tokarka 2 tsb
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 33
- Rejestracja: 24 gru 2018, 10:33
Re: tokarka 2 tsb
Prawie skończona da radę toczyć ale jeszcze imak szybkozmienny trzeba dodać.
Lista zmian:
-Łożyska stożkowe zamiast ślizgowych obudowa wrzeciennika frezowana na profesionalnej 5osiówce w pracy łożyska skf ale z Indi, nie są to łożyska wrzecionowe ale stare ślizgowe były totalnie zużyte.
-silnik 1.1 kw 3000 obr sterowany z falownika do tego "enkoder" do pomiaru obrotów, obudowa wydrukowana mojego projektu
-Dro z chin
-Oświetlenie
-nowe paski, łożyska na wałku pośrednim
Mój egzemplarz jest dość zużyty, miejscami prowadnice chodzą lekko w miejscach gdzie najczęściej się toczy a miejscami ciężko. Nie wiem ile u was da radę zbierać? U mnie przy 1mm na średnicy już są wibracje po ciaśniejszym skasowaniu luzów, trochę lepiej ale nie jest za dobrze. Nie wiem co to była za stal, jakaś lepsza trochę. Muszę spróbować na jakiejś zwykłej. Płytki też z chin były nie zdążyłem więcej przetestować.
Kilka ptoblemów oczywiście. Totalny brak precyzji na mocowaniu silnika, kołach pasowych wałku pośrednim. Nawet na niskich obrotach wszystko stuka i napierdziela brak możliwości przekroczenia 800-1000 obr to max. Trzeba by było wszystko od nowa obrabiać tj koła pasowe, wałek pośredni itp. Pewnie i tak paski nie przeniosą dużo większych obrotów, tak więc nie wiem czy gra warta świeczki.
Lista zmian:
-Łożyska stożkowe zamiast ślizgowych obudowa wrzeciennika frezowana na profesionalnej 5osiówce w pracy łożyska skf ale z Indi, nie są to łożyska wrzecionowe ale stare ślizgowe były totalnie zużyte.
-silnik 1.1 kw 3000 obr sterowany z falownika do tego "enkoder" do pomiaru obrotów, obudowa wydrukowana mojego projektu
-Dro z chin
-Oświetlenie
-nowe paski, łożyska na wałku pośrednim
Mój egzemplarz jest dość zużyty, miejscami prowadnice chodzą lekko w miejscach gdzie najczęściej się toczy a miejscami ciężko. Nie wiem ile u was da radę zbierać? U mnie przy 1mm na średnicy już są wibracje po ciaśniejszym skasowaniu luzów, trochę lepiej ale nie jest za dobrze. Nie wiem co to była za stal, jakaś lepsza trochę. Muszę spróbować na jakiejś zwykłej. Płytki też z chin były nie zdążyłem więcej przetestować.
Kilka ptoblemów oczywiście. Totalny brak precyzji na mocowaniu silnika, kołach pasowych wałku pośrednim. Nawet na niskich obrotach wszystko stuka i napierdziela brak możliwości przekroczenia 800-1000 obr to max. Trzeba by było wszystko od nowa obrabiać tj koła pasowe, wałek pośredni itp. Pewnie i tak paski nie przeniosą dużo większych obrotów, tak więc nie wiem czy gra warta świeczki.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 2345
- Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
- Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy
Re: tokarka 2 tsb
Potfur pisze:Nawet na niskich obrotach wszystko stuka i napierdziela brak możliwości przekroczenia 800-1000 obr to max. Trzeba by było wszystko od nowa obrabiać tj koła pasowe, wałek pośredni itp. Pewnie i tak paski nie przeniosą dużo większych obrotów, tak więc nie wiem czy gra warta świeczki.
Po pierwsze zły silnik, powinien być 1400obr. po drugie masz w napędzie jakiś straszny śmietnik, że wszystko się trzęsie, paski klinowe przeniosą bez wibracji dużo większe obroty niż teraz.