Znaleziono 11 wyników

autor: diodas1
28 paź 2015, 01:06
Forum: Na luzie
Temat: Jesień przyszla, mrozy blisko, chyba pora na WYKOPKI :)
Odpowiedzi: 99
Odsłony: 4823

Nie potrzebuję wiele. Chciałbym tylko wreszcie jakiejś stabilności, żeby w końcu fundament stężał i żeby dało się jakoś zacząć budować. Ciągłe gmeranie w przepisach, ustawy zmieniające ustawy, korekty do ustaw zmieniających ustawy... powodują że nic nie da się zaplanować na dłużej. Trzeba nieustannie lawirować i życie jest podobne do jazdy w mieście ogarniętym szaleństwem modernizacji ulic i codziennych zmian organizacji ruchu. Politycy chyba czują się namaszczeni i zobowiązani do reorganizacji na okrągło wszystkiego jak leci. Policjant na skrzyżowaniu też potrafi stworzyć niezły chaos i kilometrowe korki z wszystkich stron. Bez jego udziału sami kierowcy szybciej rozwiązaliby problem. Kierując się tylko podstawowymi zasadami kodeksu drogowego i zdrowym rozsądkiem. Dotychczas były tylko szlify,czasem zbyt głebokie lub płytkie, teraz oszołomy kombinują żeby wszystko rozpirzyć i zacząć na nowo, od Konstytucji poczynając. Każdy majster wie że nie należy kręcić w maszynie wszystkimi gałkami na raz, nie bacząc na wskaźniki i przyrządy pomiarowe bo awaria murowana. Dlaczego tak kombinują? bo mogą, bo się doczekali. A może ze strachu przed dyrygentem? Strach jest groźny bo rodzi desperację.
autor: diodas1
28 paź 2015, 00:18
Forum: Na luzie
Temat: Jesień przyszla, mrozy blisko, chyba pora na WYKOPKI :)
Odpowiedzi: 99
Odsłony: 4823

Pomysł żeby na dziecko dołożyć 500 zł pomijając że szlachetny jak wyczyny legendarnego Janosika, choć nie wiadomo jeszcze dokładnie skąd na to wysiorbać pieniądze, może zaowocować rykoszetem w postaci nie rozważanych póki co skutków ubocznych. Z grubsza, o ile zrozumiałem pomysłodawców, kwota ta ma przysługiwać rodzicom od drugiego dziecka wzwyż, chyba że rodzina jest uboga to i jedno wystarczy. Pytanie jaka zostanie w tym wypadku wykreślona granica ubóstwa i jak będzie weryfikowana. Za ubóstwem niestety często idzie patologia (albo odwrotnie, jak kto woli) Na ubóstwo taki zastrzyk pieniężny, dla wielu znaczący w budżecie, jakoś pomoże. Na patologię natomiast już jakby mniej. Krótko mówiąc po wypłacie starczy na dłuższą balangę a dziecku i tak nikt nosa nie obetrze. 500 zł dodatku to sporo, zważając że wielu emerytów na życie otrzymuje mniej niż 800 zł. Może więc to rodzić pokusę do jakiegoś lekkiego przekrętu. Przypuszczam że samotne matki, które i tak są uprzywilejowane jak święte krowy i na tę daninę się załapią z definicji. Co więc powstrzyma cwane małżeństwo przed rozwodem w celu wygenerowania stanu w którym zasiłek będzie się należał jak Burkowi micha? Znam osobiście przypadek zgodnie żyjącego małżeństwa które formalnie rozwiodło się przed zasiedleniem kończonego właśnie domu, żeby uzyskać prawo do zachowania także starego mieszkania. Były takie czasy że nie wolno było obywatelowi (rodzinie) mieć dwóch mieszkań. A co z rozbitymi wcześniej rodzinami które mają równe prawa rodzicielskie? Oboje łożą na dziecko- ona zaspokajając połowę potrzeb a on zdalnie drugą połowę płacąc zasądzone alimenty. Na czyje konto będą przysyłane te "janosikowe" pieniądze? Po połowie na oboje rodziców, czy tylko na matki? W tym drugim wypadku ulgę finansową poczuje tylko ona. Dziecko i tak więcej nie zje. Czuję już lekki niesmak i niesprawiedliwość. Ktoś zaraz wygarnie że czarnowidztwo, aspołeczność.. a co mnie to właściwie obchodzi. Otóż obchodzi z prostej przyczyny- pośrednio po części to ja stanę się przymusowym sponsorem cudzej dobroczynności. Nikt nie zagwarantuje że to dziecko , kiedy nauczy się latać, nie wyfrunie za granicę zamiast dołożyć się w rewanżu do mojej emerytury, zgodnie z założeniem projektu promowania wielodzietności. Taki sam stosunek mam do innych przywilejów, w jakie nasz grajdoł jest owocny. Z pustego i Salomon... święta racja. Tylko dlaczego co chwilę ktoś zapuszcza łapy do mojej kieszeni żeby moim kosztem budować sobie pomnik dobroczyńcy? Krew się burzy i tyle. Chcesz mieć pieniądze, wyłącz serial i weź się do roboty. Chcesz zakładać rodzinę, zacznij od stworzenia dla niej gniazda a potem biegaj jak kot z pęcherzem żeby zapełnić puste dzioby. Takie akcje jak becikowe, janosikowe i inne przywileje powodują że nie tylko ludziom uczciwie pracującym ręce opadają. Słabnie również motywacja do pracy tym obdarowanym, nie mówiąc już o deprawacji ich dzieci które od małego uczą się że właśnie im się wszystko należy za friko.
autor: diodas1
27 paź 2015, 19:50
Forum: Na luzie
Temat: Jesień przyszla, mrozy blisko, chyba pora na WYKOPKI :)
Odpowiedzi: 99
Odsłony: 4823

kamar, jesteś optymistą licząc że za 100 lat zapanuje jakiś rajski porządek. Ludzkość jeszcze żyjąc w jaskiniach uprawiała politykę. Ktoś był wodzem, inny czyhał na jego pozycję, zawiązywały się różne sojusze jednych przeciwko innym, słabsi szukali oparcia i obrony u mocniejszych, licząc że nie zostaną pożarci. Chwila nieuwagi i można było zginąć marnie. Czy to czegoś nauczyło następców? Im wyższe stanowisko tym się staje ono wyraźniejszym celem do unicestwienia a mimo to kandydatów nie brakuje. To samo w świecie zwierząt. Rządzący niepodzielnie samiec alfa w pewnym momencie ulega młodszemu pretendentowi który tylko czekał na stosowną okazję. Świat nie jest doskonały. Kiedyś były maczugi i kamienie. Dzisiaj, w społeczeństwie demokratycznym. równie rażącą moc mają słowa którymi mami się wyborców. A potem- byle przetrwać do następnych wyborów i sprytnie uchylać się przed ciosami (słowami)
autor: diodas1
27 paź 2015, 18:30
Forum: Na luzie
Temat: Jesień przyszla, mrozy blisko, chyba pora na WYKOPKI :)
Odpowiedzi: 99
Odsłony: 4823

zdzicho, nie przesadzasz z tymi przerażonymi? Większe obawy mają ci którzy mają coś do stracenia i młodzi dla których każde zjawisko może być nowe, jeszcze nie znane, ale jedni i drudzy mają pewne atuty. Bogaty umie zarabiać więc i od dna też się odbije. Młody ma więcej siły żeby niejedno udźwignąć. Starsi z kolei przeżyli przez lata szkołę przetrwania więc też są dość odporni na różne przypadki losu. Największe rozczarowanie może być udziałem tych którzy bezmyślnie wierzą w cuda i te cuda z góry wkalkulowują w swoje plany życiowe. To jakby zaciągać dług u lichwiarza na poczet przyszłej wygranej w totka. Nikt nie wie jak będzie. Najpewniej nic gwałtownego się nie stanie bo i po fecie zwycięstwa przychodzi otrzeźwienie a za nim zacznie się już bardziej realistyczne myślenie. Przecież niemożliwe jest żeby kilkaset osób - senatorów i posłów, w jednym momencie zgłupiało na tyle żeby wykonać desperacko nierozważne nieodwracalne posunięcie.
autor: diodas1
27 paź 2015, 16:56
Forum: Na luzie
Temat: Jesień przyszla, mrozy blisko, chyba pora na WYKOPKI :)
Odpowiedzi: 99
Odsłony: 4823

No właśnie- dziwni ludzie a dokładnie tacy którzy nauczyli się żyć z cudzej pracy a zajmują się wyłącznie pośrednictwem. Nie mają nic oprócz paru komputerów a obracają wielkogabarytowym towarem tylko wirtualnie. Nie tylko kopalnie są cyckane w ten sposób. Była sobie w moim mieście fabryka ceramiki. Kilkadziesiąt osób załogi, w tym dział handlowy który dbał o sprzedaż produktów od razu po zejściu z taśmy. Po serii reform okociła się spółka która przejęła całą dystrybucję. Zakład produkcyjny nic na tym nie zyskał a spółka szybko obrosła tłuszczykiem. Kilka wtajemniczonych osób zaczęło zarabiać niczym ministrowie. Ostatecznie i tak wszystko padło a w miejscu dawnej firmy rosną pokrzywy. Nie mogło być inaczej skoro cały zysk zamiast inwestowania w produkcję, remonty, modernizację, został "zagospodarowany" przez białe kołnierzyki. Mówiły jaskółki-niedobre są spółki. Jak widać przysłowie ma wiele znaczeń.
autor: diodas1
27 paź 2015, 11:10
Forum: Na luzie
Temat: Jesień przyszla, mrozy blisko, chyba pora na WYKOPKI :)
Odpowiedzi: 99
Odsłony: 4823

Ci którzy nie znają, bądź z racji wieku nie słyszeli jakimi sposobami robi się takie zmiany w firmach, żeby osiągnąć cel nie łamiąc prawa, pewnie będą mogli je wkrótce poznać kiedy nowa władza zechce dopodatkować centra handlowe. Zarząd takiej sieci sklepów będzie walczył o utrzymanie rentowności. Albo podniesie marże na towary, co odczują klienci i może wpłynąć na obroty, albo będzie obniżać koszty, między innymi wynagrodzeń załogi. Przeżyłem już taką operację w jednym z zakładów gdzie byłem zatrudniony. Pewnego dnia wszyscy otrzymali dwa dokumenty do podpisania- wypowiedzenie pracy i nowy angaż z nową stawką. Oba dokumenty tak sprytnie zredagowane i uzasadnione przez prawników że nie dało się przyczepić. Stara firma została "sprzedana" nowej spółce o innej nazwie. Personalnie niewiele się zmieniło, tylko ubyło część najniżej zarabiających. Odeszli otrzymując na otarcie łez drobne odprawy i propozycję dofinansowania kursów zawodowych na przebranżowienie. Najwięcej było chętnych na kurs uprawniający do pracy w ochronie gdzie wykształcenie nie miało znaczenia. Sprawy formalne toczyły się swoją ścieżką a produkcja trwała bez przerw. Nie wygaszano pieców ani taśmociągów. Jedynie pozostali na stanowiskach musieli szybciej się poruszać bo zabrakło paru Józków i Władków.
autor: diodas1
26 paź 2015, 22:39
Forum: Na luzie
Temat: Jesień przyszla, mrozy blisko, chyba pora na WYKOPKI :)
Odpowiedzi: 99
Odsłony: 4823

Można zadyskutować się na śmierć na temat wyższości i niedoskonałości tego czy tamtego a ideału jak nie było tak nadal nie ma. Nie ma bo być nie może. Ideał nie występuje w naturze, to fikcja literacka. Co z tego że nowa twarz w świecie polityki jest jeszcze nie skażona układami, co z tego że jest młoda i nasycona pozytywnym entuzjazmem, skoro zupełnie nie zna się na tym, do czego się garnie. Co innego sterowanie własnym gospodarstwem domowym a co innego tak złożonym organizmem jak państwo. W swoim domu nie jesteśmy w stanie przewidzieć sytuacji krytycznych, mimo że niby środowisko znane, obwąchane ze wszystkich stron i możliwe do ogarnięcia wzrokiem. Wszystko zaplanowane a tu dzwonek do drzwi i plan się wali bo za drzwiami stoi...tajemnica. Budżet państwa dopięty aż nagle gdzieś na antypodach ktoś puści złośliwego bąka i oto lecą na pysk wszelkie kalkulacje bo zmienia się cena ropy, kursy walut, giełda dostaje febry... Żeby umieć reagować właściwie nie wystarczy umieć perfekcyjnie być niezadowolonym ze wszystkiego ani wymachiwać szabelką. Trzeba mieć umysł wytrawnego szachisty, czasem jasnowidza, być dyplomatą a jednocześnie na wszelki wypadek mieć odpiętą, choć ukrytą kaburę. Czasem podlizać się, czasem użyć szantażu w niekończących się pertraktacjach, ale zawsze z grzecznym uśmiechem na twarzy. Okazanie emocji, obrażanie rozmówcy to samobójstwo polityczne. Sytuację mamy klarowną- mamy za krótką i za wąską kołdrę. Społeczeństwo ogłupione przez wyborczą propagandę zamiast dopuścić do świadomości że trzeba zapracować na większą i pozwolić na jej wymianę, trzyma ją kurczowo i liczy na cudotwórcę który tak sprytnie ją ułoży że wszyscy się pod nią wygodnie zmieszczą i nikt nie zmarznie. Jednocześnie każdy ciągnie w swoją stronę. Nierentowne przedsiębiorstwo jak choćby kiepska kopalnia musi w końcu przestać istnieć żeby swoim nieszczęściem nie obciążać innych. Chore, wciąż sztucznie reanimowane zwierzę w stadzie, w końcu spowoduje unicestwienie całego stada. Lekarstwo nie musi być smaczne, ma być skuteczne. Zgadzam się z mc2kwacz w jego ocenie "winnych". Są widoczni jak na dłoni, jak banda zagradzająca drogę wozowi strażackiemu aż do wygaśnięcia pogorzeliska a potem szukająca podpalacza.
autor: diodas1
26 paź 2015, 17:11
Forum: Na luzie
Temat: Jesień przyszla, mrozy blisko, chyba pora na WYKOPKI :)
Odpowiedzi: 99
Odsłony: 4823

O czym tu gadać. Było, minęło, teraz trzeba wrócić na ziemię i robić swoje. Coś wykopać, coś zadołować, przejrzeć palisady, uzupełnić wodę w fosach bo było suche lato, zrewidować ule i czekać do wiosny. Mam już nasiona szczawiu, na wszelki wypadek bo może zabraknąć w nasiennym. O mirabelkach nie pomyślałem ale cytrusy kwitną i dają nadzieję.
autor: diodas1
26 paź 2015, 02:02
Forum: Na luzie
Temat: Jesień przyszla, mrozy blisko, chyba pora na WYKOPKI :)
Odpowiedzi: 99
Odsłony: 4823

I kolonii pszczół samotnic o nazwie murarka ogrodowa. To ciekawe stworzonko. Z wiosną wygryza się z kokonu w którym zimą śpi w stanie hibernacji a po zapłodnieniu szuka sobie dziurki w której może założyć gniazdo. Tam znosi pyłek z kwiatów, w nim składa jajko i taki komplet zamurowuje gliną (stąd nazwa). Jeżeli jest to jakaś dłuższa rurka to pszczoła potrafi w ten sposób stworzyć kilkanaście oddzielnych segmentów w których rosną jej larwy. Potem przenosi się do innej dziurki i tak przez całe krótkie życie. Jest bardzo pracowita a przy większej liczbie osobników w jednym miejscu, szybko zaczyna brakować wolnych dziurek do zamieszkania. Wtedy pszczoły fruwają jak w amoku i robi się ciekawie. Potrafią zająć szczelinę w meblu, dziurkę od klucza, w antenie telewizyjnej, zostawionym w ścianie kołku rozporowym.... a nawet w uchu dziadka śpiącego na werandzie :mrgreen: Warto czasem wstąpić do laryngologa na przepłukanie kanałów. Te pszczoły, mimo że nie dają miodu, chętnie hodują ogrodnicy bo nie żądlą i są bardzo efektywne w zapylaniu więc można się na nie natknąć także w mieście. Piszę o tym tutaj bo widzę temat rolniczy-o wykopkach.
autor: diodas1
25 paź 2015, 14:55
Forum: Na luzie
Temat: Jesień przyszla, mrozy blisko, chyba pora na WYKOPKI :)
Odpowiedzi: 99
Odsłony: 4823

Dobry słuch muzyczny jest lepszy, kiedy się go nie nadużywa. Lepiej unikać poligonów artyleryjskich, koncertów rockowych i kłótni z żoną :mrgreen:

Wróć do „Jesień przyszla, mrozy blisko, chyba pora na WYKOPKI :)”