Właśnie z tego co mi się obiło o uszy to duże zmiany kształtu powinny być robione powoli. Inaczej materiał się uszkadza.
Dla mnie czas nie jest problemem. Zrobię automat z zasobnikiem w razie czego. Zresztą te elementy są mi potrzebne myślę w ilości kilkuset sztuk. Więcej tego rocznie nie sprzedam ale cały produkt i tak będzie kosztował niemało

Zapomniałem napisać że na allegro znalazłem już chińskie siłowniki do ręcznych pras hydraulicznych na 30T za 350zł. Także przy mniejszych siłach to jest do zrobienia za kilka-kilkanaście tysięcy.
No ale na razie to leniwy temat bo startować będę najwcześniej po nowym roku.

W pierwszym poście napisałem że chodzi o blachę aluminiową 3mm. Nie jest to wymóg, po prostu element powinien być trochę przestrzenny i odporny na korozję (farba niezbyt się sprawdzi). Blacha stalowa to tak 2mm.

W sumie wymyśliłem trochę inne sposoby niż prostackie tłoczenie wszystkich elementów. Ale nadal trzeba coś powyginać i nie wiem jakie siłowniki musiałbym kupić. Niestety zorientowałem się że już blacha stalowa 0,5mm potrzebuje ponad 5T nacisku do byle tłoczenia.

Jest to na tyle proste że wolałbym zachować dla siebie. Po prostu na rynku jest tylko chłam z plastiku, jeśli udałoby się to tłoczyć to jest to dobry pomysł na biznes. Zauważyłem że w poprzednim roku był tylko jeden sprzedawca wysyłający paczki z chin, tzw cwaniak. W tym roku już tym handlują na potęgę.

Chodzi o okrągłe elementy 5x5cm. Także nie coś specjalnie ciężkiego w obróbce, Ale chciałem dość mocno to powyginać.
Tak jestem świadomy że matrycę można spokojnie samemu zrobić. Spokojnie na swojej tokarce bym to wydłubał w weekend, nie jest to nic precyzyjnego. Bardziej mnie zastanawia jaką siłę trzeba przyłożyć. Bo siłownik hydrauliczny na 10T to mogę spokojnie kupić. Ale przy większych siłach to już nie tak prosto.

Fajne źródło pitsa.
Mi po prostu wpadł do głowy pomysł na produkt wytwarzany metodą tłoczenia/gięcia. O ile z gięciem blachy to nie mam problemu ponieważ na swojej ręcznej giętarce to już trochę elementów wykonałem. To w kwestii tłoczenia jestem zielony i chcę się zorientować czy wystarczyłaby jakaś mała prasa za 20 tyś. Czy potrzebne jest wielkie bydle przekraczające moje możliwości. No ale do tego trzeba realny przykład.
Już widziałem jak się faluje blacha przy głębokim tłoczeniu. Także nie wszystko złoto co się świeci...

Wiem że pytanie z du**. Ale czy możecie podpowiedzieć ile ton nacisku jest potrzebne do tzw głębokiego tłoczenia?
Myślę nad głębokim tłoczeniem elementów z blachy aluminiowej 3mm. Ale nie mam pojęcia z jaką skalą sił trzeba się liczyć. Byłbym wdzięczny za jakieś wskazówki ludzi którzy robili takie rzeczy. Niestety na mojej prasie z podnośnika samochodowego nie mam możliwości pomiaru dokładnej siły nacisku...
Stal też mogę tłoczyć, więc pomocne będą informacje zarówno o stali jak i aluminium.