Toczenie, pytanie amatora

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC
Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7981
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

Re: Toczenie, pytanie amatora

#11

Post napisał: WZÓR » 04 lip 2023, 22:19

:( A kto w końcu zapyta , czy detal musi być toczony z jednego zamocowania ?
Jeśli nie , to 2 mm naddatku na zabielenie czoła starczy.

Mariusz.


Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7610
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

Re: Toczenie, pytanie amatora

#12

Post napisał: pukury » 04 lip 2023, 23:17

Hej.
Była sugestia o " ujawnienie " wyglądu.
Rysunek by wszystko pokazał.
pzd.
Mane Tekel Fares


bekean23
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 4
Rejestracja: 05 lip 2023, 05:16

Re: Toczenie, pytanie amatora

#13

Post napisał: bekean23 » 05 lip 2023, 05:19

Naddatek długości zależy głównie od sposobu mocowania detalu w uchwycie tokarki. Najczęściej stosowaną metodą jest użycie trzech szczęk uchwytu trzybackowego. W takim przypadku, naddatek długości wynosi zwykle około 1,5 do 2 razy średnicy detalu. fnf
Dlatego, w przypadku detalu o średnicy 50 mm, sugerowany naddatek długości wynosiłby około 75-100 mm (50 mm x 1,5 lub 2). Natomiast dla detalu o średnicy 32 mm, sugerowany naddatek długości wynosiłby około 48-64 mm (32 mm x 1,5 lub 2).


rafano
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 2
Posty: 12
Rejestracja: 29 cze 2022, 23:32

Re: Toczenie, pytanie amatora

#14

Post napisał: rafano » 05 lip 2023, 05:30

Wysokość miękkich szczęk to przeciętnie 40-60 mm.
Po kiego grzyba 100 mm naddatku na jedną sztukę?
Wygląda jakby bot pisał 😂


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1679
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Toczenie, pytanie amatora

#15

Post napisał: CFA » 05 lip 2023, 06:42

rafano pisze:
05 lip 2023, 05:30
Wygląda jakby bot pisał 😂
Bo to pisał bot. Dodatkowo bot jest dobry powierzchownie. Jak się zagłębiasz w szczegóły,
to takie farmazony wypisuje, że lepiej nie czytać.


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2797
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

Re: Toczenie, pytanie amatora

#16

Post napisał: atom1477 » 05 lip 2023, 08:27

RomanJ4: wyrwania z uchwytu na filmach jakie podałeś nie wynikały z przekroczenia granicy plastyczności.
Na pierwszym ciężko powiedzieć co się stało.
Na drugim to była zwykła kolizja podczas dojazdu imaka.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 11577
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: Toczenie, pytanie amatora

#17

Post napisał: RomanJ4 » 05 lip 2023, 09:13

Tak dla ścisłości - każde wyrwanie ze szczęk to przekroczenie granicy plastyczności pod wpływem siły działającej na materiał. Rzadziej zdarza się przekroczenie dla szczęk, zazwyczaj miękkich, jeśli materiał jest utwardzony. Wtedy ślady są na szczękach.
atom1477 pisze:Na drugim to była zwykła kolizja podczas dojazdu imaka.

Jak się dobrze przyjrzysz to zobaczysz jak nóż nie tylko skrawa wzdłużnie, ale i coraz bardziej promieniowo całą szerokością płytki (którą też wyrwało), przez co powstawał stożek. Opory skrawania przekroczyły granicę plastyczności materiału wyrywając go (z twardszych szczęk, materiał ustąpił pod naciskiem ryjących w nim bruzdy szczęk).
pozdrawiam,
Roman


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2797
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

Re: Toczenie, pytanie amatora

#18

Post napisał: atom1477 » 05 lip 2023, 11:16

RomanJ4 pisze:
05 lip 2023, 09:13
Tak dla ścisłości - każde wyrwanie ze szczęk to przekroczenie granicy plastyczności pod wpływem siły działającej na materiał.
No tak. Zbyt uprościłem. Bardziej mi chodziło o wyrwanie "samoistne", bez jakiejś kolizji. Tylko pod wpływem sił skrawania.

W każdym razie największa siła wyrywająca działa gdy skrawanie jest daleko od uchwytu (przy założeniu że toczymy bez podparcia kłem).
A w obu przedstawionych filmach wyrwanie następuje dopiero gdy nóż zbliży się do uchwytu. Więc nie wygląda to na wyrwanie samoistne, tylko na wystąpienie jakiejś kolizji. Choć w drugim filmie faktycznie jest stożek. Wcześniej tego nie zauważyłem. Zauważyłem za to że wyrwanie następuje gdy tylko suport podjedzie pod materiał.

A wracając do tematu. Nie wiadomo co i jak ma być toczone, więc nie da się jednoznacznie odpowiedzieć.
Każde podparcie może wystarczyć, gdy tylko będzie się toczyło delikatnie.
Nawet 0mm może wystarczyć.
Kiedyś miałem wałek z nakiełkami do poprawienia (dość krótki, za to o dużej średnicy).
Wziąłem jeden kieł (ale z chwytem walcowym) do uchwytu, a drugi normalny do konika. Ten w uchwycie nie był mocno złapany szczękami. Dociskałem konikiem aż się wałek oparł powierzchnią czołową do szczęk. I wtedy zacisnąłem szczęki na kle. Czyli sam wałek w ogóle nie był złapany promieniowo szczękami (choć trzymał go kieł za nakiełek).
I tym sposobem dało się przetoczyć wałek w jednym przejściu (na szczęście miał duże fazki więc nie trzeba było podjeżdżać nożem aż po same szczęki).

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 11577
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: Toczenie, pytanie amatora

#19

Post napisał: RomanJ4 » 05 lip 2023, 12:19

atom1477 pisze:W każdym razie największa siła wyrywająca działa gdy skrawanie jest daleko od uchwytu (przy założeniu że toczymy bez podparcia kłem).

Oczywiście, fizyka dźwigni...
atom1477 pisze:A w obu przedstawionych filmach wyrwanie następuje dopiero gdy nóż zbliży się do uchwytu. Więc nie wygląda to na wyrwanie samoistne, tylko na wystąpienie jakiejś kolizji.

No nie, o ile na pierwszym można by się jeszcze spierać, bo przy toczeniu po zewnętrznej nóż był blisko uchwytu a dokładnie nie widać,
Obrazek

to na drugim wyrwało kiedy nóż był jeszcze daleko od uchwytu z powodu toczenia po stożku całą szerokością płytki w poprzek i przeciążenia, co przy takim płytkim mocowaniu musiało wyrwać. Doskonale widać szerokość wióra z poprzecznego toczenia..
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

A wracając do przekroczenia plastyczności materiału, to doskonale ją widać na tym zdjęciu (po kolizji noża z materiałem - błąd sterowania -za duża głębokość)

Obrazek
pozdrawiam,
Roman


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 5348
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Toczenie, pytanie amatora

#20

Post napisał: jasiu... » 06 lip 2023, 18:56

bekean23 pisze:
05 lip 2023, 05:19
W takim przypadku, naddatek długości wynosi zwykle około 1,5 do 2 razy średnicy detalu.
Kurczęcie, a to nie wiedziałem tego tocząc z plastra o średnicy 420 mm. To ile wtedy powinienem mieć w uchwycie.

Ludzie, myślcie, co piszecie!

Normalnie wystarczy, żeby złapało za jeden ząbek, czyli przy toczeniu z obu stron 7 mm. za 5 mm łapiesz, masz milimetr na wyjazd narzędzia, żeby w szczęki nie przywalić, na planowanie z przodu 1 mm to aż świat!

To dotyczy stali, dla alu, czy żeliwa lepiej złapać dwoma ząbkami i wówczas 10 mm jest właściwe. Mowa o takich szczękach:

Obrazek

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”