Pewnie luz na śrubie /nakrętce .A dlatego skokowo bo opory na prowadnicy .

Nie wiem czy o ten typ chodzi ale czy widzisz te frezowane rowki na korpusie imadła? To za tą część mocuje ję łapami do stołu . Niektóre można mocować pionowo.

Może i imadła za 500 zł a czasami i mniej precyzyjne nie są ale . Zrobiłem likwidację luzów na tyle że po ściśnięciu materiału ruchoma szczęka nie wstaję . Wywaliłem wkładki szczęk ( paski stalowej blachy ) wstawiłem tam płaskownik mosiężny. Po dokręceniu go ( płaskownika ) szczęki obrobiłem frezem palcowym . W górnej części szczęk frezem trapezowym zrobiłem wybranie tak około 3 mm na 3 mm . Mocuję w tym wybraniu ( materiały miękkie ) . Co do powtarzalności wymiarów jestem zadowolony. Nie stać mnie ( albo inaczej ) nie widzę potrzeby wydawania dużych pieniędzy na precyzyjne imadło jak przed każdą nową robotą na frezarce mogę planować/ poprawić płaszczyzny mocowania detalu.

Mosiądz ... jak alu i inne metale mają różne składy i obrabiają się różnie . Mosiądz to stop miedzi i cynku , a cynku bywa różna domieszka . Będzie go powyżej 50% będzie kruchy , obrabia się wiórem łamliwym sypkim , powierzchnia ... zależnie jak ostrzony nóż . Ten o niskiej zawartości cynku ciągną wiór wstęgowy . Ale materiał dla mnie lubiany.

Myślę że oś X,Y dało by się jakoś opanować ,ale z osią Z. Podnoszenie całego wrzeciennika uważam że nie wchodzi w grę . Zbyt ciężki a i przekładnia kątowa sprawia troszkę problemu . Można napędzać śrubę bezpośrednio od góry , poprzez sprzęgło ,a nie pod kątem jak jest korba . Jednak istnieje możliwość wysuwania wrzeciona w samym wrzecienniku ( chyba coś około 40-45 mm) . I tu albo w miejscu uchwytów do wiercenia , lub od przodu ,pokrętło precyzyjnego wysuwu.

Właśnie zaproponował bym ci.
Podstawa żeliwna ( wymiarów teraz nie pamiętam ) . W płycie rowki T-owe.
Kolumna rura dwustopniowa , przykręcana do podstawy na 4 śruby.
Wrzeciennik korpus żeliwny .
Dodatkowo mały stolik ,obracany wokół kolumny.

No to nie ma co czekać tylko zacząć budowę . Stół jak piszesz kupisz gotowca , pozostanie ci wykonać kolumnę i wrzeciennik. Kolumna ... jaki przekrój okrąg czy kwadrat ? Miałem kiedyś taką małą ( kupiona chyba w Gdańsku ) na kolumnie okrągłej z dwoma stopniami podnoszenia . Jeden stopień to cały wrzeciennik obracany na kolumnie jak nakrętka chyba 100 mm o skoku 3 mm. Drugi to rura w rurze , i długa śruba . Na obu średnicach kanały do blokowania wrzeciennika ,aby podczas obróbki się nie obracał . Dłubałem na tym ale za małe pole obróbki ,sprzedałem . Jak będziesz potrzebował podstawę i kolumnie to pisz na pw.

Tak to tamta .oczywiście że fajna , Ta cena była wywoławcza , więc poszła taniej, a z Lublina do Leżajska droga nie daleka . Frezarka była kompletna ( no prawie ) . Wypada ,, Dziękuję ,, napisać ,link był przydatny.

Ja także przez kilka lat starałem się o frezarkę . Kupowałem podzespoły , części aby to skleić w całość ,zawsze wychodziło NIE tak . zazdrościłem kolegom którzy rozpoczynali prace i kończyli z efektem. Jak kupiłem coś fabrycznego ... to albo za duża ( do sypialni nie pasowała ) albo inny diabeł . Uzbrojony w cierpliwość czekałem . I pewnego dnia któryś z kolegów wrzucił jako ofertę na OLX-ie frezarkę/ korpus na baz pod cnc. Zobaczyłem .napisałem ,zakupiłem . Złożyłem ponownie . wymieniłem zasilanie na falownik i silnik na 750W 3 f. Mała tylko ingerencja w silnik ( dopasowanie średnicy osi wału pod zębatkę ). Jednak po świętach dopasuję drugi silnik o mniejszych obrotach ,bo ten ma 3400max przy 60Hz założę 900 obr przy 50Hz, maszyna to Hollzman BF 20 V.Poluj na coś podobnego A ja dziękuję kol.który Holzza wytropił .