Przeróbka -modyfikacja NUTOL -tokarka

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

pogromca duchów
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 11
Posty: 34
Rejestracja: 15 maja 2011, 01:11
Lokalizacja: łódzkie

#41

Post napisał: pogromca duchów » 05 cze 2011, 21:00

Jak to wątek o modernizacjach to się dopiszę. Przerobiłem posuw wzdłużny. Jest na silniczek od wycieraczek od małego fiata. Czas wykonania części mechanicznej to mniej niż godzina. Na razie na próbę zasilałem z prostego prostownika do ładowania akumulatorów, Napięcie zmieniałem autotransformatorem. Działa pierwsza klasa. Tokarka zrobiła się dużo cichsza. Na razie ma regulacje w niezbyt dużym zakresie tak od 1:1 do 1:3. Jak zrobię PWM to wzrośnie do 1:10, tak szacuję. Od razu nawrotnica będzie. I to nie byle jaka, bo potrafiąca wycofać sanie 10 razy szybciej niż przy toczeniu. Tokarka to tech mig ld550. jeszcze posuw poprzeczny na motorek zrobię. I na koniec prosty programator.



Tagi:

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 11624
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#42

Post napisał: RomanJ4 » 16 cze 2011, 10:41

Tu masz kolego podobną modyfikację, może coś się przyda: http://www.mini-lathe.com/Mini_mill/Mod ... r_feed.htm
pozdrawiam,
Roman


pogromca duchów
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 11
Posty: 34
Rejestracja: 15 maja 2011, 01:11
Lokalizacja: łódzkie

#43

Post napisał: pogromca duchów » 18 cze 2011, 01:37

Dziękuję że się zainteresowałeś. Elektryczny posuw wzdłużny już mam. Dzisiaj zmieniłem silnik na mocniejszy. Zamiast 25W 100W. Lepiej się będzie zachowywał przy małych obrotach bo ma nadwyżkę mocy. A przy wysokich nie będzie i tak wykorzystany więcej niż w 20 procentach. Jeszcze tylko elektryczny posuw poprzeczny zrobię. W tym celu udaje się w sobotę do Łodzi na giełdę elektroniczną. Może na szmelcach jakiś ciekawy napęd znajdę. Potem prosty programator. Zdziwiony jestem brakiem pomysłów na mechanizację nutola i klonów. Jest XXI wiek a tutaj jak przerobić konika albo uchwyt do noży drogo kupić albo zrobić. Pewno dlatego że pomimo że cena takiej tokarki jest w granicach dwu i pół tysiąca złotych to dla wielu jest to i tak za drogo. To sobie forumowicze teoretyzują. Stąd cztery strony o nutolu. A to stworzona do modernizacji tokareczka. Nieduża, dokładna. Nie wymaga drogich napędów bo zaspokaja się silnikami od wycieraczek samochodowych. Szkoda. Myślałem że coś podpatrzę, coś dorzucę od siebie. A tu lipa na kółkach


Zanixi
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 595
Rejestracja: 12 kwie 2011, 16:07
Lokalizacja: Siedlce

#44

Post napisał: Zanixi » 18 cze 2011, 05:23

Zdjęcia poproszę, jestem ciekaw jak to wygląda ze strony mechanicznej teraz ;)

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 11624
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#45

Post napisał: RomanJ4 » 18 cze 2011, 09:26

pogromca duchów pisze:A tu lipa na kółkach
...i pole do popisu.
pozdrawiam,
Roman


pogromca duchów
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 11
Posty: 34
Rejestracja: 15 maja 2011, 01:11
Lokalizacja: łódzkie

#46

Post napisał: pogromca duchów » 18 cze 2011, 14:04

Wstawię zdjęcia jak zrobię wszystko. Inaczej to nie ma sensu. Jak masz taką tokarkę to zdjęcia żeby dołożyć silnik do posuwu wzdłużnego nie są potrzebne. Potrzebna jest redukcja żeby dało się zamocować oryginalne koło zębate od posuwu na ośce silnika od wycieraczek. I kątownik żeby przymocować silnik do tego czegoś co oryginalnie koła zmianowe są mocowane. To jedyna metoda mocowania silnika nie wymagająca żadnych zmian w tokarce. Weźmiesz do ręki silnik od wycieraczek od w zasadzie każdego samochodu, ja wziąłem najpierw od 126p ( 15 złotych na złomie) a potem od poloneza ( drogi bo 3 dychy). I sam zobaczysz że to pasuje tylko w jednym ustawieniu. Da się w ten sposób założyć podobnie wyglądający silnik od prawie każdego samochodu. Ja preferuję od starych krajowych bo zrobiłem na nich sporo mniej odpowiedzialnych napędów i nigdy nie zawiodły. Zresztą fabryka co robiła te silniki robi je w dalszym ciągu. Zmienili tylko ośkę i zamiast stożka i gwintu jest ośka z kanałkiem pod wpust. I sprzedają jako silniki do napędów. Za taki jak był w polonezie około 300 złotych wołają.


Zanixi
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 595
Rejestracja: 12 kwie 2011, 16:07
Lokalizacja: Siedlce

#47

Post napisał: Zanixi » 06 lip 2011, 09:17

Ten posuw... w jaki sposób wykonać teraz gwint nożem? Nie chcesz chyba powiedzieć że zepsułeś jeden z parametrów tokarki tylko po to żeby się pobawić i wmontować do niej notabene niepotrzebny silnik?


pogromca duchów
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 11
Posty: 34
Rejestracja: 15 maja 2011, 01:11
Lokalizacja: łódzkie

#48

Post napisał: pogromca duchów » 06 lip 2011, 12:49

Spytaj o to samo kolegę co przerabia tokarkę na CNC. I tak mi nie uwierzysz jak bym Ci odpisał. A niewykluczone że poleciał byś do moderatora żeby usunął wpis. Historia zna jeden taki przypadek. A tak przy okazji. Czytaj wszystko a nie tylko to co Ci pasuje. W innym miejscu jest wytłumaczenie tego o co pytasz. Chyba że też wycięte. Ale to nie do mnie pretensje.


Zanixi
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 595
Rejestracja: 12 kwie 2011, 16:07
Lokalizacja: Siedlce

#49

Post napisał: Zanixi » 06 lip 2011, 15:11

Nie pytam Kolegi gmaro czy kogokolwiek innego tylko pytam Ciebie. Odpisz proszę, zdobędę się może na trochę wiary. Kolejny Twój wywód który owija w bawełnę zamiast odpowiedzieć konkretnie na pytanie... Przerasta Cię prosta, rzeczowa odpowiedź?


pogromca duchów
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 11
Posty: 34
Rejestracja: 15 maja 2011, 01:11
Lokalizacja: łódzkie

#50

Post napisał: pogromca duchów » 06 lip 2011, 16:23

Prosisz to Ci odpowiem. Normalna tokarka pociągowa ma dwa napędy posuwów. Śrubę do toczenia gwintów i wałek pociągowy. Toczenie gwintów to jedna z funkcji tokarki. Nutol i klony ze względu na cenę nie mają wałka pociągowego. Konstrukcja przekazania napędu z wałka na posuw wzdłużny i poprzeczny jest bardzo skomplikowana, czyli droga. Nie da się tego zrobić w tokarce za którą zapłaciłem 2500 ( już kosztuje w LM 2900). Jeśli ktoś toczy tylko gwinty to musi mieć przymusowy napęd śruby pociągowej z wrzeciona. Do całej reszty wykonywanych na tokarce prac używa się wałka pociągowego lub kręci korbkami ręcznie. Od czasu kupienia tokarki wyrzuciłem minimum taczkę wiórów. W tym czasie robiłem i gwinty. Zawsze gwintownikami i narzynkami. To były gwinty od M3 do M16. Przyznasz że pomimo iż da się zrobić gwint M3 nożem to trochę by było to niepoważne. Napisałem wcześniej że w czasie nawet nie przeróbki tylko w zasadzie drobnej modyfikacji, nie wprowadziłem żadnych zmian konstrukcyjnych w tokarce. Dorobiłem tylko prosty łącznik pomiędzy silnikiem i tym czymś na czym normalnie są koła zmianowe. Przejście z toczenia na posuwie elektrycznym na toczenie gwintów to odkręcenie jednej nakrętki i przykręcenie ośki do koła zmianowego. Nie powoduje taka modernizacja żadnych niedogodności ani straty czasu. Bo jak przechodzić w oryginalnym rozwiązaniu z posuwu mechanicznego na toczenie gwintów to też trzeba wymienić koła zmianowe. Mechaniczny posuw poprzeczny jest tak samo potrzebny jak wzdłużny. Po co samemu czymś kręcić jak się może kręcić samo. Jego zrobienie jest dużo trudniejsze. W LD550 jest bardzo mało miejsca. A nie chciał bym zeszpecić ładnie wyglądającego urządzenia ordynarnie przykręconym silnikiem. Mam już silnik, przekładnię, przymocowane koło zębate do śruby posuwu poprzecznego. Potrzebuję jeszcze zrobić sprzęgło żeby można było w każdej chwili przejść na kręcenie ręką. Na razie udaje mi się specjalnie nie ingerować w konstrukcję. do tej pory zrobiłem dwa otwory m3 w elemencie nie mającym żadnego wpływu na wytrzymałość tokarki. A tak przy okazji. Na Alibabie Chińczycy mają sporo małych tokarek CNC. Jest i LD550 w tym wykonaniu. Kosztuje w zależności od wersji od 3000 do 5500 dolarów. Czy wystarczy Ci taka odpowiedź? Jeśli nie to pytaj dalej.

[ Dodano: 2011-07-06, 16:40 ]
Przeczytałem przed chwilą co napisałeś w innym miejscu. Jak byś miał jeszcze jakieś pytania to adresuj je na Berdyczów.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”