysunięcie z zapadki rączki nawrotnicy zamocowanej z tyłu !!! wymaga dźwigu
mini tokarka
-
Andrzej 40
- Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 4
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Pierwszy link z tematu przeszedł do archiwum i nie mam pewności czy to była taka tokarka.
Mam od niedawna używaną Mini Lathe (lub jakiegoś jej krewniaka) 300 i nowe łoże oraz suport od 400. Konstrukcja oraz wykonanie nie mają nic wspólnego z techniką. Prowadnice łoża szlifowane kamieniem młyńskim, kąt prowadnicy trapezowej niezgodny z kątem suportu i konika - przylegają tylko kawałkami powierzchni, śruba pociągowa (jeżeli tak można nazwać ten nagwintowany pręt) ukośnie w stosunku do łoża, 1 działka na pokrętłach suportu =0,025mm=0,001" (1"=25mm ?), wysunięcie z zapadki rączki nawrotnicy zamocowanej z tyłu !!! wymaga dźwigu
a zapadka jest bardziej niż prymitywna. Oczywiście plastikowe koła napędu oraz gitary. Do gitary (moduł 1) można dokupić chociażby z CNC. Z wrzecionem to już trochę pracy - post kol. bydgost. Jedyny plus to małe gabaryty oraz łożyskowanie wrzeciona - w długo używanej z uchwytem 80mm nie mam najmniejszych objawów zużycia łożysk. Sądząc po opiłkach, z jakimi ją dostałem, toczony był głównie mosiądz. Nie mam oryginalnego silnika i elektroniki, więc nie wypowiadam się na ten temat.
Mam od niedawna używaną Mini Lathe (lub jakiegoś jej krewniaka) 300 i nowe łoże oraz suport od 400. Konstrukcja oraz wykonanie nie mają nic wspólnego z techniką. Prowadnice łoża szlifowane kamieniem młyńskim, kąt prowadnicy trapezowej niezgodny z kątem suportu i konika - przylegają tylko kawałkami powierzchni, śruba pociągowa (jeżeli tak można nazwać ten nagwintowany pręt) ukośnie w stosunku do łoża, 1 działka na pokrętłach suportu =0,025mm=0,001" (1"=25mm ?), wysunięcie z zapadki rączki nawrotnicy zamocowanej z tyłu !!! wymaga dźwigu
Tagi:
-
Zienek
- Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 1
- Posty: 3730
- Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Polecam Publiczne Archiwum Allegro.
www.paa.pl
w wyszukajkę trzeba wipisać ID przedmiotu, który już jest niedostępny przez allegro.
W naszym przypadku jest to 785331309.
i wułala
http://archiwumallegro.pl/tokarka_do_me ... 31309.html
www.paa.pl
w wyszukajkę trzeba wipisać ID przedmiotu, który już jest niedostępny przez allegro.
W naszym przypadku jest to 785331309.
i wułala
http://archiwumallegro.pl/tokarka_do_me ... 31309.html
-
Andrzej 40
- Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 4
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
-
kamar
- Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 1
- Posty: 16735
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Nie żebym się czepiał, ale generalizujecie z tymi plastikowymi kółkami. Jeśli to jakieś odlane PCV to się zgadza, ale kółko z dobrego tworzywa, dobrze zrobione na pewno jest lepsze od stalowego. Wszystkie koła znamionowe do obwiednówki ( grubo ponad sto ) mam z PA6-GAndrzej 40 pisze: Oczywiście plastikowe koła napędu oraz gitary. .
tulejowane stalą a obciążenia przenoszą nieporównywalne z tokareczką.
-
RomanJ4
- Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 2
- Posty: 12096
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Chcielibyśmy, ale niestety najczęściej nie jest to PA6-G, tylko jakieś "coś".kamar pisze:generalizujecie z tymi plastikowymi kółkami
Nawet w troszkę "poważniejszych" maszynkach się zdarza, też musiałem przerobić.
https://www.cnc.info.pl/topics80/frezar ... 217,80.htm
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
pabloid
- ELITA FORUM (min. 1000)

- Posty w temacie: 2
- Posty: 1030
- Rejestracja: 19 paź 2010, 18:53
- Lokalizacja: ~ Kraków
A nie ma co się uprzedzać do tworzyw. Świetne koła zębate są z tekstolitu, ale odpowiednio zastosowane. Mam tokarkę (Emco Maximat V 10-P) w której koła zębate napędu wrzeciona są parami naprzemian stalowe z tekstolitowym (nigdy stalowe nie współpracuje ze stalowym) Tokarka bardzo cicho pracuje. Ma ponad 40 lat i koła zębate w świetnym stanie. Para trąca: miękkie z twardym wbrew pozorom jest bardzo odporna nie ścieranie. Bardziej pewnie nawet niż dwa koła stalowe o tej samej twardości współpracujące ze sobą.
Nie moja akurat tokarka, ale taka sama:

Nie moja akurat tokarka, ale taka sama:

-
BYDGOST
- Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 8
- Posty: 4259
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
No tak, ale tworzywo a tworzywo. Ja też mam taki przykład: frezarka FWF16, ale koła są konkretnie wykonane, zarówno pod względem wymiarów jak i materiału. Tekstolit od dawna jest z tego znany i tu nie ma nawet co porównywać z tym co znajduje się w tych chińskich tokarkach.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.
-
Andrzej 40
- Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 4
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Na ścieranie tekstolit jest odporny, na ścinanie mniej. Nikt sie nie uprzedza do dobrze zaprojektowanych i wykonanych elementów nawet jeżeli są z tektury ale spełniają poprawnie swoje zadanie. Teraz nawet w karoseriach i kadłubach samolotów stosuje się tworzywa. Te kółka o których piszemy nie są na pewno wykonywane z tych materiałówpabloid pisze: Para trąca: miękkie z twardym wbrew pozorom jest bardzo odporna nie ścieranie. Bardziej pewnie nawet niż dwa koła stalowe o tej samej twardości współpracujące ze sobą.
-
pabloid
- ELITA FORUM (min. 1000)

- Posty w temacie: 2
- Posty: 1030
- Rejestracja: 19 paź 2010, 18:53
- Lokalizacja: ~ Kraków
To prawda. Ważne też dlatego, aby kół z tektolitu nie robić z wałków tylko z płyt. Wałki są zwijane z nasyconej tkaniny i akurat płaszczyzna ścinania w zębie wychodzi tak jak warstwy tkaniny się układają.Andrzej 40 pisze:Na ścieranie tekstolit jest odporny, na ścinanie mniej
A tak ogónie i filozoficznie to każdy materiał ma swoje zalety i ograniczenia, a człowiek w swej działalności ciągle musi iść na kompromisy...
Ostatnio zmieniony 26 paź 2011, 20:00 przez pabloid, łącznie zmieniany 1 raz.




