Problem z laserem

Piotr Rakowski pisze:Moja wiedza na temat oprogramowania takiej karty jest wystarczająca, by wiedzieć, że z programistycznego punktu widzenia nie ma żadnej różnicy, w którym slocie PCI karta siedzi.

Piotr Rakowski pisze:Możliwe, że masz rację z tym spadkiem napięcia, jeśli np. inne porty PCI są w użyciu. W czasach, gdy płyty główne są all-in-one z grafiką i siecią na pokładzie można przyjąć, że gdy nawet karta sterująca PCI jest drugą (właściwie wychodzi na to, że powinna być jedyną), nie powinno mieć znaczenia, w który slot PCI wkładamy. Ja zawsze montuję w środkowy.

Moja wiedza na temat oprogramowania takiej karty jest wystarczająca, by wiedzieć, że z programistycznego punktu widzenia nie ma żadnej różnicy, w którym slocie PCI karta siedzi.

Poza tym, gdyby karta w ogóle przestawała sterować - można by odnieść wrażenie, że napięcie (a właściwie obciążenie prądowe karty) jest na tyle duże, że zasilacz wraz z płytą się nie wyrabiają. Z tego co opowiada autor wątku wygląda mi raczej na złą komunikację między oprogramowaniem LaserCUT, a kartą sterującą. Być może biblioteki są źle napisane, ale ja mam już jaką-taką wiedzę po sprzedanych kilkunastu sztukach maszyn laserowych, że wykonanie płyt głównych bywa rożne. Nigdy jednak nie spotkałem się z przypadkiem opisywanym przez autora wątku.

Z logicznego więc punktu widzenia poszedłbym taką drogą:

1. instalacja na innym sprzęcie komputerowym -> jeśli nie to:
2. instalacja nowej wersji oprogramowania sterującego (albo starszej) -> jeśli nie to:
3. wymiana karty sterującej (jako ostateczność).

Telefonowałem już do firmy która mi ten ploter sprzedała ale właściciel stale ten sam makaron mi na uszy nawija, że mam kompa zmienić ;-(