Doznałem olśnienia odnośnie doboru parametrów skrawania.
Podobnie jak kiedyś dotarło do mnie że z 3 kW w tokarce to ja sobie mogę… tak ostatnio dotarło do mnie że jak we frezarce mam maksymalne obroty 1800 obr/min to też sobie mogę … usnąć przy robocie.

Chodzi mi o to że jak mam frez fi 12 z HSS to przy Vc 23 mam 743 obr/min i posuw dla 4 ostrzowego dla fz= 0.025 wychodzi 74mm/min szału nie ma (frezowanie stali).

Jak bym chciał zastosować jakiś lepszy frez o Vc 200 – 250 to potrzebowałbym obrotów ok. 7400 obr/min i wtedy nie dość że z samych obrotów wychodzi posuw 10x większy to jeszcze posuw na jedno ostrze jest 0.06 a nie 0.025 czyli ponad 2x łącznie 20x większy posuw minutowy.

Coś źle rozumuję?
Teoretycznie mogę użyć jakiegoś frezu z Vc 70 wtedy dla fi 12 jest akurat, posuw minutowy troszkę ponad 2x większy.

Oczywiście jak chodzi o planowanie głowicą np. fi 60 to mogę już zaszaleć (w zasadzie od frezu fi 35 już zaczyna się konkretna prędkość skrawania dla 1800obr/ min).

To co się opłaci robić na manualnej frezarce?

Jeszcze jeden szczegół w katalogu zagłębienie frezu palcowego podają 1xD czyli jak mam frez 12mm to mogę zrobić rowek 12x12, dla frezowania krawędzi będzie to ap=16mm i ae=6mm. Co jeśli potrzebuje zebrać z krawędzi 0.5 do 1mm ale na głębokość 20mm na raz?

Dziękuje roberta za arkusz niby proste wzory a bardzo ułatwia.