Samochód elektryczny
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 721
- Rejestracja: 07 mar 2018, 16:54
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Samochód elektryczny
W lokalnych warunkach nowa instalacja nie jest problemem. Ja mam przyłącze standardowe bodajże 11kW i jak bym nie miał nic po nocach włączonego prądożernego, to ładowanie elektryka nie sprawiło by problemu. Kupuję Wallbox Easy 11kW Enelionu by być lokalnym patriotą i z glowy. Wyższa moc przyłącza to już zdecydowanie inne opłaty.
Małe przebiegi w ciągu roku... Jak ktoś ma do roboty te np. 50km, to taki elektryk idealny. Przebieg roczny z jednego roku by wyszedł 25000 a to już nie tak mało. Na wakacje to zawsze można wynająć auto z klasycznym napędem. Co innego jak ktoś codziennie robi setki kilometrów, albo cyklicznie i często robi dłuższą trasę. Wtedy tylko klasyk lub hybryda.
Małe przebiegi w ciągu roku... Jak ktoś ma do roboty te np. 50km, to taki elektryk idealny. Przebieg roczny z jednego roku by wyszedł 25000 a to już nie tak mało. Na wakacje to zawsze można wynająć auto z klasycznym napędem. Co innego jak ktoś codziennie robi setki kilometrów, albo cyklicznie i często robi dłuższą trasę. Wtedy tylko klasyk lub hybryda.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 29
- Posty: 116
- Rejestracja: 19 sty 2008, 18:42
- Lokalizacja: Stare Sioło
- Kontakt:
Re: Samochód elektryczny
11kW to dla Ciebie nie problem.
Ale jak sąsiedzi też sobie kupią elektryka?
Teoretycznie nie będzie problemu, bo indywidualne instalacje wytrzymają, ale co z transformatorem? Ten nie jest liczony na maksymalny pobór mocy dla wielu użytkowników.
Przykładowo mam u siebie 2 x zabezpieczenia po 50A, czyli razem 100. Oprócz mnie na linii jest 7 sąsiadów z zabezpieczeniami co najmniej 25A, a transformator dla nas wszystkich ma 125A. Przy maksymalnym zużyciu prądu wystarczyłby tylko dla mnie i jednego z sąsiadów.
A to tylko końcówka, wyżej jest podobnie. Jeśli pójdziemy w elektryczne samochody to nasza sieć energetyczna będzie do całkowitej przebudowy. Łącznie z elektrowniami, bo w lecie już brakuje prądu. A nawet stosunkowo niewielka ilość samochodów elektrycznych potrafi to zużycie podwoić.
Teoretyzuję: Samochód z akumulatorem 100kWh ma zasięg 500km(?). Powiedzmy że zużyje to w 2 dni.
50kWh dziennie. Przeciętny dom zużywa ok. 15kWh dziennie. Czyli w przypadku mojego transformatora 2 samochody praktycznie podwoiłyby zużycie prądu.
I tutaj widzę bardzo słaby punkt . Nasze linie przesyłowe, ani elektrownie nie są na to przygotowane.
Ale jak sąsiedzi też sobie kupią elektryka?
Teoretycznie nie będzie problemu, bo indywidualne instalacje wytrzymają, ale co z transformatorem? Ten nie jest liczony na maksymalny pobór mocy dla wielu użytkowników.
Przykładowo mam u siebie 2 x zabezpieczenia po 50A, czyli razem 100. Oprócz mnie na linii jest 7 sąsiadów z zabezpieczeniami co najmniej 25A, a transformator dla nas wszystkich ma 125A. Przy maksymalnym zużyciu prądu wystarczyłby tylko dla mnie i jednego z sąsiadów.
A to tylko końcówka, wyżej jest podobnie. Jeśli pójdziemy w elektryczne samochody to nasza sieć energetyczna będzie do całkowitej przebudowy. Łącznie z elektrowniami, bo w lecie już brakuje prądu. A nawet stosunkowo niewielka ilość samochodów elektrycznych potrafi to zużycie podwoić.
Teoretyzuję: Samochód z akumulatorem 100kWh ma zasięg 500km(?). Powiedzmy że zużyje to w 2 dni.
50kWh dziennie. Przeciętny dom zużywa ok. 15kWh dziennie. Czyli w przypadku mojego transformatora 2 samochody praktycznie podwoiłyby zużycie prądu.
I tutaj widzę bardzo słaby punkt . Nasze linie przesyłowe, ani elektrownie nie są na to przygotowane.
zlp.com.pl
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 721
- Rejestracja: 07 mar 2018, 16:54
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Samochód elektryczny
Dlatego napisałem że problemem nie są LOKALNE warunki. Infrastruktura na zewnątrz faktycznie może być problemem, choś w mojej lokalizacji nie ma tragedii.
Można się trochę wesprzeć fotowoltaniką... Tylko ile tego prądu z dachu faktycznie można ściągnąć?
Można się trochę wesprzeć fotowoltaniką... Tylko ile tego prądu z dachu faktycznie można ściągnąć?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2117
- Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Samochód elektryczny
Transformator bierzesz pod uwagę a nawet jak wytrzyma to linie szczególnie te starsze napowietrzne nie wytrzymają nawet nie komentujmy ich stanu po często 50 latach użytkowania.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 29
- Posty: 116
- Rejestracja: 19 sty 2008, 18:42
- Lokalizacja: Stare Sioło
- Kontakt:
Re: Samochód elektryczny
Pisałem również o tym. Nasza infrastruktura nie podoła zwiększonemu zapotrzebowaniu na prąd.
Jestem pewien, że elektryki staną się popularne, ale przysporzy nam to problemów z zupełnie nieoczekiwanej strony: brak możliwości dostarczenia energii.
Moim zdaniem ekologia nie będzie problemem (pomijam elektrownie), sam samochód jest bardziej przyjazny od spalinowego za wyjątkiem akumulatorów. Ale przy żywotności akumulatorów, powiedzmy 10 lat w samochodzie i następnie ze 2 razy tyle w przydomowym magazynie energii, to najprawdopodobniej technologia pójdzie na tyle do przodu, że zużyte akumulatory staną się cennym surowcem.
Jestem pewien, że elektryki staną się popularne, ale przysporzy nam to problemów z zupełnie nieoczekiwanej strony: brak możliwości dostarczenia energii.
Moim zdaniem ekologia nie będzie problemem (pomijam elektrownie), sam samochód jest bardziej przyjazny od spalinowego za wyjątkiem akumulatorów. Ale przy żywotności akumulatorów, powiedzmy 10 lat w samochodzie i następnie ze 2 razy tyle w przydomowym magazynie energii, to najprawdopodobniej technologia pójdzie na tyle do przodu, że zużyte akumulatory staną się cennym surowcem.
zlp.com.pl
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 31
- Posty: 330
- Rejestracja: 01 paź 2018, 22:34
Re: Samochód elektryczny
Tak swoją drogą pewnie podobne debaty o dostawach energii były na fejsbuku i forach ok 100 lat temu kiedy zaczynali produkować seryjne samochody na benzynę: "całą aptekę wykupisz jak tylko ty będziesz miał aBtomobil na benzynę, ale jak somsiad kupi i jego somsiad też to o każdą buteleczkę będziecie musieli się tłuc!" 

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 45
- Posty: 4688
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Samochód elektryczny
Dokładnie, w miastach niewykonalne, chyba by trzeba zmienić chodniki na przewody elektryczne... albo stawiać reaktory w parkach co akurat nie jest takie głupie

Samochody elektryczne to jest bujda. W miastach nie ma ich jak masowo ładować. Poza miastami mają za mały zasięg. Będą się sprawdzać w miastach dopóki będzie ich mało.
Później zaczną się problemy z ładowaniem i ilością elektrowni.
Dodane 3 minuty 49 sekundy:
Te 100 lat temu to ropa sama wypływała jak się w dobrym miejscu wykopało 10 metrową studnię. I wcale z tą ropą nie było tak kolorowo. Hitler przegrał wojnę z powodu jej braku. Japonia zresztą też, pod koniec wojny tankowali do statków nierafinowaną ropę naftową prosto z szybów

-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 18
- Rejestracja: 10 sty 2019, 10:59
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Samochód elektryczny
Ostatnio widziałem na YT elektrycznego malucha, ładnie śmigał, może to będzie dobra buda dla takiego samochodu?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 97
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Re: Samochód elektryczny
Czyżby jednak coś drgnęło?
https://www.geekweek.pl/news/2020-07-28 ... zery-film/
https://www.geekweek.pl/news/2020-07-28 ... zery-film/