Kowal pisze:Pierwsze próby wyciskania z wirnika wałka nie powiodła się
Metoda była taka ::: zamocowałem wirnik w uchwycie tokarskim i za pomocą konika z kłem obrotowym wyciskałem wałek -- ani drgnie!!!:

No bez żartów
Dopasować tuleje i na prasę.
Zwróć uwagę na średnice z obu końców, coby kołnierza nie było.

Wyglądem

IMPULS3 pisze: A co do paska to może wielorowkowy.

Można, ale wrzeciono w wirniku będzie bardziej profesjonalne. Kol. Kowal a dodatkowe łożyskowanie przewidujesz ?
Pytam ,bo jak już bedziesz robił nowy wał to może warto i przedni dekiel na lepsze łożyska.

Wypchnie. Siedzi na klinie albo moletce.

[ Dodano: 2011-02-01, 11:58 ]

Kowal pisze:
Atak w ogóle to zastanawiam się czy nie zrobić mocowania oprawek jako oddzielny element i połączyć go z silnikiem grubym pasem zębatym

Zależy jakie będziesz miał max obroty - powyżej 3000 pasek zebaty bedzie wył makabrycznie.

To chyba prościej i dokładniej zrobić nowy wał wirnika.

To meże nie to forum
http://www.nerwica.com/zlot-znerwicowan ... 12972.html

bartuss1 pisze:kto ci takich głupot naopowiadał ? wiertło ma tendencje do spieprzania, po to ktoś wymyslił rozwiertak
a okular to ja mam na nosie
a otwór można wykonczyc na druciarce

Kol. Bartuss1 - co tak nerwowo, okular jest okular, a pół metra na drucie - daj Boże.

co do wiercenia to czarno widze, pomyśl czy nie można z dwóch stron.