Znaleziono 7 wyników

autor: MiziAir
22 gru 2019, 10:34
Forum: Na luzie
Temat: Walka z wiatrakami?
Odpowiedzi: 49
Odsłony: 4877

Re: Walka z wiatrakami?

Dopóki nie znajdzie się ktoś, kto zna i poprawnie interpretuje prawo, możemy się spierać, dlatego postaram się zasięgnąć prawnej porady, jak się uda po świętach. Każde pasmo ma swoje ograniczenie mocy wypromieniowanej, czy jakoś tak, więc idę o zakład, że jednak zakłócanie sygnału tego typu urządzeniami, zapewne będzie przekraczać dozwolony limit.

emsc pisze:
21 gru 2019, 23:03
Jeśli pytający nie odważy się na procę ani wiatrówkę, to bicie piany o antenach kierunkowych na nic się nie zda.

Już pisałem, że nie będę strzelał z wiatrówki, gęste zabudowanie + szkoła podstawowa niemalże za płotem, więc chyba jasne.
autor: MiziAir
21 gru 2019, 17:07
Forum: Na luzie
Temat: Walka z wiatrakami?
Odpowiedzi: 49
Odsłony: 4877

Re: Walka z wiatrakami?

rdarek pisze:
21 gru 2019, 09:35
Bo to, że policja ma w du*** takie zgłoszenia o zakłócanie spokoju, podglądanie (nie dotyczy panienek) czy inwigilację to ja wiem.
A może to lata ten dron od "zaglądania do kominów";) ?

Już pisałem w tym temacie, że sprawa była zgłoszona i tak jak piszesz, wygląda na to, że mają to w du***.
Dron z sondą do kominów lata w okolicy, ale z reguły po 19, o zmierzchu, tylko raz udało mi się go zauważyć tak naprawdę, też zadowolenia z tego nie miałem, ale jak wcześniej pisałem, ci od smogu mogą sobie zaglądać gdzie chcą, od 10 lat palę drewnem, nie było z nim jeszcze problemów, dodam, że 60 metrów od mojej działki mam czujnik smogu wysyłający dane online do serwisu airly.eu, sprawdźcie sobie może macie przy posesjach czujniki a sami nie wiecie..
autor: MiziAir
20 gru 2019, 20:56
Forum: Na luzie
Temat: Walka z wiatrakami?
Odpowiedzi: 49
Odsłony: 4877

Re: Walka z wiatrakami?

Nawet jeśli mam coś do ukrycia, to nie o strach tu chodzi :) Choć naprawdę, robiłem już dokładny rachunek sumienia, by zrozumieć czego owi natręci wyszukują, nie bardzo wiem, do czego można się chcieć przyczepić (oprócz sterty żelaznego złomu za magazynem) :)
autor: MiziAir
20 gru 2019, 18:34
Forum: Na luzie
Temat: Walka z wiatrakami?
Odpowiedzi: 49
Odsłony: 4877

Re: Walka z wiatrakami?

nanab, stąd tytuł tematu, sam nie wiem czy jest sens się dalej spinać, przez lata też miałem święty spokój, może to chwilowa uciecha, a w końcu dadzą sobie siana chłopaczki, a pewnie i tak nic nie wskóram. Sprawa u mnie nabrała rozpędu, bo moi sąsiedzi są też zdeterminowani pójść na wojnę z dronowymi chuliganami.

Albo inaczej, czy da się zlokalizować przynajmniej skąd ktoś steruje?
autor: MiziAir
20 gru 2019, 08:36
Forum: Na luzie
Temat: Walka z wiatrakami?
Odpowiedzi: 49
Odsłony: 4877

Re: Walka z wiatrakami?

logopeda pisze:
20 gru 2019, 00:06
Wtedy pomyślałem tak , że wkrótce będziemy mieli plagę "lataczy" z kamerą i nijak się przed tym obronić
- ale z moich dzisiejszych obserwacji jest odwrotnie - nikt tym nie lata:)
Też tak uważam. Nie widzę boomu na drony, jednak gdzieś w okolicy u mnie powstało lokalne zainteresowanie w tym temacie albo promocje rzucili w jakimś markecie - problem dotyczy kilku ost miesiecy. Mam cichą nadzieję, że to skończy się wrzuceniem do szafy, jak każdej innej zabawki.
pavyan pisze:
19 gru 2019, 23:17
Biorąc pod uwagę odpowiedzialność w razie złapania "zakłócacza", można popróbować szukać jakichś DIY konstrukcji - ale może się to nieciekawie skończyć.

...

A gdyby wykorzystać do budowy anteny nadawczej czaszę anteny satelitarnej? Plus celownik optyczny :mrgreen: ?
Raz, że kierunkowa (małe zakłócanie "poboczne"), dwa: bardzo duży zysk takiej anteny, "gęsta" wiązka.
Oczywiście - cały czas to będzie nielegalne, ale już nie będzie tak bardzo siało dookólnie i zakłócało wszystko wkoło, tak więc i namierzenie/wykrycie nadawcy byłoby utrudnione.
Takie właśnie podejście do tematu uwielbiam, heh. Przypomina mi się stara historia, kiedy potrzebowałem sonifikatora, takiego rozpraszacza ultradźwiękowego, który miał równomiernie rozpraszać mikro brokat w emulsji klejowej, w zbiorniku zanurzeniowym do okleiny meblowej. Okazało się, że urządzenia do ściągnięcia z zachodu kosztuje 20-25 tys, na szczęście na 'elektordzie' znalazł się człowiek który robił pojedynczą sondę z zaworu od jelcza i 40 wałeczków piezoelektrycznych z zapalniczek, elektromagnesu, zmodyfikowanej mikrofali, a największą trudność w tym wszystkim stanowiło wykonanie gwintu w grzybku zawora. Ale to dawne czasy, dziś się już tak nie kombinuje, tylko kupuje gotowe ;) Chociaż jestem skłonny się tak pobawić i kogoś zaangażować w podobny projekt, to z drugiej strony, legalność takich urządzeń jest wątpliwa, a konsekwencje używania zapewne nieciekawe.
autor: MiziAir
19 gru 2019, 22:34
Forum: Na luzie
Temat: Walka z wiatrakami?
Odpowiedzi: 49
Odsłony: 4877

Re: Walka z wiatrakami?

Czyli komunikacja odbywa się na paśmie 2.4 Ghz, a takie urządzenie jak 2.4ghz jammer, zagłuszacz wifi by nie dało rady? zamontował bym kilkanaście skrzyneczek na rynnach mojej skromnej hali ? Dzidami nie umiem celnie rzucać ;) a z tym dronem do kolizji, to taka sprawa, że obawiam się, że trochę by mi to zajęło - nauczyć się sterować, a co dopiero sterować z nastawieniem na skuteczny atak... Przeglądałem oferty od 300-600 zł i pewnie sobie sprezentuję, nawet z ciekawości czegoś nowego, ale czy coś z tego wyniknie oprócz pośmiewiska, że sam sobie jeszcze szyby powybijam nieumiejętnym manewrowaniem. A o sokołach nie wiedziałem, tak sobie palnąłem - ale nie chciałbym widzieć co taki sokół ma z łapek po kontakcie z dronem.
autor: MiziAir
19 gru 2019, 21:00
Forum: Na luzie
Temat: Walka z wiatrakami?
Odpowiedzi: 49
Odsłony: 4877

Walka z wiatrakami?

Witam forumowiczów.
Chciałbym nieśmiało zasięgnąć rady ludzi bardziej obytych w temacie, gdyż jako osoba 40+, naturalnie jestem już mniej oczytany z nowinkami w świecie zabawek, a wręcz na bakier z technologiami ich działania... a problem uważam, że nie tylko mnie dotyka i nie tylko mnie rozwściecza, a później wręcz wprowadza w dołek bezradności.
Chodzi o drony, a raczej sposób radzenia sobie z natrętnymi operatorami tych brzęczących zabaweczek, gdyż niestety, chyba za dużo dzieciaków dostało je ostatnio od mikołaja. Niektórzy z nich, oraz ich opiekunowie, nie do końca rozumieją prawo dotyczące latania takim ustrojstwem, oraz że pewnych granic prywatności nie powinno się przekraczać. Jednak to nie moja rola by czyjeś dzieci wychowywać ani nikogo nie mam zamiaru prawa i przyzwoitości uczyć, więc chciałbym spytać jak legalnie takiego natręta - chamsko unoszącego się nad posesją - uziemić. Osobiście, nie mam nic do ukrycia bym się martwił inwigilacją, ale jestem człowiekiem jeszcze z "wolnego chowu", czego młodzież upchana w ciasnych blokowiskach może nie rozumieć, stąd nie podoba mi się kiedy jakiś młodzian nagrywa z ukrycia i lata jakimś dronem bez niczyjej zgody.

Oczywiście chodzi o domowe sposoby i raczej te najbardziej oczywiste, jak celna wiatróweczka, odpadają - teren zabudowany. Stąd pytanie, jakim sygnałem są sterowane drony, czy istnieje jakiś realny sposób by zagłuszyć sygnał i tym samym pomieszać szyki w sterowaniu? Być może lepiej samemu kupić takiego tańszego drona i celowo doprowadzić do kolizji ? Ewentualnie wyszkolić sokoła... heh... Może ktoś ma inny sposób, gdyż też przerabiał taki sam problem... Uprzedzam, iż sprawę zgłaszałem na policję kilkukrotnie, niestety bez skutków do chwili obecnej. Liczę, że nie zostanę zlinczowany przez posiadaczy dronów, rozumiem, hobby itd. ale też trzeba zrozumieć człowieka po drugiej stronie. Pozdrawiam.

Wróć do „Walka z wiatrakami?”