Walka z wiatrakami?
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 103
- Rejestracja: 17 lis 2016, 22:59
- Lokalizacja: Gżdawa
Re: Walka z wiatrakami?
Proszę się tak już nie przejmować tymi dronami i projektować broń przeciwko im. Europejskie niebo zaczyna być czyszczone z hobbystów. https://pfmrc.eu/topic/81674-nowo%C5%9B ... rzepisach/. Niestety pojawi się na nim komercja i służby. W porównaniu z nimi dzieciak latający dronem nad czyjąś posesją będzie niczym. Przy okazji wykończy się też modelarstwo lotnicze. Zero wolności.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 721
- Rejestracja: 07 mar 2018, 16:54
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Walka z wiatrakami?
Fajnie wyglądają siatki do przechwytywania dronów.
Można by przerobić zwykłą broń na taki wynalazek
https://drones24.info/2019/02/przechwyt ... czas-lotu/
https://youtu.be/jvdKNBSWPyU=youtu.be
Można by przerobić zwykłą broń na taki wynalazek
https://drones24.info/2019/02/przechwyt ... czas-lotu/
https://youtu.be/jvdKNBSWPyU=youtu.be
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 135
- Rejestracja: 31 gru 2018, 13:20
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Walka z wiatrakami?
Też tak uważam. Nie widzę boomu na drony, jednak gdzieś w okolicy u mnie powstało lokalne zainteresowanie w tym temacie albo promocje rzucili w jakimś markecie - problem dotyczy kilku ost miesiecy. Mam cichą nadzieję, że to skończy się wrzuceniem do szafy, jak każdej innej zabawki.
Takie właśnie podejście do tematu uwielbiam, heh. Przypomina mi się stara historia, kiedy potrzebowałem sonifikatora, takiego rozpraszacza ultradźwiękowego, który miał równomiernie rozpraszać mikro brokat w emulsji klejowej, w zbiorniku zanurzeniowym do okleiny meblowej. Okazało się, że urządzenia do ściągnięcia z zachodu kosztuje 20-25 tys, na szczęście na 'elektordzie' znalazł się człowiek który robił pojedynczą sondę z zaworu od jelcza i 40 wałeczków piezoelektrycznych z zapalniczek, elektromagnesu, zmodyfikowanej mikrofali, a największą trudność w tym wszystkim stanowiło wykonanie gwintu w grzybku zawora. Ale to dawne czasy, dziś się już tak nie kombinuje, tylko kupuje gotowepavyan pisze: ↑19 gru 2019, 23:17Biorąc pod uwagę odpowiedzialność w razie złapania "zakłócacza", można popróbować szukać jakichś DIY konstrukcji - ale może się to nieciekawie skończyć.
...
A gdyby wykorzystać do budowy anteny nadawczej czaszę anteny satelitarnej? Plus celownik optyczny?
Raz, że kierunkowa (małe zakłócanie "poboczne"), dwa: bardzo duży zysk takiej anteny, "gęsta" wiązka.
Oczywiście - cały czas to będzie nielegalne, ale już nie będzie tak bardzo siało dookólnie i zakłócało wszystko wkoło, tak więc i namierzenie/wykrycie nadawcy byłoby utrudnione.

-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 793
- Rejestracja: 12 paź 2018, 21:36
Re: Walka z wiatrakami?
Co do ew. wykorzystania czaszy anteny satelitarnej - to mogłoby być coś w rodzaju jednostrzałowego "działka" mikrofalowego, czyli nadajnik impulsowy, zasilany w momencie "strzału" z baterii kondensatorów (ładowanych dowolnie, czy to z sieci, czy z akumulatora). Częstotliwość strzelania zależałaby od szybkości ładowania baterii kondensatorów.
Moc impulsowa takiej konstrukcji byłaby bardzo duża, stąd zasięg/skuteczność także powinna być niemała - ale czy milisekundowy impuls wystarczy do "zestrzelenia" drona? Jeśli mu przepali mózgownicę, to jak najbardziej,
Moc w wiązce spada z kwadratem odległości, a więc nie powinna być ona groźna na większym dystansie - np. samoloty, służby ratunkowe, łączność, etc. (taką mam nadzieję
).
Skojarzyło mi się to w tej chwili z LRAD, to też jest wykorzystanie kierunkowości skupionej wiązki (ale akustycznej), wytwarzanej przez macierz przetworników piezoelektrycznych - z tym, że LRAD może pracować w sposób ciągły. To niewątpliwie zaleta przetworników piezoelektrycznych - mały pobór prądu.
Z mikrofalami tego nie będzie - chyba, że istnieją piezoelektryki mikrofalowe
Moc impulsowa takiej konstrukcji byłaby bardzo duża, stąd zasięg/skuteczność także powinna być niemała - ale czy milisekundowy impuls wystarczy do "zestrzelenia" drona? Jeśli mu przepali mózgownicę, to jak najbardziej,
Moc w wiązce spada z kwadratem odległości, a więc nie powinna być ona groźna na większym dystansie - np. samoloty, służby ratunkowe, łączność, etc. (taką mam nadzieję

Skojarzyło mi się to w tej chwili z LRAD, to też jest wykorzystanie kierunkowości skupionej wiązki (ale akustycznej), wytwarzanej przez macierz przetworników piezoelektrycznych - z tym, że LRAD może pracować w sposób ciągły. To niewątpliwie zaleta przetworników piezoelektrycznych - mały pobór prądu.
Z mikrofalami tego nie będzie - chyba, że istnieją piezoelektryki mikrofalowe

Pomogłem? Kliknij, proszę :-)
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 210
- Rejestracja: 03 mar 2016, 13:54
- Lokalizacja: Lesznowola
Re: Walka z wiatrakami?
Kilka lat temu też byłem aktywnym użytkownikiem dronów sportowych. Zaniechaj zagłuszania sterowania i jeżeli tak ci to przeszkadza to rzucaj siatkę , linkę czy co tam chcesz. Nawet zestrzelenie jest lepsze. Nie które drony po stracie komunikacji potrafią zacząć odlatywać z pełną prędkością. Wyobraź sobie pocisk pędzący z dużą prędkością który gdzieś spadnie jak zabraknie baterii.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Walka z wiatrakami?
Popatrzcie na wojsko - jak stosuje drony(te małe, taktyczne), i co ma do ich zwalczania.
Gdyby "antydronową" broń można było zmajstrować w byle garażu, to już dawno by z nich zrezygnowało jako dla nich nieprzydatnej.
http://www.konflikty.pl/aktualnosci/wia ... -jastrzab/
Gdyby "antydronową" broń można było zmajstrować w byle garażu, to już dawno by z nich zrezygnowało jako dla nich nieprzydatnej.
http://www.konflikty.pl/aktualnosci/wia ... -jastrzab/
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 518
- Rejestracja: 21 lis 2013, 14:18
- Lokalizacja: Warszawa Remb.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Walka z wiatrakami?
https://militarium.net/tag/zwalczanie-dronow/
Cała reszta dostepnych "cudownych antidotów" działa podobnie jak chiński "oszczędzacz energii" do gniazdka...
Chyba najskuteczniejszy system do zwalczania dronów...

Współczesności nie da się jednak zatrzymać...

z Bożonarodzeniowymi Życzeniami dla wszystkich Kolegów,
Cała reszta dostepnych "cudownych antidotów" działa podobnie jak chiński "oszczędzacz energii" do gniazdka...

Chyba najskuteczniejszy system do zwalczania dronów...


Współczesności nie da się jednak zatrzymać...


z Bożonarodzeniowymi Życzeniami dla wszystkich Kolegów,
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 793
- Rejestracja: 12 paź 2018, 21:36
Re: Walka z wiatrakami?
Jak na wesoło, to na wesoło
OK, skoro mikrofale są be, to jeszcze można zmajstrować DIY antydrona z miotaczem ognia
, wzorując się na Chińczykach "czyszczących" nimi linie wysokiego napięcia:
Ciekawe, do czego chińscy demokraci ludowi jeszcze ich używają (lub planują użyć)...
Albo dron z piłą łańcuchową - tak się zastanawiam, kiedy powstanie horror pt. "The Texas Drone Chainsaw Massacre"
No i FULL serwis, ten już poszedł na całość - a nie jakaś tam wiatrówka
:

OK, skoro mikrofale są be, to jeszcze można zmajstrować DIY antydrona z miotaczem ognia

Ciekawe, do czego chińscy demokraci ludowi jeszcze ich używają (lub planują użyć)...

Albo dron z piłą łańcuchową - tak się zastanawiam, kiedy powstanie horror pt. "The Texas Drone Chainsaw Massacre"

No i FULL serwis, ten już poszedł na całość - a nie jakaś tam wiatrówka

Pomogłem? Kliknij, proszę :-)
Re: Walka z wiatrakami?
Też nie widzę żadnego boomu, drony latały u nas od dziesiątek lat, już w latach 50 mieliśmy już czasopisma tematyczne(np. modelarz), 10-20 lat temu tani dolar i import części z chin udostępnił takie samolociki niższym sortom, od tamtej pory się praktycznie nic nie zmieniło.
Jak sądzisz że masz jakąś podstawę prawną to jej użyj, zawiadom odpowiednie organy i po problemie. Niszczenie cudzej własności nie jest legalne, jammery też odpadają, za używanie radia bez licencji UKE może cię dojechać.
Jak sądzisz że masz jakąś podstawę prawną to jej użyj, zawiadom odpowiednie organy i po problemie. Niszczenie cudzej własności nie jest legalne, jammery też odpadają, za używanie radia bez licencji UKE może cię dojechać.