Prawie każdy kiedyś przeszedł etap " wszech zasilacza o mocy potwornej"

Tylko po jakimś czasie dowiaduje się że to bez sensu.
Jak tu Kol. napisał - jeden zasilacz ( ewentualnie symetryczny plus - minus).
A jak robi się coś specyficznego to i tak musi być zasilanie do tego układu.
Taka konstrukcja może mieć walor " edukacyjny" .
pzd.