cnccad pisze:Raz tylko , jak nie miałem czym wymienić procka a miałem ją pod ręką zabrałem się za wymianę.
Wy lutowałem , włożyłem nowy , wlutowałem i na jednym z ostatnich pinów przepalił mi się grot.
Znaczy - procesor zabiło napięcie, po tym jak się przepalił grot?
Chyba Kolega nigdy nie mierzył napięcia na wtórnym takiej lutownicy.
Grot w transformatorówce (zwykły drut Cu 1,5mm) zmieniam średnio co pół roku (posiadam ją 28 lat) ale jeśli czasem komuś pożyczę, to zwykle zwraca z przepalonym - bardzo ciekawe zjawisko

Żarówka oczywiście ciągle działa
Weller owszem lutuje ale z grotów nie jestem zadowolony, bo szybko się utleniają i to na samym szczycie, gdzie przewodność cieplna jest najważniejsza.