Czołem!
Wrzucę coś jak wrócę do domu. Nie pochowałem jeszcze kabelków i itp. zacząłem robić bryły 3D, ale gdy robię obróbkę z dwóch stron to mi się warstwy rozjeżdżają między sobą.
Dedukuje, że za sprawą nie prostopadłości Y względem X`a. Ech ten pośpiech

Ale dokładność +/- 0.01 na jubilerskiej prostnicy(prowizorycznie zamocowanej)
,a z proxxonem +/- 0.3 buhahaha.
A u Ciebie jak???
Jedno jest pewne, że X na dwóch wózkach daje radę i łamie frezy, palę proxxony i jakoś nie kosi mi ich, jak zapewniał kolega Leoo, bo wiedzialem do czego ma maszyna służyć.
Czyli reasumując została tylko kosmetyka........
Pozdr.