W sumie to poszło to i to, kabel od cewki się "upalił" .

Zdjęcie z innego posta.


Co to za plastikowy element na kablu do Anody ?

Wpadłem już na to wcześniej po obejrzeniu jednego filmiku na YT.
Jest tam sobie na zasilaczu jeden mały czerwony guziczek podpisany jako TEXT... nie mam aparatu ale 3 razy sprawdzałem i jest tam ten TEXT cholera wie o co z tym chodzi

Jak się uda to jutro kupię w elektrycznym parę kabelków i sprawdzę czy to czasem zasilanie tuby się gdzieś nie upaliło.


Prędzej pójdzie ten grubszy ?
Można jakoś bezpiecznie sprawdzić miernikiem czy tuba dostaje zasilanie ?

Rok bezproblemowej pracy i tu coś takiego wyskakuje.

Zastanawiam się czy w sterowaniu moc mogła zostać ustawiona na 0.

Oprogramowanie LaserCut wersja 5 , model lasera L-500 firma techsol.
http://www.techsol.com.pl/oferta/laser500 sterowanie USB

Kurde chyba wymieniłem dobrą tubę na dobrą :/

Problem jest taki maszyna przestała dawać promień kiedy wgrałem nowy plik do grawerowania.
Nie wiem czy to nie on czasem coś pochrzanił :/

Wszystko działa prawidłowo oprócz podawania wiązki. Maszyna wczytuje nowe programy i je wykonuje, wszystko działa ok oprócz promienia...

Zasilacz tuby chyba pracuje świeci się żółta dioda a po wciśnięciu laser "cyka" i zapala się czerwona dioda.