Renowacja tokarki Jotes TSS-150

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 259
Posty: 3131
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#751

Post napisał: tristar0 » 27 lip 2025, 06:55

forestgril pisze: Może trochę pomogłem, za mocno naciągając paski klinowe, które jeszcze trochę się rozklejały chyba od tego. Ostatnio przy wchodzeniu na prawie najwyższe obroty wpadał też cały machin w rezonanse …

@tristar0 ni mosz Ty czasem jeszcze silnika do tego?
no Mam w ciągłej eksploatacji bo zmieniłem koła pasowe na nówki na taperach .A wibracje miałeś właśnie od kół pasowych , tu nie ma co beczeć nad rozlanym mlekiem ,poszukaj silnika może być nawet jakiś używany .

Dodane 4 minuty 26 sekundy:
forestgril pisze:albo się poddam i będę hodował kurczaki
może zacznij od macanie niosek , a serio to wymiana silnika 3-4 Kw na inny to przecież nie lądowanie na księżycu i wymiana kół pasowych z taperami na nowe .


Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki

Tagi:


forestgril
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 232
Posty: 703
Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#752

Post napisał: forestgril » 27 lip 2025, 10:04

Dzięki, właśnie dowiedziałem się że istnieje coś takiego jak koło pasowe na taperach. Chodzi o stozek? Że nowe silniki mają stożek? Człowiek się uczy.

Dodane 34 minuty 21 sekundy:
A co do lotu na księżyc, to wszystko da się zrobić. Marudzę tylko, bo dostałem pracę i znów nie mam czasu na garaż. Właśnie byłem w punkcie kulminacyjnym konstrukcji mojego pierwszego urządzenia pomiarowego do siły wyrywania kotew z sufitu i tu nagle to. Co oznacza opóźnienie o jakieś 15 h, co z moimi możliwościami oznacza 7 wieczorów, nie licząc czasu poszukiwań w internecie. Tak po ludzku smęcę :)


tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 259
Posty: 3131
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#753

Post napisał: tristar0 » 27 lip 2025, 21:59

forestgril pisze:takiego jak koło pasowe na taperach. Chodzi o stozek? Że nowe silniki mają stożek?
Jaki silnik ?
forestgril pisze: Człowiek się uczy.
i nadal nic nie kuma !

Dodane 8 minuty 49 sekundy:
Taper ustawia koło pasowe bez bicia promieniowego i osiowego i dodatkowo zaciska się na wałku silnika .Jak już zrozumiesz co to koło pasowe z taperem to sobie kup na dwa paski, bo przy tej tokarce to w zupełności wystarczy na paski SPA

Dodane 6 minuty 20 sekundy:
Więc nie wydziwiaj tylko zamów silnik Kraft&Dele 4 kw na alledrogo z ośką 28 do tego koła pasowe na silnik i wejście do wrzeciennika i tocz te beczki po placu a nie wydziwiaj że pod wiatr jest ciężko .
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki


forestgril
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 232
Posty: 703
Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#754

Post napisał: forestgril » 28 lip 2025, 00:13

Nie ma z kołnierzem k&d za 500. Adaptacja nietrywialna na łapy, bo kołnierz akurat dobrze trzyma os. Z kołnierzem takie to już 900. Ale gadam na OLX z gościem od używanych za 500 + 80 transfer. Dzięki za rady z tulejami stożkowymi , może uda się jedno źródło drgań zniwelować. Niestety główne koło na wrzecionie na jeden ząb brzydko uszerbiony i tam może być główne źródło drgawek na obrotach, ale to dopiero dorobię, jak belkę na frezarkę założę . To duże koło 45 stopni , tanio nie będzie, więc chce sie przy okazji obwiedniowac nauczyć.

Chociaż nawet jakby tam nie bylo 1cm^3 zęba to i tak siła odśrodkowa mi wychodzi przy 1200rpm zaledwie około 12N, więc może drgania rzeczywiście były z nadpeknietego wałka albo z tych kół. To w sumie by złe wyszło na dobre, bo mnie wkurzały te falki na powierzchniach wałków.


tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 259
Posty: 3131
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#755

Post napisał: tristar0 » 28 lip 2025, 15:43

forestgril pisze:w sumie by złe wyszło na dobre
paski same w sobie to drgań nie przenosiły a silnik to mógł je na całą maszyne przenosić ale byłoby to zauważalne bo maszyna chciałaby zmienić miejsce parkowania na obrotach . a widoczne ślady na obrabianym materiale to masz od wrzeciona . a to może być od luzu promieniowego albo koła stukają i rezonansuje albo wałek (właściwie rura ta na łożyskach 6012) która przenosi obroty z kół na wrzeciono ma luz na tej blokadzie i klepie (z lewej strony wrzeciona).
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki


forestgril
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 232
Posty: 703
Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#756

Post napisał: forestgril » 29 lip 2025, 19:48

Postanawiam prawie zatem, że spróbuję temu wirniku radiatorki sprostować i dospawać mu wałek pod istniejące koło pasowe i freznąć wpust. Wydaje mi się, że to jeszcze pochodzi, a chyba będzie najmniej roboty


forestgril
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 232
Posty: 703
Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#757

Post napisał: forestgril » 30 lip 2025, 23:20

Dospawane, przetoczone na dużej Bułgarce - udało się, bo ma duże wrzeciono i wysokie szczęki i mimo, że przeszkadzały radiatory, to wciąż można było chwycić 2-3 cm wirnika (a to czarne to powierzchnia pod łożysko):

Obrazek

Trudno było to wycentrować, bo jak zaciskałem mocniej, to zaraz z plus minus setki bicia robiło się plus minus 2/3. Więc najpierw zjeżdżałem mocno zaciśnięte po pół milimetra a potem poluzowałem, wycentrowałem do setki i głaskałem po parę setek.

Spodziewam się więc kilku setek bicia, ale może to nie będzie kluczowe skoro to i tak to koła pasowe sa.

Jeszcze trzeba łożyska założyć i wyważyć - zewnętrzną powierzchnia łożysk będzie dobra do tego. Na koniec freznę wpust i zobaczymy, co wyjdzie w praniu.


pitsky
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 14
Posty: 554
Rejestracja: 06 maja 2005, 09:58
Lokalizacja: Lublin

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#758

Post napisał: pitsky » 31 lip 2025, 06:37

Gratuluję! Nie napinaj pasów za mocno tym razem🙂


forestgril
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 232
Posty: 703
Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#759

Post napisał: forestgril » 31 lip 2025, 09:16

Będzie Bobrze! Zrobiłem fazę ze średnicy 25 do 12 mm. Spawałem prądem bliskim 200A - stal płynęła jak w piwnicach WTC :D (i przy okazji dowiedziałem się, że tak się można opalić :) - pieką zgięcia ramion, bo w krótkim rękawku działałem)


pitsky
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 14
Posty: 554
Rejestracja: 06 maja 2005, 09:58
Lokalizacja: Lublin

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#760

Post napisał: pitsky » 31 lip 2025, 09:50

Przy TIG czułbyś swąd opiekanej skóry. Nie baw się tak😁

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”