MlKl pisze:Faktycznie - operacja powinna być zapamiętywana, i wczytywana ponownie, powinno być można wrócić i poprawić dowolny etap zaplanowanej operacji. Niby w tej chwili tez można - edytując plik auto.ngc.

a raczej nasz plik z kodem, bo w auto.ngc jest
plik początkowy
odwołanie do pliku z kodem i parametry zmiennych, który jest za każdym razem otwierany i wykonywany
plik kończący

Ja sobie zrobiłem tak, że uruchamiając EMC mam uruchamiany ostatni plik auto.ngc.
Niby przydało by się zapisywanie wszytkiego na stałe, ale i tak zawsze sprawdzam parametry przed startem. No i zawsze moge poprawić to w pliku programu, jak juz mam takie ciśnienie

Co do triku z uruchamianiem auto.ngc przy starcie, to po prostu zrobiłem z pliku axis.ngc link do auto.ngc

Też coś dorzucę, może się przydać jak będziecie pisać tutka z instalacji

Gdy na laptopie nie chce działać poprawnie system czasu rzeczywistego należy jako root w pliku "/etc/default/grub". w linijce GRUB_CMDLINE_LINUX_DEFAULT dopisać "lapić" zapisać plik i w konsoli wpisać sudo update-grub
tak to ma wyglądać: jeżeli natomiast występują problemy z zarządzaniem energii w laptopie, linux nie wykrywa czujników temperatury etc najprostrzym rozwiązaniem jest przekazanie tych czynności do BIOSu poprzez wpisanie w tej samej linijce co poprzednio dodajemy acpi=off i oczywiście przeładowanie ustawień grub-a, czyli w konsoli "sudo update-grub"

markcomp77, i włąsnie takie tłumaczenie jest najbardziej sensowne (wstęp...)
wystarczy zobaczyć co jest w tych plikach normalnie umieszczane....

prawdę mówiąc nie jest mi to do niczego potrzebne
rzuciło mi się w oczy to zapytałem


a jak już o linuxie mowa... mam taki problemik, ubuntu nie włącza mi wiatraka w compaqu, da się to jakoś poprawić, bo się komp lubi wyłączyć
może ten wiatrak nawet cały czas chodzić, nie ma to znaczenia.

eh, nie wiem po co wy cały czas dosypujecie oliwy do ognia, skończcie temat wirtualnego systemu bo się już rzygać chce.
Człowiek się cieszy, że w końcu coś się ruszyło w sprawie EMC2, a tu co 2 post obelgi, super sobie opinie o środowisku robimy...

tuxcnc, ma racje, nie ma co się przyzwyczajać do EMC2 na wirtualu, jak ktoś ma 2 komputer i mu się chce to o wiele lepiej sobie postawić od razu na nim program pod maszyne, mniej niespodzianek później wychodzi, ale jak piszę w domu kod i muszę sprawdzić jak to wygląda podczas wykonywania to jasne że nie kupie do tego 2. kompa, postawie wirtuala i starczy.

a wracając do tematu:
chodziło mi o zrobienie podprogramu, czyli
o<cośtam>sub
dsfhksdhfksdhfksdfsd
o<costam>endsub
i odwoływaniu się do niego w kodzie dla ngcgui tyle razy, ile wynika z parametru pętli

niestety ngcgui wywala błąd, bo jako takie opiera się właśnie o podprogramy.
poradziłem sobie wstawiając kod bezpośrednio w pętlę, można by penie też zrobić M1xx i tam wrzucić kod, ale zamknąłem kompa i poszedłem spać.


MlKl, na 5 stronie tego wątku dałeś sreena, chodzi mi o kolumne Ustawienia, jakoś ja dodawałeś, czy jest już w wersji 2.6pre ??
w ogóle z tego co sie orientuje to poza stabilną wersją jest 2.5 i 2.6 pre... wie ktoś jakie są między nimi różnice ??

a właśnie, wiecie może czy da się zrobic podprogram w pliku dla ngcgui ?? bo mi sie wysypuje, mecze się z tym i nie mogę przemęczyć :/

mała, wielka, nie ma to znaczenia, a # to oznaczenie dla zmiennej podczas pisania kodu (przynajmniej) dla EMC2
a jak się chce nazwać jakąś zmienną, żeby sobie w kodzie zamiazt cyft pisać "srednica_otworu" to się daje #<srednica_otworu>

no i jeszcze są zmienne lokalne, czyli #<zmienna> i globalne #<_zmienna>

samo tworzenie okienka jest banalne, ta tego użyłem do przystawki do piły w mojej maszynie
http://youtu.be/cr2OzPp9Kok
jak byś miał jakieś pytania to raczej po weekendzie