251 nie szukaj bulbulator ja od ciebie wzialem Przyczlapy zostaly bo nie mialy kapsztyfikatorow... Leza pod falbankiem obok tegesow

No nie powiem korpusik fajny pod to zastosowanie I jedna os juz gotowa Nawet miejsce na stelaz pod material juz jest

InzSpawalnik pisze:dostaniesz maszyne która zastąpisz prace operatora.

Na to nie ma szans... Nawet gdyby powiedzmy było dużo otworów w jednej sztuce i w dużym rozmiarze na dwa przejścia to przy cyklu powiedzmy (dla przykładu tylko - czas może być całkiem z du** w obie strony) trwającym 10 minut i tak operator musi co 10 minut wymienić profil... Jeśli chciałby wyeliminować operatora na 8h to budżet sporo za mały na budowę takiego stanowiska z magazynem automatycznym

U mnie cały czas pusto... Coś forum PW krzaczy Wysłałem Ci PW w drugą stronę - zobaczymy czy dojdzie...

Wybijanie pokanceruje profil...

Pierwsze rozwiazanie to cos o czym myslalem tylko dluzsze... Drugie i trzecie sa ok ale jak widac wyraznie na drugim zdjeciu jest masywne loze po ktorym jezdzi wiertarka Przy profilu dlugosci 3mb loze bedzie mialo minimum 3.5m

Dodane 44 minuty 12 sekundy:
A to jeszcze jedno pytanie do autora tematu... Jakiej dokladnosci pozycjonowania wymagasz? Bo mam jeszcze jeden maly pomysl, ktory pozwoli wiercic nawet kilka profili jednoczenie ale nie bedzie ultra dokladny... Powiedzmy +/-0.5mm powtarzalnosci...

Niestety nic nie dostalem

Sprobuj jeszcze raz albo wyslij na maila. Czasami forum krzaczy PW i nie dochodza...

Średnio... Lepiej dać jeszcze podkładkę pod spód np. z alu żeby jednak materiał był podparty od dołu... Przy dwóch imadłach może wisieć niepodparty pomiędzy ale podparty w szczękach... Powiedzmy, że odstęp między imadłami będzie 100mm to raczej nie powinno drżeć...

Termin można przyspieszyć używając gotowych komponentów dostępnych na rynku ale wtedy mocno nadwyręży się budżet... Np. zamiast użyć tańszej używanej wiertarki z posuwami i przystosować ją do sterowania z zewnątrz można znaleźć wiertarkę już z zewnętrznym sterowaniem = drożej, ale szybciej przy przeróbce. Można zakupić standardowy rolotok i go przerabiać pod maszynę lub zamówić na wymiar i mieć gotowy = drożej. Itd...

Nawet co do samego wiercenia - piszesz, że otwory max rzędu 30mm to wcześniej wypadałoby zrobić otwór pilotujący. Można to zrobić w dwóch operacjach, można zrobić dwa wrzeciona wiercące lub zakupić wiertła z pilotem, można użyć wiertła koronowego ale to komplikuje bo "kółeczka" mogą zostać wewnątrz wiertła i po kilku otworach się zapcha

To samo tyczy imadła. Można użyć jednego ale problemem będzie zachowanie odległości od dna przy wierceniu na wylot - trzeba podnieść materiał żeby wiertło miało się gdzie schować. Albo można użyć dwóch imadeł i wiercić między nimi w powietrzu (optymalnie)... Przed przesunięciem materiału trzeba zdmuchnąć wiór żeby nie wpadał między szczęki, a materiał podczas zaciskania/luzowania... Chłodzenie też wskazane, żeby nie wymieniać/ostrzyć wiertła co 50 otworów...

Generalnie jest sporo rzeczy ważnych do ogarnięcia, ale i sporo pierdółek, które mogą zaważyć na awaryjności, wydajności i dokładności maszyny.

Co do wiercenia w dwóch operacjach to wpadł mi do głowy pewien pomysł. Załóżmy, że mamy profil 3mb i wiercimy otwory fi20 co 20cm... Daje to 14 otworów do zrobienia w dwóch wymiarach. Operator wkłada profil na rolotok i ustawia pierwszy otwór na zderzak. Wiertło powiedzmy fi8 do wrzeciona w oprawce szybkomocującej. I "zielony" = maszyna robi serię otworów i zatrzymuje się po zrobieniu ostatniego bez luzowania imadeł. Zmiana wiertła na fi20 i "zielony" = maszyna jedzie serię otworów fi20 od tyłu kończąc na pierwszym i zwalniając imadła. Operator zmienia profil i tak w koło Macieju Oczywiście użycie wiertła z pilotem znacząco upraszcza ale i również znacząco komplikuje przy zakupie (dostępność oraz cena) oraz ewentualnym ostrzeniu

Jest kilka osób na forum (nie wymienię bo jak o kimś zapomnę to się obrazi, że go pominąłem), które to ogarną bez większych problemów. Za ile to już mniej więcej wiemy (i raczej wykonalne w tym budżecie) ale podstawowe pytanie - i chyba najważniejsze zarówno dla mnie jak i pewnie dla innych -> na kiedy? Pewnie większość z nas ma już terminy na pół roku w przód

Osoby budujące maszyny zapewne widziały temat i jeśli nie udzieliły się w dyskusji bądź nie wysłały PW = nie odpowiada budżet lub nie mają wolnych terminów w tej dekadzie