Realtime Ethernet w EMC2 i CNC
-
tuxcnc
- Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 2
- Posty: 9837
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Muszę przyznać, że po przeczytaniu tego wątku stałem się bogatszy w wiedzę.
Po pierwsze dowiedziałem się, że nie należy w nic wierzyć autorowi programu "spirala z miliona punktów".
EMC oczywiście wycina ją poprawnie, czyli jedzie od punktu do punktu, natomiast Mach oszukuje robiąc interpolację.
Czyli jest dokładnie odwrotnie niż ktoś tutaj próbował wmawiać.
Ciekawą sprawą by było, jakby zamiast spirali napisać zygzak.
EMC na pewno "zygzak z miliona punktów" wytnie powoli, ale dokładnie.
A jak będzie w Machu ?
Wyjdzie zygzak czy wężyk ?
A może prosta ?
Po drugie wykonałem mały test.
Otóż ściągnąłem program Mach3 i uruchomiłem go na Linuksie.
Amatorom Windowsa polecam uruchomić tam EMC ...
Co prawda z tego Macha na Linuksie nie mam zamiaru sterować żadnej maszyny, co było by jawnym debilizmem, ale jako symulator działa.
Zachwycony nie jestem.
Nie widzę tego jako alternatywy dla EMC.
Pewnych rzeczy nie zrozumiem nigdy.
Kupiłem komputer, sterowniki, silniki, połączyłem i działa.
Po cholerę miałbym wydawać jeszcze drugie tyle na oprogramowanie, które się nie nadaje do tego zastosowania ?
Kiedyś widziałem w dużej i poważnej firmie komputer, który miał sterować linią technologiczną, ale zamiast tego mielił program antywirusowy, z sukcesami oczywiście ...
Ja rozumiem, że są ludzie, którzy z Windowsa nie zrezygnują nigdy, to i muszą być ludzie, którzy będą im sprzedawać tandetny soft za sporą kasę, ale czy do tego trzeba dorabiać ideologię ?
Pisanie wrednych programów "testujących" i wymyślanie enkoderów po milion impulsów na obrót to chwyty poniżej pasa.
Widać amatorom "najlepszego systemu operacyjnego, jaki kiedykolwiek wymyślono" innych argumentów zabrakło.
Wstyd.
.
Po pierwsze dowiedziałem się, że nie należy w nic wierzyć autorowi programu "spirala z miliona punktów".
EMC oczywiście wycina ją poprawnie, czyli jedzie od punktu do punktu, natomiast Mach oszukuje robiąc interpolację.
Czyli jest dokładnie odwrotnie niż ktoś tutaj próbował wmawiać.
Ciekawą sprawą by było, jakby zamiast spirali napisać zygzak.
EMC na pewno "zygzak z miliona punktów" wytnie powoli, ale dokładnie.
A jak będzie w Machu ?
Wyjdzie zygzak czy wężyk ?
A może prosta ?
Po drugie wykonałem mały test.
Otóż ściągnąłem program Mach3 i uruchomiłem go na Linuksie.
Amatorom Windowsa polecam uruchomić tam EMC ...
Co prawda z tego Macha na Linuksie nie mam zamiaru sterować żadnej maszyny, co było by jawnym debilizmem, ale jako symulator działa.
Zachwycony nie jestem.
Nie widzę tego jako alternatywy dla EMC.
Pewnych rzeczy nie zrozumiem nigdy.
Kupiłem komputer, sterowniki, silniki, połączyłem i działa.
Po cholerę miałbym wydawać jeszcze drugie tyle na oprogramowanie, które się nie nadaje do tego zastosowania ?
Kiedyś widziałem w dużej i poważnej firmie komputer, który miał sterować linią technologiczną, ale zamiast tego mielił program antywirusowy, z sukcesami oczywiście ...
Ja rozumiem, że są ludzie, którzy z Windowsa nie zrezygnują nigdy, to i muszą być ludzie, którzy będą im sprzedawać tandetny soft za sporą kasę, ale czy do tego trzeba dorabiać ideologię ?
Pisanie wrednych programów "testujących" i wymyślanie enkoderów po milion impulsów na obrót to chwyty poniżej pasa.
Widać amatorom "najlepszego systemu operacyjnego, jaki kiedykolwiek wymyślono" innych argumentów zabrakło.
Wstyd.
.
-
jarekk
- ELITA FORUM (min. 1000)

- Posty w temacie: 5
- Posty: 1701
- Rejestracja: 17 mar 2006, 08:57
- Lokalizacja: Gdańsk
Taką płytę można wziąć i przygotować w parę godzin. Do tego na początek specjalizowana karta I/O ( nawet LPT), może parę kanałów ethernetowych ( jeżeli sterowniki mają taką opcję). Własny HW + SW - to tak pewnie z rok pracy ( tyle zajmie mój projekt). Co się przekłada na ogromny koszt.Sellen pisze:Po prostu rozwiązanie z własnym sterownikiem jest moim zdaniem bardziej eleganckie, a różnice w cenie jak wziąć pod uwagę całość, wcale nie będą takie znaczące. Ostateczna klamka jeszcze nie zapadła, na pewno trzeba będzie dokładnie skalkulować różne warianty i wybrać optymalny.Właśnie jakie - jaką daje przewagę ? No bo jakaś płyta główna typu mikro z rozsądnym zasilaczem wydaje mi się dobrą bazą. Do tego być może własna karta z FPGA/DAC/ADC na PCIexpress lub drugim porcie ethernetowym - tylko jako prosty człon wykonawczy.
Tak w ogóle, chętnie bym zobaczył ten układ, nad którym pracujesz. Dwa ARM9 powiadasz? Na jakich zegarach to śmiga?
Co do mojego projektu - 2x LPC3250 (266MHz, wbudowany zmienny przecinek). Z SDRAM, NAND i FRAM. Jako mała kostka wpinana w płytę bazową. Na jednym Linux (normalne Ubuntu), na drugim algorytmy real-time. Byłby idealny na taki sterownik do CNC, tyle że koszt jego wytworzenia to by się chyba nie zwrócił.
Ja też wolę mieć własny HW, ale życie nauczyło twardych kalkulacji.
-
tuxcnc
- Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 2
- Posty: 9837
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Ja mam na jednym komputerze zainstalowanego XP, a na jednym 98.pixes2 pisze:Dlatego ja mam na kompie dwa systemy - linuxa i ten najlepszytuxcnc pisze:Ja rozumiem, że są ludzie, którzy z Windowsa nie zrezygnują nigdy... bo się przydaje...
Obydwu już chyba z rok nie uruchamiałem.
Tego z 98 pewnie uruchomię, bo mam tam programy do obsługi programatorów do Atmeli 51.
Tego z XP pewnie nie uruchomię już nigdy, bo i po co.
O Viście i 7 to nawet słyszeć nie chcę.
Niedawno znajomy po awarii jednego komputera i zakupie nowego laptopa poprosił mnie o skonfigurowanie mu sieci w firmie.
Jedna siódemka, i kilka XP Prof i Home, i to jeszcze z różnych wydań.
Efekt jest taki, że A widzi B, ale nie widzi C, B widzi C, ale nie widzi A itd ...
Można by z tym zrobić porządek, jakby kilka nowych Windowsów po pięć stówek zakupić.
A to właśnie jest wątek o łączności przez Ethernet.
Zresztą Linuksa bezproblemowo obsługuje się zdalnie.
Przez VNC albo FreeNX można się czuć jak siedząc przy zdalnym komputerze, nawet gdy ten zdalny komputer nie ma nie tylko klawiatury, myszy i monitora, ale nie ma nawet karty graficznej !
Korzystając z WakeOnLan można nawet taki komputer włączać i wyłączać przez sieć ...
Na dobrą sprawę to można nawet nie wiedzieć gdzie on fizycznie się znajduje.
A ten powiedzmy tysiąc złotych można zamiast na tandetny soft wydać na specjalizowaną kartę I/O, jeśli zajdzie potrzeba.
Dla amatorów Windowsa jest dobra wiadomość, że można na nim uruchomić klienta NX i zdalnie pracować na linuksowej maszynie, co w trybie pełnoekranowym jest chyba jedynym rozsądnym wykorzystaniem "najlepszego systemu, jaki kiedykolwiek wynaleziono" ...
-----------------------------
Przede wszystkim to istnieją karty LPT na PCI.blue_17 pisze:Tak z czystej ciekawości zapytam
Wiem że w EMC można wszystko sobie pozmieniać ale Czy istnieją karty rozszerzeń do EMC np. na PCI
Bo przecież LPT już gnie powoli
Mam komputery z trzema portami LPT, sam policz ile to wejść i wyjść.
.
-
syntetyczny
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 7
- Posty: 2692
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Trochę temat zbacza z mojego głównego zamysłu. Chciałbym, aby czytelnicy poświęcili chwilkę na przeczytanie tej specyfikacji oraz tego topicu.





