bear pisze:A co to za problem zrobić tarczę zabierakową?

No, akurat dorobienie zabieraka na końcówkę wrzeciona ze stożkiem 7°7'30" Camlock (D, lub typu A czy C) nie jest takie proste, trzeba zgrać 2 powierzchnie dolegania. Bo poza dokładnym przyleganiem gniazda do powierzchni stożka, musi on mieć taką średnicę B by równocześnie tylna powierzchnia zabieraka dokładnie dolegała do tarczy końcówki wrzeciona.
tokarka-uniwersalna-maktek-330x700-t64857-100.html
https://www.homemodelenginemachinist.co ... df.119903/


Bo inaczej jeśli nawet zabierak będzie dobrze siedział na stożku, a nie dolegał do tarczy, czyli będzie minimalny luz między tarczą końcówki wrzeciona a tyłem zabieraka, to przy dociąganiu uchwyt będzie się wichrował tworząc bicie na szczękach.
Za duży otwór gniazda stożka w zabieraku z kolei oznacza dobre doleganie zabieraka do tarczy, ale luz na stożku, czyli też bicie.
Dlatego stożek na wrzecionie ma tak dokładny kąt i średnicę(otworu), Dla Camlock D1- (nr)4 wymiar B=⌀63,525mm
https://www.smalltools.com/lathe-spindl ... ion-chart/
Oczywiście nie oznacza to, że nie da się amatorsko zrobić, ale wymaga dużej precyzji i pasowania.
https://youtu.be/5D8uK-wfdTM

MrWaski pisze:Jest kilka sposobów.

Owszem, metod może być wiele, ale idąc tym tropem w ostateczności nawet laubzegą boki da się wyciąć, a czop opiłować,...
Pytałeś to odpowiedziałem.. z własnego doświadczenia...

TOP67 pisze:A to jest właśnie prawdziwa planszajba, a nie uchwyt czteroszczękowy niezależny.

Oczywiście, zdjęcie odnosi się do zdania powyżej niego.
A pisząc

A taki uchwyt jest tańszy, i jak widać pomocny.

miałem na myśli czteroszczękowy

MrWaski pisze:Czy jest sens, do hobbystycznych zastosowaniach, wchodzić w czteroszczękowca?

Tego bez czteroszczękowego (z niezależnymi szczękami) uchwytu byś nie zrobił...
tum25a-luz-nawrotny-t110943.html


A przynajmniej wymagałoby to użycia frezarki i toczenia niecentrycznych czopów mocowanych do tarczy tokarskiej,

albo specjalnego oprzyrządowania.
A taki uchwyt jest tańszy, i jak widać pomocny.
Czteroszczękowy samocentrujący natomiast przydaje się kiedy dużo toczymy z kwadratowych prętów, odpada wtedy mozolne centrowanie za każdym razem jak w uchwycie z niezależnymi.

upanie pisze:Przeczytajcie jeszcze raz rozmiary uchwytów O których napisałem. Jak niby miałbym to zamocować?

Nie mówię, że w każdym, tylko ogólnie...

upanie pisze:Słaby pomysł z mocowaniem czwórki w trójce.

Jeśli bezpiecznie to dlaczego nie.
Masz założony np 315-tkę, a musisz nagle przetoczyć duperelkę minuta roboty, którą w 125-tce albo i mniejszym spokojnie zrobisz,


albo jak tu decentralnie lub detal nie do 3-szczękowego,


to szkoda czasu... Zakładając oczywiście dopuszczalne ewentualne typowe bicie..

szopenn pisze:musiałbyś Bisona próbować położyć na to mocowanie to wtedy byś się przekonał, według mnie to wrzeciono jest ok, uchwyt pewnie odstaje w wykonaniu.

I dlatego nie kosztuje 4 kPLN...

bartuss1 pisze: szczękowy łapiesz w 3 szczekowy zamocowany pewnie i na zawsze

tu w szczękach miękkich za specjalnie dotoczony zabierak uchwytu czteroszczękowego

tu bezpośrednio za korpus

za trzpień walcowy(są takie oferowane gotowce)

mini



Można też tak

https://youtu.be/KupMzZtK8e4



mocować za pomocą specjalnych szczęk(jedna ma trójkątne wcięcie na "kant" kwadratu, pozostałe mają ścięcia)


https://youtu.be/pAJ0QiXChUI



https://youtu.be/6uMf-WJDZQQ

rownyr pisze:na wrzecionie praktycznie nie ma bicia, ani na stożku, ani od czoła.

zatuszuj końcówkę wrzeciona, nałoż uchwyt, zaciągnij, i będziesz miał na nim obraz gdzie dolega do wrzeciona, a gdzie nie... Może się okazać np, że ne całym obwodem leży na stożku...