Przeto pisze: ↑13 kwie 2020, 10:50
Dlatego większość ludzi powie Ci żeby robić na gotowo po hartowaniu, a Ty chcesz żeby ktoś przyszedł cały na biało i powiedział, żeby zrobić na gotowo, hartować i będzie ok
Nawet jak zamówisz stał w jednym kawałku, obróbka będzie taka sama, hartowanie takie samo, to sama stal nie będzie taka sama mimo że to jeden kawałek.
pozwole sobie zacytować samego siebie, bo widzę że kolejny kolega wszystko wiedzący jaśnie oświecony:
cinek507 pisze: ↑12 kwie 2020, 19:02
no i się zaczyna... Wydaje mi się, że fora istnieją po to żeby wymieniać się doświadczeniami i poglądami na dane tematy... Ja w tej materii doświadczenia mam mało dlatego pytam. Myślałem, że ktoś mi coś doradzi bo np. robił coś podobnego i wie, że pomysł z wykonaniem na gotowo i hartowaniem jest totalnie do bani, bo ...... (wpisać powód), albo wręcz przeciwnie... I wytłumaczy mi to bo to wie i ma doświadczenie.
Nie upieram się przy swoim tylko chcę KONKRETNEJ wiedzy. Od razu mówię, że "nie bo nie" to nie jest konkretna wiedza

W dodatku nie raz i nie dwa przekonałem się że to że ktoś coś mówi wcale nie znaczy, że wie i to pokrywa się z prawdą. Tutaj kolega jasiu... stanął na wysokości zadania i przedstawił rzecz tak jak należy, czyli wiedza poparta literaturą i teraz już nie będę zadawał głupich pytań, bo widzę wykres i wszystko jest jasne, a argumenty nie rób tak, bo nie i koniec są trochę słabe.
Ale jak zwykle najwięcej wypowiadają się Ci którzy nic ważnego do dyskusji nie wnoszą...
ak47 pisze: ↑13 kwie 2020, 11:11
Ja osobiście nigdy nie widziałem, żeby robić coś na gotowo i liczyć, że jakoś to będzie po hartowaniu. Zawsze się zostawiało naddatki i obróbka potem. Coś klientowi nie zagra potem w maszynie i będzie myślał, że twoja wina bo korpusy krzywe po hartowaniu, a nie obrobione. Czy warto przyoszczędzić i tracić klienta ?
Nie, nie warto... I ja też nie widziałem, ale może znajdzie się ktoś kto widział i robił, albo ma jakieś tabele nie przyszło Ci do głowy??
Podam przykład może się rozjaśni troche. U mnie w firmie frezer manualny też jest w ciężkim szoku jak frezy VHM w stali puszczam na 2500mm/min posuwu i co to znaczy, że tak się nie robi, bo on tego nie widział tak, a ma 30lat doświadczenia?? Albo kostkę też kiedyś (przed cnc) robiło się z 6 zamocowań i co teraz też mam robić z 6 jak da się z 2 do tego kilka razy szybciej?? Technologia idzie do przodu i może da się zrobić coś lepiej i szybciej, a nie siedzieć ciągle w jaskini i rozpalać krzemieniem ognisko...
Są miejsca gdzie można zaoszczędzić, a są takie gdzie się nie da i to właśnie jest to miejsce, ale potrzebowałem merytorycznych argumentów.
Tak czy inaczej temat do zamknięcia. Zostaje przy starej technologii i koniec już wiem, że nic tu nie zaoszczędzę. Dziękuje użytkownikom WZÓR i szczególnie jasiu... którzy coś wnieśli do dyskusji
Dodane 4 minuty 23 sekundy:
melonmelon pisze: ↑13 kwie 2020, 12:49
Akurat dla tej stali da się dobrać tak obróbkę cieplną, by wyjść blisko zera zmian wymiarowych.
Dlaczego detal wykonany z NC11LV?
Jaki jest dopuszczalny ubytek na grubości tulei podczas pracy? Bo rozumiem, że z zewnątrz będzie narażona na ścieranie?
pozdro
Dzięki za zainteresowanie.
Klient chciał NC11LV więc taki jest, ale sądzę, że jeżeli dobrze bym to argumentował to zgodziłby się na zmiany. A Ty proponowałbyś coś innego, a jeżeli tak to co zamiast??
Dokładnie, po zewnątrz ślizgają się podobno jakieś paski. O dopuszczalnym ubytku nic nie wiem, ale mogę się dowiedzieć jeżeli to w czymś pomoże