Walka z wiatrakami?

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

antybeton
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 3
Posty: 99
Rejestracja: 17 lis 2016, 22:59
Lokalizacja: Gżdawa

Re: Walka z wiatrakami?

#11

Post napisał: antybeton » 20 gru 2019, 05:13

Proszę się tak już nie przejmować tymi dronami i projektować broń przeciwko im. Europejskie niebo zaczyna być czyszczone z hobbystów. https://pfmrc.eu/topic/81674-nowo%C5%9B ... rzepisach/. Niestety pojawi się na nim komercja i służby. W porównaniu z nimi dzieciak latający dronem nad czyjąś posesją będzie niczym. Przy okazji wykończy się też modelarstwo lotnicze. Zero wolności.



Awatar użytkownika

Butler
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 722
Rejestracja: 07 mar 2018, 16:54
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Walka z wiatrakami?

#12

Post napisał: Butler » 20 gru 2019, 06:12

Fajnie wyglądają siatki do przechwytywania dronów.
Można by przerobić zwykłą broń na taki wynalazek
https://drones24.info/2019/02/przechwyt ... czas-lotu/

https://youtu.be/jvdKNBSWPyU=youtu.be

Awatar użytkownika

Autor tematu
MiziAir
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 7
Posty: 137
Rejestracja: 31 gru 2018, 13:20
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Walka z wiatrakami?

#13

Post napisał: MiziAir » 20 gru 2019, 08:36

logopeda pisze:
20 gru 2019, 00:06
Wtedy pomyślałem tak , że wkrótce będziemy mieli plagę "lataczy" z kamerą i nijak się przed tym obronić
- ale z moich dzisiejszych obserwacji jest odwrotnie - nikt tym nie lata:)
Też tak uważam. Nie widzę boomu na drony, jednak gdzieś w okolicy u mnie powstało lokalne zainteresowanie w tym temacie albo promocje rzucili w jakimś markecie - problem dotyczy kilku ost miesiecy. Mam cichą nadzieję, że to skończy się wrzuceniem do szafy, jak każdej innej zabawki.
pavyan pisze:
19 gru 2019, 23:17
Biorąc pod uwagę odpowiedzialność w razie złapania "zakłócacza", można popróbować szukać jakichś DIY konstrukcji - ale może się to nieciekawie skończyć.

...

A gdyby wykorzystać do budowy anteny nadawczej czaszę anteny satelitarnej? Plus celownik optyczny :mrgreen: ?
Raz, że kierunkowa (małe zakłócanie "poboczne"), dwa: bardzo duży zysk takiej anteny, "gęsta" wiązka.
Oczywiście - cały czas to będzie nielegalne, ale już nie będzie tak bardzo siało dookólnie i zakłócało wszystko wkoło, tak więc i namierzenie/wykrycie nadawcy byłoby utrudnione.
Takie właśnie podejście do tematu uwielbiam, heh. Przypomina mi się stara historia, kiedy potrzebowałem sonifikatora, takiego rozpraszacza ultradźwiękowego, który miał równomiernie rozpraszać mikro brokat w emulsji klejowej, w zbiorniku zanurzeniowym do okleiny meblowej. Okazało się, że urządzenia do ściągnięcia z zachodu kosztuje 20-25 tys, na szczęście na 'elektordzie' znalazł się człowiek który robił pojedynczą sondę z zaworu od jelcza i 40 wałeczków piezoelektrycznych z zapalniczek, elektromagnesu, zmodyfikowanej mikrofali, a największą trudność w tym wszystkim stanowiło wykonanie gwintu w grzybku zawora. Ale to dawne czasy, dziś się już tak nie kombinuje, tylko kupuje gotowe ;) Chociaż jestem skłonny się tak pobawić i kogoś zaangażować w podobny projekt, to z drugiej strony, legalność takich urządzeń jest wątpliwa, a konsekwencje używania zapewne nieciekawe.


pavyan
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 754
Rejestracja: 12 paź 2018, 21:36

Re: Walka z wiatrakami?

#14

Post napisał: pavyan » 20 gru 2019, 09:19

Co do ew. wykorzystania czaszy anteny satelitarnej - to mogłoby być coś w rodzaju jednostrzałowego "działka" mikrofalowego, czyli nadajnik impulsowy, zasilany w momencie "strzału" z baterii kondensatorów (ładowanych dowolnie, czy to z sieci, czy z akumulatora). Częstotliwość strzelania zależałaby od szybkości ładowania baterii kondensatorów.
Moc impulsowa takiej konstrukcji byłaby bardzo duża, stąd zasięg/skuteczność także powinna być niemała - ale czy milisekundowy impuls wystarczy do "zestrzelenia" drona? Jeśli mu przepali mózgownicę, to jak najbardziej,
Moc w wiązce spada z kwadratem odległości, a więc nie powinna być ona groźna na większym dystansie - np. samoloty, służby ratunkowe, łączność, etc. (taką mam nadzieję :D ).
Skojarzyło mi się to w tej chwili z LRAD, to też jest wykorzystanie kierunkowości skupionej wiązki (ale akustycznej), wytwarzanej przez macierz przetworników piezoelektrycznych - z tym, że LRAD może pracować w sposób ciągły. To niewątpliwie zaleta przetworników piezoelektrycznych - mały pobór prądu.
Z mikrofalami tego nie będzie - chyba, że istnieją piezoelektryki mikrofalowe :mrgreen:
Pomogłem? Kliknij, proszę :-)


maglo18
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 210
Rejestracja: 03 mar 2016, 13:54
Lokalizacja: Lesznowola

Re: Walka z wiatrakami?

#15

Post napisał: maglo18 » 20 gru 2019, 09:33

Kilka lat temu też byłem aktywnym użytkownikiem dronów sportowych. Zaniechaj zagłuszania sterowania i jeżeli tak ci to przeszkadza to rzucaj siatkę , linkę czy co tam chcesz. Nawet zestrzelenie jest lepsze. Nie które drony po stracie komunikacji potrafią zacząć odlatywać z pełną prędkością. Wyobraź sobie pocisk pędzący z dużą prędkością który gdzieś spadnie jak zabraknie baterii.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: Walka z wiatrakami?

#16

Post napisał: RomanJ4 » 20 gru 2019, 09:35

Popatrzcie na wojsko - jak stosuje drony(te małe, taktyczne), i co ma do ich zwalczania.
Gdyby "antydronową" broń można było zmajstrować w byle garażu, to już dawno by z nich zrezygnowało jako dla nich nieprzydatnej.
http://www.konflikty.pl/aktualnosci/wia ... -jastrzab/
pozdrawiam,
Roman


Duszczyk_K
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 523
Rejestracja: 21 lis 2013, 14:18
Lokalizacja: Warszawa Remb.

Re: Walka z wiatrakami?

#17

Post napisał: Duszczyk_K » 20 gru 2019, 10:07

Pewnemu majsterkowiczowi - ślusarzowi też przeszkadzały drony :)

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: Walka z wiatrakami?

#18

Post napisał: RomanJ4 » 20 gru 2019, 10:09

https://militarium.net/tag/zwalczanie-dronow/
Cała reszta dostepnych "cudownych antidotów" działa podobnie jak chiński "oszczędzacz energii" do gniazdka... :wink:

Chyba najskuteczniejszy system do zwalczania dronów... :mrgreen:

Obrazek


Współczesności nie da się jednak zatrzymać... Obrazek
Obrazek

z Bożonarodzeniowymi Życzeniami dla wszystkich Kolegów,
pozdrawiam,
Roman


pavyan
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 754
Rejestracja: 12 paź 2018, 21:36

Re: Walka z wiatrakami?

#19

Post napisał: pavyan » 20 gru 2019, 11:58

Jak na wesoło, to na wesoło :wink:
OK, skoro mikrofale są be, to jeszcze można zmajstrować DIY antydrona z miotaczem ognia :mrgreen: , wzorując się na Chińczykach "czyszczących" nimi linie wysokiego napięcia:



Ciekawe, do czego chińscy demokraci ludowi jeszcze ich używają (lub planują użyć)... :twisted:



Albo dron z piłą łańcuchową - tak się zastanawiam, kiedy powstanie horror pt. "The Texas Drone Chainsaw Massacre" :D



No i FULL serwis, ten już poszedł na całość - a nie jakaś tam wiatrówka :D :

Pomogłem? Kliknij, proszę :-)


nanab
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 330
Rejestracja: 01 paź 2018, 22:34

Re: Walka z wiatrakami?

#20

Post napisał: nanab » 20 gru 2019, 18:06

Też nie widzę żadnego boomu, drony latały u nas od dziesiątek lat, już w latach 50 mieliśmy już czasopisma tematyczne(np. modelarz), 10-20 lat temu tani dolar i import części z chin udostępnił takie samolociki niższym sortom, od tamtej pory się praktycznie nic nie zmieniło.
Jak sądzisz że masz jakąś podstawę prawną to jej użyj, zawiadom odpowiednie organy i po problemie. Niszczenie cudzej własności nie jest legalne, jammery też odpadają, za używanie radia bez licencji UKE może cię dojechać.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”