Ach Romku jakiś specjalny pucharek musimy my ousmeni ci ufundować , może talon na paliwo ? dbasz o nas nie ma co , ostatnia kasacja z napisami cnc w tle rewelacja !
Oswięcimskie , mój uchwyt był jeszcze bardziej zaśniedziały i miał kilka rys, wgnieceń i zadrapań , sam proces nie jest jakiś skomplikowany a że robię to praktycznie "zawodowo" tak że :
1 Zakładasz goły uchwyt na tokarce , bierzesz papier 240 , owijasz go na wyciętym uprzednio pasku blachy [grubość ok 1mm a szerszy niż szer uchwytu ] , blacha zapobiega większemu ścieraniu w miejscach z otworami oraz chroni twoje palce przed amputacją
2 Włączasz, i ścierasz papierem dociskanym przez blaszkę, po paru minutach wyłączasz tokarkę i sprawdzasz gładkość uchwytu , następnie ścierasz uchwyt tym papierkiem ale już w poprzek bez włączania tok ,
3 Jak już uchwyt wygląda na gładki to zmieniasz ziarnistość na 400 i te same operacje jak wyżej
4 potem papier 800 , następnie 1200 j/w
5 Uchwyt jak pupcia niemowlaka , demontujesz go... i używasz filcu na wiertarce i pasty polerskiej , na koniec mleczko do polerowania karoserii
Z zegarkiem na ręku "godzina trzydzieści" i masz nóweczke , nie polecam tego raczej przy codziennym toczeniu , nie widzę żadnego sensu , uchwyt się zachlapie po 5sek i z naszej pracy nici , ale na pokazy i wywiady w zakładach pracy jak najbardziej ;
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam