Wspomniałem o enkoderze na rewolwerze bo bazowanie na indeks rozwiązuje problem pozycji noża po uruchomieniu maszyny / e stopie itp. Wystarczy zbazować ponownie oś rewolweru.
Wygląda to tak, na rewolwerze montujemy krańcówkę + enkoder. Proces bazowania wygląda mniej więcej tak:
Oś jedzie aż trafi na krańcówkę, od tego momentu zwalnia i jedzie aż trafi na sygnał index. Od tego momentu jedzie na pozycje home. Takie bazowanie daje powtarzalność w tej przysłowiowej setce na osi liniowej, na obrotowej to będzie oczywiście zależało od średnicy rewolweru.
Linux to ogarnia, nie jest to banalne ale do zrobienia. Nie wyobrażam sobie dać maszynę do użytku bez jakiejkolwiek formy bazowania rewolweru. Przy zainstalowanym enkoderze można jeszcze dopisać komponent porównujący pozycje zadaną silnika rewolweru i rzeczywistą z enkodera ale to zadziała tylko gdy zakłócenia nie będą siały i zakłócały sygnału z enkodera.
O bazowaniu na index osi X wspomniałem bo o ile to że maszyna rano przy dokańczaniu roboty pierwszą sztukę następnego dnia zrobi +- 0.02 to tylko przejemny dodatek ale mi np rozstrzał +- 0.1 przeszkadzał przy wiertłach. Ustawienie osi oprawki w osi wrzeciona nie jest tak banalne jak skorygowanie wymiaru dla noża.
U Bartusia na osi X mamy bazowanie +-0.1, bazowanie rewolweru na samą krańcówkę da podobne odchyłki i robi się z tego trochę maszyna losująca. Wiercimy fi 10 a wychodzi 10.5
Mam wrażenie że od bazowania na krańcówkach lepiej sprawdzają się sztywne zderzaki.
Pozdrawiam