Tokarka modelarska manualna - pytania ogólne

Dyskusje na temat przesuwu liniowego stosowanego w maszynach
Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 36
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#71

Post napisał: MlKl » 25 lip 2012, 22:47

Po prostu to trzeba spróbować. I po bardzo krótkim czasie ręka sama leci na klawiaturę, nie na korbkę. Dużo precyzyjniej się manewruje, i łatwiej.



Tagi:


Autor tematu
Krystian
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 78
Posty: 97
Rejestracja: 25 sie 2005, 22:16
Lokalizacja: Poznań

#72

Post napisał: Krystian » 25 lip 2012, 23:10

Hehe... :)

Wszystko się okaże... :)

Więc co do wałków od posuwu prostopadle do wrzeciona, jako średnicę wybrałem fi30mm maja mi je zahartować na hartowni do około 50 HRC więc będą sztywne, ale w tym momencie przyjąłem na początku iż rozstawienie wałków będzie od środka wałka do środka drugiego 10cm... No i tutaj zaczynają się schody bo nie wiem jaką patrząc od góry wybrać szerokość wspornika końcowego... ? 20mm ? wysokość będzie 40mm zaś długość taka by rozstawienie zgadzało się z założeniem odnośnie rozstawienia wałków i było jeszcze miejsce na umieszczenie śrub ściskających wspornik...

No i też jaką dać śrubę trapezową w kwestii średnicy... ?

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 36
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#73

Post napisał: MlKl » 26 lip 2012, 17:58

Uściślijmy - prostopadle do wrzeciona jest posuw poprzeczny. Równolegle - wzdłużny. Z tego co pamiętam, tokarynka ma być mała.

Słowem - masz raczej na myśli posuw wzdłużny. Podsunę myśl - jak zrobisz ten posuw wzdłużżny na wałkach 30, to suport zrób z jednego kawałka żeliwa, robiąc w nim trzy otwory - dwa na wałki, pasowane suwliwie, i pośrodku otwór na śrubę pociągową. Nad tym daj osłonę śruby, i drugi mel żeliwny, nacięty w jaskółkę pod posuw poprzeczny. Posuw poprzeczny sobie zrób na wzór mojego - płaska płyta z otworami, albo z rowkami teowymi do mocowania imaków, albo materiału.

Obrazek

To daje duże pole manewru i niesamowitą wygodę przy użytkowaniu maszynki.


Autor tematu
Krystian
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 78
Posty: 97
Rejestracja: 25 sie 2005, 22:16
Lokalizacja: Poznań

#74

Post napisał: Krystian » 26 lip 2012, 22:53

MlKl

A powiedz mi co do tego posuwu, mówisz że pasowanie ślizgowe... :) Czyli co tulejka mosiężna lub brązowa między wałek a suport... ?

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 36
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#75

Post napisał: MlKl » 26 lip 2012, 23:44

Żeliwo ze stalą ładnie pracuje ślizgowo. Dlatego je proponuję jako materiał. Jak zrobisz w żeliwnym bloku trzy otwory z jednego założenia materiału, to będą idealnie równoległe. Tu nie tracisz nic na wysokości - a wysokość karetki bardzo wpływa na ogólną sztywność maszynki. Teraz jak na tym bloku od góry natniesz jaskółkę, to masz prowadnicę dla posuwu poprzecznego - sztywną i niską.

Ja u siebie w tej chwili mam taką jaskółkę przykręconą jako dodatkową - i obserwuję, jak się radośnie gnie w ciężkiej obróbce. To są setne, albo tysięczne milimetra, ale to wystarczy, by układ obrabiany materiał-nóż wpadł w wibracje.

Obrazek

Rysunek bardzo byle jaki, ale chyba czytelny.Obrazek

Trochę poprawniejsza wersja - dodałem kanał na śrubę posuwu poprzecznego i ślizgi po brzegach - żeby płyta nie suwała się po całej płaszczyźnie, ze względu na opory. Ale płyta wirzchnia musi być solidna. Do niej od spodu przykręcasz prowadnice, prawidłowo jedną na stałe, a drugą albo regulowaną jako całość, albo bardziej prawidłowo z klinem albo cienką listwa regulacyjną.


Autor tematu
Krystian
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 78
Posty: 97
Rejestracja: 25 sie 2005, 22:16
Lokalizacja: Poznań

#76

Post napisał: Krystian » 27 lip 2012, 22:25

Dobrze... :) Zastosuje Kolegi patent... :)

A tymczasem zaprojektowałem podporę końcową wałków, czyli tą od strony konika... :)

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam serdecznie.

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 36
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#77

Post napisał: MlKl » 27 lip 2012, 23:39

Myśl od razu nad osłoną śruby pociągowej. W tak konstruowanej tokarce wszystko się na nią sypie. Podobnie przemyśl kwestię podstawy - gdzieś te wióry musisz wywalać. Ja w tokarce na wałkach dałem blachę przed suportem nieco nad wałkami a na samą śrubę nasadziłem osłonę zrobioną z karbowanej rury lejka do paliwa.

Mając odpowiedni park maszynowy możesz w suporcie wyfrezować nad śrubą przelotowy kanał na osłonę - albo łukowaty, albo w kształcie stojącej na głowie litery U co spowoduje, że wióry będą się zsuwać na boki.

W podstawie warto przewidzieć otwór na zsyp wiórów - powinien być pod uchwytem. Ja u siebie mam go pół metra dalej, ale to efekt przypadku - po prostu ten otwór tam już był.

Możesz po prostu dać trochę wyższe te wsporniki - tak, żeby pod spód swobodnie weszła np brytfanna, albo zrobiona specjalnie na wióry szuflada.


Autor tematu
Krystian
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 78
Posty: 97
Rejestracja: 25 sie 2005, 22:16
Lokalizacja: Poznań

#78

Post napisał: Krystian » 28 lip 2012, 00:28

Ano godna uwaga... !

Przyznam szczerze że o tym nie pomyślałem, a raczej wióry na śrubie nie były by za bardzo mile widziane... :)

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 36
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#79

Post napisał: MlKl » 28 lip 2012, 10:44

Obrazek

Czerwono masz zaznaczone nafrezowanie pod osłonę śruby. Będzie dość trudne do wykonania, bo frez musi być dość cienki, a długi -ale można to wykonywać od obu stron suportu. Za to osłona będzie pewna.

Przy tym rysunki są schematyczne, suport przynajmniej ze strony, gdzie będziesz mocował silnik musi być dłuższy. Generalnie - im dłuższy, tym lepszy. Przy CNC warto móc na suporcie zamocować kilka imaków, między nimi musi zostać miejsce na obrabiany materiał.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7620
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#80

Post napisał: IMPULS3 » 31 lip 2012, 19:17

MlKl pisze: Czerwono masz zaznaczone nafrezowanie pod osłonę śruby. Będzie dość trudne do wykonania, bo frez musi być dość cienki, a długi -ale można to wykonywać od obu stron suportu. Za to osłona będzie pewna.
Jak by ktoś mi taką robotę przyniusl to bym go pogryzl... :twisted: Chyba prościej to calkiem wyciąć i od spodu polączyć na nowo plaskownikiem.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego”