munenori pisze:

steff.k pisze:

rynio_di pisze:Tu na forum jest wątek/ temat takiej naprawy . Są opisane koła które należy zastosować , jak to zrobić itd... .
Osobiście robiłem taką naprawę problem stanowi przecięcie tych kół z grubości ( są utwardzane ) bo to wymiar za duży i z zakupionych kół wychodzi dwa komplety.
Działa tokarka lecz jest o wiele głośniejsza od tych z tworzywa. Dobrze by było gdyby pracowała w kąpieli olejowej.

No właśnie głośność na metalowych trybach mnie martwi, a zrobienie kąpieli olejowej będzie trudne w tym wrzecienniku.
Na razie zostaje jednak przy plastiku.

O głośności nie pomyślałem,ale to faktycznie problem.
Na razie zostaną plastikowe,bo całego wrzeciennika chyba nie ma sensu wymieniać.
A takie plastikowe są gdzieś w Polsce do kupienia?Czy zostają Chiny i ebay?

W Polszy plastików nie widziałem, na ebay'u są po ok 30$ z UK.

rynio_di pisze:Tu na forum jest wątek/ temat takiej naprawy . Są opisane koła które należy zastosować , jak to zrobić itd... .
Osobiście robiłem taką naprawę problem stanowi przecięcie tych kół z grubości ( są utwardzane ) bo to wymiar za duży i z zakupionych kół wychodzi dwa komplety.
Działa tokarka lecz jest o wiele głośniejsza od tych z tworzywa. Dobrze by było gdyby pracowała w kąpieli olejowej.

No właśnie głośność na metalowych trybach mnie martwi, a zrobienie kąpieli olejowej będzie trudne w tym wrzecienniku.
Na razie zostaje jednak przy plastiku.

munenori pisze:Pisałeś,że planujesz wymianę zębatek wrzeciennika-jakbyś miał namiary,to daj znać,chętnie
przerobię na metalowe.

Aktualnie nie ma ich na allegro, ale znalazłem w zakończonych. Zrobiłem printscreena dla potomności.

munenori pisze: Śruby kulowe-jak dla mnie to raczej pieśń przyszłości.W tej chwili wymieniłbym najchętniej
środek wrzeciennika oraz silnik,ale te 3-fazowe to spore kobyły.

Jak nie planujesz na CNC przerabiać to kulowe nie mają sensu, ale jak zamierzasz to tylko kulowe.
Chodzi CI o łożyska i zębatki? Łożyska nie są drogie, są piękne tutoriale jak wymienić. Gorzej z zębatkami. Kiedyś na allegro było za 250pln.
Z silnikiem też mam problem. Oryginalny jest nie za mocny ale mały, wszystko mocniejsze to już wielkie krowy.

munenori pisze:

steff.k pisze:

munenori pisze:Części dotarły,małe przeróbki i już zamontowane w maszynie.
Wszystko działa tak,jak ma działać,oba koła są stalowe,także czeka mnie ew. wymiana pasa zębatego,bo kołom raczej się nic nie stanie.
Polecam przeróbkę,oryginały plastikowe to jednak nie to.

Jak oceniasz głośność? Coś się zmieniło na + lub -?

Hm,trudno teraz ocenić,ale raczej na plus,jest trochę ciszej.
Ogólnie naprawdę polecam-mało koło kosztuje 50 zł,tu cały komplet stalowych kół i pas 48 zł.
Pisałeś,że zmieniłeś uchwyt tokarski na 100mm.Miałeś 80 mm?Ja mam oryginalnie 100 mm,ale może kupić coś lepszej jakości?

To kółka pewnie też wymienię.
O to na jakaś fajną wersję trafiłeś jak 100 była od razu. Kupiłem fuerdę, chodzi lepiej niż oryginalna 80. Ale na Twoim miejscu pewnie bym dokupiłbym 100 z niezależnymi szczekami, zamiast kupować to samo. Chyba że na prawdę słabo chodzi ten oryginalny uchwyt.

Wczoraj zamontowałem śrubę kulową .

munenori pisze:Części dotarły,małe przeróbki i już zamontowane w maszynie.
Wszystko działa tak,jak ma działać,oba koła są stalowe,także czeka mnie ew. wymiana pasa zębatego,bo kołom raczej się nic nie stanie.
Polecam przeróbkę,oryginały plastikowe to jednak nie to.

Jak oceniasz głośność? Coś się zmieniło na + lub -?

munenori pisze:Wszystkie elementy już mam,ale wymagają modyfikacji-wywiercenie otworów na osie,zrobienie kanałków na kliny,zmniejszenie szerokości.
Nie powiem,wygląda to obiecująco,przede wszystkim solidnie,oba koła zębate są stalowe(ebmia z Augustowa),także na dniach będę to składał.
Masz jakieś modyfikacje,usprawnienia w swojej tokarce-u mnie na razie tylko osłona zębatek posuwu.

No to montuj i dawaj znać
Usprawnień mam sporo, ale w sumie nie zacząłem na dobre poprawiać majfrendów.
Największe usprawnienie to scenecenowanie LINK

Na tą chwilę :
- wywaliłem przekładnie od posuwów,
- wywaliłem korbę i przekładnie od ręcznego przesuwania suportu,
- wywaliłem oryginalny imak i zamontowałem szybkozmienny,
- dołożyłem napęd śrub w obu osiach, na razie mega lamersko, ale będzie profi ,
a ostatnio:
- zamontowałem suwmiarkę na koniku żeby precyzyjnie ustalać głębokość wiercenia,
i najlepsza modyfikacja to:
- wymiana uchwytu na 100mm. To najbardziej polecam, zupełnie inna robota.

W bliskich planach jest:
- wymiana obu śrub na kulowe, jedną mam na półce, a drugą na oku,
- wywalenie suportu poprzecznego i zastąpienie go własną konstrukcją, mam fajne szpeja od kol. Malaxis ,
- może jakiś mocniejszy silnik jak ciekawy znajdę,
- może łożyska na skośne i odrazu tryby na metal, bo plastik mam. Chyba że tryby rozwalę na łożyska pójdą na pierwszy plan .

Ja mam oryginał, ale dźwięk jaki wydaje przekładnia, powoduje że myślę nad zmianą. Jak zamontujesz to koniecznie daj znać jakie wrażenia.

Myślę jeszcze nad zmianą silnika na coś większego, ale np 3f 0,5KW to już wielka krowa.

Może i tak. Wieczorem wszystko sprawdzę i dam znać.

Ed: Przepraszam za zamieszanie ale, ja źle zmierzyłem. Jest tak jak piszecie.
Przepraszam jeszcze raz .

Hmmmmm, no ja mam taką samą. To może faktycznie ja coś źle mierzyłem, albo miałem offset na suwmiarce ustawiony . Musze to sprawdzić.