Mamy XXI wiek , a widzę , że operacja przecinania materiału na tokarce stała się mega wyzwaniem.
Pamiętam. .... , lata 86 XX w.
Stanąłem ( w szkole zawodowej) przy szlifierce, naostrzyłem nóż .
Następnie zamocowałem go w imaku przykładając czoło noża do wałka zamocowanego w uchwycie tokarskim , dokręcając go.
Ciął , ciął do czasu kiedy się nie stępił.
A teraz widzę , tokarkę rozbieracie na części pierwsze i szukacie przyczyny tego ,,problemu".
Mariusz.




