Problem z oscyloskopem analogowym (zniekształcony sygnał)
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 1238
- Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43
Re: Problem z oscyloskopem analogowym (zniekształcony sygnał)
Cud panowie! Ostatnio zdjalem obudowę oscyloskopu
by wyregulować położenie plamki. Uruchomiłem i jak się okazuje samoczynnie naprawił się! Nareszcie ładny, równy sygnał bez tych pulsacji. Znacznie lepiej też stabilizują się przebiegi, dosłownie działa jak nowy! Możliwe, że elektrolity po prostu się "zastały" z wiekiem a teraz, po kilku uruchomieniach wzbudziły na nowo do życia? Dodam, że w środku są dobre, markowe kondensatory (miflex itp.), toteż cieszę się, że nie muszę ich wszystkich wymieniać.
by wyregulować położenie plamki. Uruchomiłem i jak się okazuje samoczynnie naprawił się! Nareszcie ładny, równy sygnał bez tych pulsacji. Znacznie lepiej też stabilizują się przebiegi, dosłownie działa jak nowy! Możliwe, że elektrolity po prostu się "zastały" z wiekiem a teraz, po kilku uruchomieniach wzbudziły na nowo do życia? Dodam, że w środku są dobre, markowe kondensatory (miflex itp.), toteż cieszę się, że nie muszę ich wszystkich wymieniać.
Kto pyta, nie błądzi.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1743
- Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
- Lokalizacja: Wiedeń
Re: Problem z oscyloskopem analogowym (zniekształcony sygnał)
Stare kondensatory elektrolityczne mogą po paru minutach pod napięciem zacząć działać w miarę poprawnie - tylko po to żeby po "ostygnięciu" urządzenie znowu przestało działać. Dlatego zwykle lepiej wszystkie wymienić na nowe.
Sam się o tym - boleśnie - przekonałem (szczotki-silnika-dc-minilathe-t92329.html#p641131 ). Przynajmniej tyle że w moim przypadku nie doszło do trwałych uszkodzeń - w przypadku starych urządzeń lampowych (radia, wzmacniacze audio itp.) wyschnięty kondensator może doprowadzić do zniszczenia lamp albo transformatora głośnikowego.
Sam się o tym - boleśnie - przekonałem (szczotki-silnika-dc-minilathe-t92329.html#p641131 ). Przynajmniej tyle że w moim przypadku nie doszło do trwałych uszkodzeń - w przypadku starych urządzeń lampowych (radia, wzmacniacze audio itp.) wyschnięty kondensator może doprowadzić do zniszczenia lamp albo transformatora głośnikowego.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1264
- Rejestracja: 15 sie 2017, 08:03
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Problem z oscyloskopem analogowym (zniekształcony sygnał)
Jeśli ktoś nie wie a jest ciekawy to może poszukać i poczytać o formowaniu kondensatorów. Taka lektura może odpowiedzieć na kilka pytań.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1743
- Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
- Lokalizacja: Wiedeń
Re: Problem z oscyloskopem analogowym (zniekształcony sygnał)
Niech Ci będzie - transformator głośnikowy jest zwykle wykańczany przez kondensator nie-elektrolityczny
https://youtu.be/adhUM3sDbno?si=Mpu104MYMcOCuAv6
Elektrolity były raczej używane tylko do filtrowania zasilania i mogą ewentualnie wykończyć prostownik jeśli padną że zwarciem
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 9320
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Problem z oscyloskopem analogowym (zniekształcony sygnał)
Nie bardzo mam ochotę oglądać trzynastominutowy filmik o tym, co da się opisać jednym zdaniem...
Jak zrozumiałem, mowa tam jest o przebiciu kondensatora sprzęgającego, skutkującym podaniem napięcia rzędu 100-200V na siatkę sterującą lampy, co może spalić nie tylko lampę i transformator, ale i pół wzmacniacza...
Lampę elektronową wyjątkowo trudno ubić, kiedyś jedną rozgrzałem do czerwoności i po ostygnięciu nadal działała, ale jednak niezniszczalna to ona nie jest... Podobnie jest z transformatorem, który nie lubi zasilania prądem stałym...
Natomiast lampie z zasady nie zaszkodzi tętniące napięcie na anodzie, a nawet podanie na anodę napięcia zmiennego.
Są mierniki lamp, gdzie na anodę podaje się napięcie zmienne bezpośrednio z transformatora, bez żadnego prostownika, a miernik prądu anodowego skaluje się tak, żeby pokazywał wartości odpowiadające zasilaniu prądem stałym.
Po prostu poniżej pewnego napięcia na anodzie lampa przestaje przewodzić i nic złego stać jej się nie może...
Wyschnięty kondensator elektrolityczny ma po prostu pojemność dużo mniejszą od nominalnej, więc układ z takim elementem poprawnie pracować nie będzie, ale też nie powinien się od tego uszkodzić.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1743
- Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
- Lokalizacja: Wiedeń
Re: Problem z oscyloskopem analogowym (zniekształcony sygnał)
gdybyś jednak obejrzał filmik dowiedziałbyś się że tam nie ma mowy o przebiciu kondensatora tylko o tym że zaczął "cieknąć".
Tego typu awarii nie wykryjesz zwykłym miernikiem pojemności - potrzebujesz miernika rezystancji równoległej ("capacitor leakage tester").
Tego typu awarii nie wykryjesz zwykłym miernikiem pojemności - potrzebujesz miernika rezystancji równoległej ("capacitor leakage tester").
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 9320
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Problem z oscyloskopem analogowym (zniekształcony sygnał)
Naprawdę szkoda mi życia na oglądanie każdego debilnego filmiku, którego autor coś sobie ubzdurał i bredzi jak potłuczony.
Lampy elektronowe to nie półprzewodniki, w których występują przebicia lawinowe i kawałek krzemu potrafi odparować w ułamku sekundy...
Prąd lampy ogranicza wydajność katody, która po prostu nie wyemituje więcej elektronów niż potrafi. Jak już pisałem, lampę można rozgrzać do czerwoności, a po ostygnięciu będzie działać jakby nigdy nic... Raz przez pomyłkę dałem na żarzenie 12V zamiast 2V, lampa świeciła jak żarówka, ale eksperyment przeżyła.
Także podanie wysokiego napięcia na siatkę sterującą nie skończy się eksplozją.
W układzie pokazanym na filmiku prąd ograniczy opornik anodowy poprzedniego stopnia.
I mówię o przebiciu kondensatora, a nie o jakiejś upływności.
Tak w ogóle, to 99% lamp zakończyło żywot z powodu spadku emisji spowodowanej naturalnym starzeniem katody. Inne uszkodzenia to rzadkość.
No i na koniec, to transformator też nie powinien zdechnąć od stu miliamperów prądu stałego.
Po prostu polecam więcej książek, a mniej filmów na YouTube,