Frezarka dla modelarza 400x300 rozważania konstrukcyjne

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
bartwaw
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 32
Posty: 111
Rejestracja: 22 maja 2010, 23:13
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Frezarka dla modelarza 400x300 rozważania konstrukcyjne

#1

Post napisał: bartwaw » 15 lis 2011, 22:42

Serdecznie witam wszystkich forumowych kolegów.

Może zacznę trochę od siebie. Mam na imię Bartek. Od wielu lat zajmuję się modelami latającymi, właściwie to tylko śmigłowce a od jakiegoś czasu wielowirnikowce.
Od lat szkolnych miałem dziwny pociąg do konstruowania czegoś samemu i polepszania :) i jakoś fajnie mi się to komponuje z modelarstwem.
Największym problemem dla mnie był brak dostępu do narzędzi, które mogły by spełniać moje zapędy tworzenia. Szansą był kolega który nabył fajną frezarkę pracującą w 2,5D jednak ma takie obłożenie, że nijak się wbić.

Od jakiegoś miesiąca gromadzę dane na temat własnych konstrukcji. Trochę przeczytałem tu i na cnczone oraz mycncuk. Powoli dojrzewam do stworzenia własnej maszynki, która pozwoli na urzeczywistnienie moich pomysłów.

Większość prac odbywała by się w laminacie (włókno szklane oraz węglowe), acetal (delirin) i od czasu do czasu aluminium. Pole robocze założyłem, że w zupełności mi wystarczy 400x300.

Sensowną konstrukcją wydaje mi się rama z profili stalowych. Mam to szczęście, że mój wspaniały teść jest dobrym spawaczem, zajmuje się tym zawodowo. Pokazałem mu kilka projektów i powiedział, że pospawać coś takiego - no problem :).
Czytałem, że z takimi konstrukcjami jest problem ze skręcaniem. Teść stwierdził, że wszystkie nierówności i krzywizny można by na magnesówce wyrównać. Czyli najpierw spawamy podstawę i bramę. Wyrównanie a potem domontowanie bramy do podstawy.

Może też dodam, że moje wykształcenie nie jest techniczne. Sporo się sam z techniki nauczyłem, ale proszę mi wybaczyć jak pytania będą mogły wydać się banalne.

Największym moim problemem jest budżet oraz delikatny brak nadwyżek czasu. Co do budżetu to będę musiał zrezygnować z jednego obiektywu, coś tam dodam i myślę, że będzie jakieś 2000-3000. Z czasem, licho wie kiedy skończę budowę :).

Umiem co nieco w Solidworksie i właśnie zastanawiam się jakich użyć profili do projektowania ?

Liczę na pomoc forumowiczów i mam nadzieję, że mi się uda dotrwać do końca. Czy na tym etapie mam jakieś błędne założenia ?

... uff ale się rozpisałem i chyba trochę namieszałem, ale jestem tak podjrany projektem (jak szczerbaty na suchary).



Tagi:


orzel10000
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 55
Posty: 212
Rejestracja: 30 paź 2011, 08:32
Lokalizacja: lubelskie

#2

Post napisał: orzel10000 » 15 lis 2011, 22:51

ważne to że masz zapał do tego bo to cierpliwa robota jakie sterowniki i silniki zamierzasz kupić i jakie śruby jakie wrzeciono


Autor tematu
bartwaw
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 32
Posty: 111
Rejestracja: 22 maja 2010, 23:13
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

#3

Post napisał: bartwaw » 15 lis 2011, 23:12

:) ooo, w modelarstwie bez zapału i cierpliwości to ani rusz. Ostatniej zimy zaparłem się że skleję i pomaluję mój pierwszy model. Już prawie skończony. Do tego to dopiero trzeba cierpliwości:

Obrazek

Wrzeciono jeszcze nie wiem. Widziałem projekty oparte na silniku BLDC. Mam nawet taki luzem co ma jakieś 1600W. Regulator też do niego jest ale co pomyślę o zasileniu tego to jakoś mi przechodzi. Jakieś 40-70A trzeba by liczyć.
Sterowniki też nie wiem. Zbytnio się nie wgłębiłem w ten temat. Coś tam na ebayu z chińszczyzny widziałem, ale różne opinie o tym. Śruby zresztą podobnie. Powiem im więcej czytam to tym mniej wiem. Tyle różnych rozwiązań, że ciężko coś najlepszego znaleźć.


orzel10000
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 55
Posty: 212
Rejestracja: 30 paź 2011, 08:32
Lokalizacja: lubelskie

#4

Post napisał: orzel10000 » 16 lis 2011, 08:39

ja jak bym robił ploter to nie 400x300 tylko przy naj mniej 400x600


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 21
Posty: 6354
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#5

Post napisał: oprawcafotografii » 16 lis 2011, 08:43

orzel10000 pisze:ja jak bym robił ploter to nie 400x300 tylko przy naj mniej 400x600
No, daj spokuj, przynajmniej 2x3 metry! :)

q

Awatar użytkownika

benon
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 3
Posty: 83
Rejestracja: 11 gru 2009, 08:28
Lokalizacja: Brzeziny

#6

Post napisał: benon » 16 lis 2011, 09:46

Nie ma co przesadzać z polem roboczym. Też jestem modelarzem 1:10 i mam pole robocze 150x220mm i też "daję radę". Moim głównym materiałem jest aluminium do 15mm grubości ale wycinam praktycznie we wszystkim prócz szkła i twardej stali bo blachy do 1mm da radę.

Jako, że będziesz pracował z hips-em najrozsądniej było by pole robocze mieć ciut większe niż standardowa formatka hips-u czyli 200x300mm + powiedzmy po 50mm na oś.

Silnik bdlc średnio nadaje się na wrzeciono z racji wysokich obrotów. Hips raczej woli mniejsze obroty ponieważ przy wyższych zaczyna się topić, oblepiać frez i jak jest cienki np 1,5mm to go złamie. Wiem co mówię. Osobiście korzystam z wrzeciona marketowego (frezarka górnowrzecionowa do drewna) o mocy 1900W. Przy małych obrotach ma na tyle momentu, że bez problemu frezuje nawet aluminium. Jej zaleta jest tania... i na 230V :razz:
Standardowo frezarki do drewna mają tulejki zaciskowe fi 6 i 8mm. Frezy VHM w zdecydowanej większości to 3,175mm i wyjścia są trzy. Pierwsze dorobić u tokarza tulejkę zaciskową wg oryginalnej na 3,175; drugie to (podejrzewam, że masz jakiegoś "dremelka") wyciągnąć końcówkę z zaciskiem z giętkiego węża. Najczęściej jest na łożyskach i jest to wymiar fi 6 więc będzie pasowało, tak miałem na początku. Trzeci sposób to precyzyjny uchwyt wiertarski (obecnie tego używam) np taki . Kupowałem bez trzpienia i go dorobiłem na fi 8mm. W ofercie jest wiele innych uchwytów "mini" które można zastosować np takie jak tu

pozdr
Życie jest piękne, jeżeli odpowiednio dobierze się środki antydepresyjne...


Autor tematu
bartwaw
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 32
Posty: 111
Rejestracja: 22 maja 2010, 23:13
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

#7

Post napisał: bartwaw » 16 lis 2011, 12:25

orzel10000 oczywiste, że im większy tym lepszy ;).
Jednak trzeba mierzyć siły na zamiary oraz co też ważne, dostępne miejsce.

benon
Akurat hips średnio mnie interesuje. Jak pisałem - laminaty, acetal, nylon, nylatron itp. Od czasu do czasu aluminium.

oprawca - cześć Jakub :)

Tak myślę ciągle o tym wrzecionie z silnika. Myślałem to zrobić z "ER11 12MM Straight Shank Chuck".
Silnik mam 600L Brushless Motor(1620KV) RCM-BL600L. Fajnie zrobiony i widzę, że wyważany.
Parametry ma ciekawe, jednak jak napisałeś to obroty on ma wysokie - około 40tys.

●Input voltage:DC11.1-22.2V 3-6cell Li-Po
●Max continuous current:70A/85A(60sec)
●Max output power:Approx. 1600W/2000W(60sec)
●KV value:1220KV
●Dimension:spindle 6x46.3x69.85mm●Input voltage: DC25.2V 6cell Li-Po
●Max continuous current: 65A
●Max output power:1500W(prox.)
●KV value:1620KV
●Dimension: spindle 5x61.5x43.3mm
●Weight: 280g (prox.)


Tak się zastanawiam, i wychodzi mi, że jak by kupić taki silnik, regulator, uchwyt i dorobić wszystkie szpeje - podobnie wyjdzie jak by kupić porządne wrzeciono. Jednak silnik leży wraz z regulatorem.

Domyślam się, że wykorzystując ten silnik musiałbym redukować obroty i z tego co już wiem - tak z 2:1.

Qrcze mam dylemat, bo silniczek fajniutki:
Obrazek

Jednak z drugiej strony ...


PiotrCz
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 146
Rejestracja: 08 cze 2007, 16:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#8

Post napisał: PiotrCz » 16 lis 2011, 14:01

Czesc,

widzę, że masz silnik - ale dorobienie reszty (sterownik, obudowa, łożyska, ER11) też kosztuje pracy i finanse. No i te 70A... niezły zasilaczyk - sprawdz cene :).

Kup małego chińczyka na wodę - mam kressa, mam wrzeciono na ER11, mam chińczyka - najlepszy zakup vs. możliwości i łatwość użycia.

Piotr


Autor tematu
bartwaw
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 32
Posty: 111
Rejestracja: 22 maja 2010, 23:13
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

#9

Post napisał: bartwaw » 16 lis 2011, 15:12

Jeżeli chodzi o to wrzeciono DIY, to co bym jeszcze potrzebował:
- przełożenie 2:1 na pasku - przypuszczam, że max 50 zł
- obudowa wrzeciona - ??
- łożyska - tutaj też chyba nie jakieś olbrzymie pieniądze
- ER11 - 25$
- zasilacz (tutaj to mam kolegę, który zajmuje się produkcją trafoków, więc może by coś takiego zrobił za ludzkie pieniądze).

Mam:
- silnik
- regulator (ha nawet ma funkcje governora :) )
- regulator obrotów na potki i attiny lub prostej atmedze to jakieś 10 zł)

Wiem ile sam taki trafo kosztuje :(
http://allegro.pl/nk-transformator-murr ... 25069.html


Chodzi ci o takie czajna wrzeciono ?
http://www.ebay.com/itm/0-8KW-WATER-COO ... 2a10091f44

Rozumiem, że do tego potrzebowałbym też jakiś sterownik.
czyli bardziej taki zestaw:
http://www.ebay.com/itm/WATER-COOLE-MOT ... 2a10094907

Powiem, ci że wszystko fajnie. Rozumiem, że lepsze rozwiązanie. Tylko jeden problem - taki zestaw (wrzeciono plus falownik) to połowa mojego budżetu :)

Myślę dalej.


orzel10000
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 55
Posty: 212
Rejestracja: 30 paź 2011, 08:32
Lokalizacja: lubelskie

#10

Post napisał: orzel10000 » 16 lis 2011, 15:32

nie lepiej ci kressa kupić bez żadnej zabawy
http://allegro.pl/frezarka-gornowrzecio ... 29559.html

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”