Siemanko, własnie wstałem a jako uzależniony od forum pędzę do kompa. No to jedziemy.
Kol
Dasza78 zadeklarowałeś przeróbkę a ja zestaw napędowy. Jego cena to blisko 1000zł, coś ponad 900 u Marka z Pruszkowa.

Kol Areo84 deklarację złożył, bo jest Gość i swoich racji broni.
Jeżeli podejmiesz temat i pokażesz np w połowie jego realizację to , jeżeli takie życzenie, zmienię ofertę na zawarcie umowy o dzieło z zapłatą za nie 1000zł brutto. Pieniądze przydadzą się na drobne , niezbędne wtedy zakupy.
Przedmiotem dzieła będzie analiza sytuacyjna gdzie na podstawie Twojego uzasadnienia będę mógł ogłosić że Kamara i Impulsa uważam za chłystka z którym do pokera się nie siada.
Materiały do analizy dostarczę a jej forma to 10 zdań - po 100zł od zdania.
Temat analizy podany.
Miejscowość, data, kto komu za co i za ile, termin wykonania i czas oraz miejsce zapłaty.
Warunki odbioru i osoba "sekundanta".
Obowiązuje.
Dla uproszczenie fiskalnego może być rachunek bo inaczej to zusy srusy pity do końca marca itd.
A teraz co do tych w przyszłości nazywanych chłysków.
ma555rek pisze:Oprawca wspomniał o siłownikach.
To raptem kilka rur aluminiowych z tłoczkiem - masz tokarkę, kupisz kilka pierścieni U1 pod wymiar rur i bez problemu zrobisz teleskopowy siłownik hydrauliczny ( albo dwa małe po obu stronach stołu) a z tyłu postawisz trzeci obciążony ciężarem który będzie robił jako żródło ciśnienia - co jakiś czas zakręcisz korbką uzupełniając wycieki które oczywiście będziesz zbierał do przelewu.
Takie coś zrobisz w 1 dzień rysowania i 2 dni toczenia.
ma555rek pisze:Areo84 pisze:
Wizja ich jako kilku rurek aluminiowych z tłoczkiem i paru chwilek na wykonanie jest jak dla mnie nieco zbyt optymistyczna.
co kto lubi
Weżmiesz trzy rury o kolejnych średnicach, Robisz dekiel dolny do grubej i dekiel górny do najcieńszej, oraz dwa pierścienie dla środkowej tak aby trzymały uszczelkę w rurze grubej i na rurze cienkiej. Dekle i pierścienie wklejasz, zakładasz uszczelniacze, jedno w drugie i gotowe, żadnych szpilek, gwintów w rurach tylko przyłącze w podstawie i odpowietrzenie w górnym.
Stawiasz pionowo na podstawie z na górze opierasz stopkę stołu.
No ile taki siłownik będzie robiony. 4godz?
No i co, rury zmiękły i dalej miekną przez cała długość organizmu? Polecam zaopatrzeć się w pampersy.
IMPULS3 pisze:ma555rek pisze:Impuls, dołączysz się do sprawdzenia bo dla Ciebie to ma być tydzień roboty?
Tylko postawię intelektualne wyzwanie - wymyśl warunki weryfikacji że masz rację że to tyle trwać musi.
Bo tydzień spać przy maszynie każdy potrafi.
Jesteś kompetentnym tokarzem i to powinna być dla Ciebie drobnostka.
Ty jesteś nienormalny skoro mi proponujesz wykonywanie twoich głupich pomysłów. No tego jeszcze nie było. W 4 godziny nie da się zrobić poprawnego siłownika.
Czy drukowane jest tak trudne?
Wiem że język polski jest kontekstowy i znaczenie można zmienić wyrywają zdanie. Ale kto każe ci toczyć? Wręcz przeciwnie, Ty nie umiesz i się nie znasz skoro twierdzisz że się nie da.
TY MASZ WYŁOŻYĆ SWOJĄ STAWKĘ NA POPARCIE WŁASNEGO ZDANIA! teraz tylko deklaracja ile.
Skoro się nie da to czym ryzykujesz.
Tylko tym że okaże się kto jest dupkiem
Parę moich wpisów było jednoznacznie zakreślających przedmiot i sposób wykonania.
Ale nie tylko toczyć nie umiesz lecz i z czytaniem słabo. Pierwsze słowo z tekstu a póżniej już własne bzdury przedstawiasz jako to co zrozumiałeś.
Jakie toczenie rur, jakie ich szlifowanie co to za technologiczny bełkot.
Kamar, ktoś uwierzy? Najpierw niezalogowany wszystko czytasz a następnie jako Kamar dyszysz wokół tego co napisałem udając że nie wiesz co wcześniej było?
Schizofrenia czy starcze zdziecinnienie?