Piotrjub pisze:Trochę nie na temat ale myślę że również ciekawie.
Robiłem maszynkę gdzie klient wybrał do niej sterowanie z USA - centroid.
Sterowanie a w nim zamontowany komputer na linuxie. Skrzynka sterownicza wyglądała tak
sterowanie oczywiście po Ethernecie ale co ciekawe można na kompie zainstalować Windowsa a dalej mach3 i całe sterowanie również działa. Oczywista oczywistość

sterowanie po linuxie jest dużo dużo droższe (te dwa razy dużo co by zobrazować różnice w cenie

)
http://www.centroidcnc.com/
Ooo, no ale dlaczego 'sterowanie po Ethernecie'?
Zamiast:
Winda->Mach->cuda Ethernetowe->STEP/DIR->maszyna
może lepiej mieć:
Winda->sieć po sambie->Linuksiana maszyna za 80 zeta->STEP/DIR->maszyna
?
Ja tego nie rozumiem - proszę o wyjasnienie - co zyskam dokladając elektronike i wstawiąjąc ją pomiędzy: 'Linuksiana maszyna' a 'STEP/DIR'
Co do ceny to sorry - ale w zastosowaniach 'forumowych' czyli przeważająco raczej 'hobbistyczno-pólprofesjonalnych' to raczej sterowanie na linuksie będzie najtańsze - słabszy sprzęt potrzebny i sterowanie bezpośrednio po LPT. EMC darmowy.
EDYTA:
DO tego nie dałbym złamanego grosza za ekran bez wizualizacji - chociażby wypadało Axisa przeskoczyć skoro sobie wołają kosmiczne pieniądze
EDYTA2:
No tak mnie jeszcze naszło:
Ja nie wiem jak wygląda workflow 'profesjonalny' ale ja nigdy nie ogarne rozumkiem czemu się daje śliczne kolorowe strzałeczki zamiast pełnej klawiatury.
Co sie dzieje np. w maszynce za zylion złotych w takim przypadku:
Kopię dołek 40mm. Ekstra szybko więc zagłębiam się powiedzmy po 0.5mm no i po 20mm mi się łamie frez. I co teraz?
1. Zmieniam freze i puszczam cały program od nowa?
2. Zmieniam freza drałuję na CAMa i generuję program od 20 do 40mm?
3. Czy Ctrl-Tab przełączam się do edytorka i poprawiam #1=0 na #1=-20 ?
Ja zawsze myslałem że 3 - ale jak zrealizowac 3 jak sie klawiatury nie ma? Jak się na maszynie nie ma edytora do kodu?
EDYTA3:
Nie no - dopatrzyłem na stronie - mają tam więcej zabawek w tym programie - i klawiatury też raczej wszędzie są.